FAUS to koszmar!
FAUS Chevron - mamy te panele w mieszkaniu. Po 3 miesiącach zaczeły się rozchodzić na krótszych bokach. Kładli je montażyści z salonu podłóg z wieloletnim stażem z Gdańska.
Salon podłóg odrzucił reklamację zrzucając na prawdopodobnie za duzą wilgotność powietrza w mieszkaniu przez 3 miesiące, gdy nie było zamieszkałe (mikrouchyły i wywietrzniki w oknach były), oraz postawienie zabudowy kuchennej.
Producent po oględzinach stwierdził, że zły montaż. Wtedy poprosiłam o instrukcję FAUSa przedstawiciela. Rzeczywiście żaden punkt z instrukcji nie został spełniony. Salon = nasza wina, bo zgodziliśmy się na brak dylatacji w progach do dwóch pokoi oraz postawiliśmy wyspę i kuchnię. Niby nie można. Najlepsze, że sąsiedzi w tym samym bloku te same panel FAUS CHEVRON ten sam kolor nawet mają ułożone - przez inną ekipę (co im wykańczała mieszkanie) oraz kupione gdzie indziej - Komfort. Mają identyczny problem. Ostatnio byłem oglądać bo sprzedali
mieszkanie i kupili inne. Podłoga wygląda identycznie, pojawił się identyczny problem. Był u nas biegły i powiedział, że bzdura z wyspą i można stawiać. Powiedział, że szczeliny mieszczą się w większości w normie producenta, ale są widoczne, można spróbować coś z tym zrobić. Producenci się chronią takimi dopiskami,że reklamacja od producenta - znaczy dystrybutora na Polske odrzucona. Mimo, że powiedział nam Pan Piątek na oględzinach, że "spieprzyli nam montaż i nawet jakby drugi raz układali to to zrobią" w odpowiedzi zalecił wycięcie dylatacji pod wyspą i meblami oraz w wejściach do pokoi. Wychodzi na to, że ułożenie według instrukcji producenta nie wchodzi w rachubę. Panele według dystrybutora nie muszą być rozplanowane, nie muszą być ułożone jak w instrukcji z przełożeniem 25% bądź 30% długosći panela. Mogą być ścinki paneli szerokości 2mm do 3cm na całej powierzchni w różnych pomieszczeniach, nie ważne, że panele wchodzą na ściany i się rozpinają na dłuższym boku. Należy wymienić tylko dwa panele, gdzie szczeliny mają więcej niż 0,2. Panele ponoć są wodooporne, takie zakupiliśmy, niestety powinny być uszczelione sylikonem w miejsach podatnych na wilgoć czyli u nas
kuchnia z salonem (jedno pomieszczenie) oraz przedpokój (wchodzi się z butami, są różne pory roku). Ale dystrybutor Polski stanał po stronie salonu, no po co się mają ich montażyści przemeczać. Prawda? Co najdziwniejsze oryginalna polska instrukcja (PDF jednostronicowe) nie ma nic wspomiane o niemożności stawiania mebli ciężkich. Ale już instrukcja wyklepana przez dystrybutora w wordzie i przerobona na PDF ma. Nie kupujcie tej dziwnej podłogi. Byliśmy w salonie podłóg Prestige w Sopocie co też ma podłogi FAUS w ofercie. Powiedzieliśmy o problemie. Właściciel, który wcześniej próbował je nam sprzedać (u nich też byliśmy je oglądać) i wcześniej zachwalał. Powiedział nam, że mają kruche zamki i mogły zostać uszkodzone. Że nie podejmą się naprawy po kimś i nie wezmą odpowiedzialności, mogą sprzedać nowe ale w sumie mają starszego Pana montażystę i on może się nie podjąć takiego wyzwania. To by wyjaśniało dlaczego salon który sprzedał i układał podłogę nie chciał jej przełożyć poprawnie - prosiłam w emailu. Dla nich sprawa jest zakończona. Koszmarek! próbowałam jeszcze u dystybutora otzrymać pomoc, bezskutecznie. Pan Piątek wypisywał nam FB że kłamię - wprost! Później komentarze pousuwał. Inny Pan z Domino Pl czyli Faus PL - wulgarnie odpowiadał na moje komentarze. Mam zapisane jakby ktoś chciał zobaczyć jak FAUS Polska traktuje klientów posprzedażowo, chętnie podeślę na e-maila. Najlepsze, że po zamieszczeniu zdjęć na instagramie, zaczeły odzywać się kolejne osoby z tym samym problemem. Z Polski i z Wielkiej Brytanii. Wchodząc na hiszpańską strone na FB Fausa, można zobaczyć w opiniach, że nawet w Hiszpanii nie mają o nich dobrego zdania. KOSZMAR. FAUS Chevron - odradzam całym sercem. Gdyby osoby poszkodowane nie bały się pisać opinii o tych podłogach i przeczytalibyśmy to wcześniej nie zdecydowalibyśmy się na nie.