Witam.
To mój pierwszy post na forum więc z góry dziękuje za pomoc i zainteresowanie.
Pojawił mi się problem z dociepleniem belki żelbetowej znajdującej się nad oknami salonowymi w budowanym domu.
Belka znajduje się na długości całego salonu, gdyż salon na tej ścianie jest cały przeszklony(okna tarasowe). Wymiary belki to 34 x 76 długość 800. Na zewnętrznej część belki ma być zainstalowana kaseta żaluzji fasadowych, która stanowi cały problem i w znaczący sposób ogranicza mi możliwość dobrego ocieplenia. Żeby nie zaburzyć wyglądu elewacji belkę mogę ocieplić maksymalnie 22 cm styropiany. Więc w miejscu, gdzie będzie kaseta żaluzji będzie to wyglądało tak:
belka żelbetowa 34 cm, płyty PIR 5 cm, kaseta żaluzji 14 cm, płyta PIR 3cm, tynk elewacyjny. Uważam, że jest to za małą ilość ocieplenia ( mój projektant był innego zdania i pozostał przy tej ilości ocieplenia) więc chciałem jeszcze docieplić belkę od środka wełną ISOVER Multimax 30, 5 cm wykończonej folią i płytą GK.
Proszę o informacje, co sądzicie o tym rozwiązaniu, czy może macie jakieś inne pomysły, które wpłyną pozytywnie na energooszczędność domu. Pozostała część domu jest bardzo dobrze ocieplona w porównaniu z belką.
Dziękuje i pozdrawiam.
Robert