Dom energooszczędny który wybrać?

Też mnie to zastanawia... My chcemy kupić dom od dewelopera z http://www.makdom.pl/mieszkania-domy-warszawa Niestety nie mamy czasu na budowę i załatwianie związanych z nią formalności. Zależy nam na jak najszybszej przeprowadzce.

Tu jest fajnie scharakteryzowany dom energooszczedny http://domy.procyon.com.pl/domy-energooszczedne moze cos Ci pomoze

marcin-karbowy pisze:Decydując się na taki dom trzeba być świadomym wad które ze sobą niesie m.in:

- dobór odpowiednio do siebie pasujących materiałów
- wymogiem budownictwa energooszczędnego jest prosta bryła (względy estetyczne)
- koszty budowy przewyższające środki pochłaniające przez tradycyjne budownictwo

Jeśli jednak podjęliście świadomą decyzję to zapraszam do działu Usługi Budowlane, gdzie będzie można złożyć odpowiednie zapytanie ofertowe.

3 tezy, z których 2 mijają się z rzeczywistością o lata świetlne.

Wymogiem budownictwa energooszczędnego jest skuteczna izolacja!
Koszty inwestycji są niższe, aniżeli budownictwa tradycyjnego, gdyż środki przeznaczone na budo
wę kotłowni, komina i ogrzewania centralnego można przesunąć na poprawę izolacji i instalację
de centralnego systemu ogrzewania podczerwienią.
Oszczędności w kosztach ogrzewania są wymierne.

Proponuję zapoznać się z kosztami ogrzewania domów ogrzewanych energią elektryczną...
http://enerbau.pl/index.php/zuzycie-ene ... klasztorne
http://enerbau.pl/index.php/zuzycie-ene ... w-olenicki
http://enerbau.pl/index.php/zuzycie-ene ... wy-rasosky

Enerbau pisze:
Proponuję zapoznać się z kosztami ogrzewania domów ogrzewanych energią elektryczną...
http://enerbau.pl/index.php/zuzycie-ene ... klasztorne
http://enerbau.pl/index.php/zuzycie-ene ... w-olenicki
http://enerbau.pl/index.php/zuzycie-ene ... wy-rasosky

Pisałem o tym wcześniej. Kolega przy podobnym budynku i systemie centralnym gazowym płaci conajmniej połowę tych kosztów niż prezentowany system elektryczny w Dobroszowie.
A niedowiarków zaprasza do siebie, to już jest uzgodnione. Liczniki spisywane są co miesiąc. W razie co dysponuję tymi danymi.

Kolega powinien założyć dział ekspercki na forum i promować ogrzewania gazowe.
Może przy okazji znalazłoby się miejsce na wątek z kolektorami słonecznymi.

Każde nowoczesne i tanie w eksploatacji rozwiązanie w ogrzewaniu znajdzie chętnych nabywców.

A tak na marginesie, ile kolega zapłacił za swoje ogrzewanie i jakie są koszta jego eksploatacji (nie ogrzewania) oraz kiedy będzie musiał zmienić palnik na nowy?
Jak wiadomo, po 20 latach należy wymienić cały kocioł na nowy, czyli znowu trzeba będzie ponieść spore koszta.
Ciekawe ile kosztuje energia elektryczna do pompy obiegowej. Jakoś o tym nie wspominasz.

Enerbau pisze:Kolega powinien założyć dział ekspercki na forum i promować ogrzewania gazowe.
Może przy okazji znalazłoby się miejsce na wątek z kolektorami słonecznymi.

Wisi mi ogrzewanie gazowe bo u siebie ogrzewam drewnem i kolektorami. Kolektorów do ogrzewania domów nie polecam bo to trudny temat. Dom musi spełniać pewne wymogi by był sen ekonomiczny stosowania kolektorów do wspomagania.

Enerbau pisze:Każde nowoczesne i tanie w eksploatacji rozwiązanie w ogrzewaniu znajdzie chętnych nabywców.

Święte słowa. Tylko jakie to jest: tanie w eksploatacji? bo jak na razie z podanych przykładów to folie grzewcze są drogie w eksploatacji.

Enerbau pisze:A tak na marginesie, ile kolega zapłacił za swoje ogrzewanie i jakie są koszta jego eksploatacji (nie ogrzewania) oraz kiedy będzie musiał zmienić palnik na nowy?
Jak wiadomo, po 20 latach należy wymienić cały kocioł na nowy, czyli znowu trzeba będzie ponieść spore koszta.
Ciekawe ile kosztuje energia elektryczna do pompy obiegowej. Jakoś o tym nie wspominasz.

Na marginesie to swoją instalację grzewczą sam budowałem i koszt to koszt materiałów. A było to już ładnych parę lat temu i nie pamiętam, ale portfela nie urwało. Piecyk mam na zgazowanie drewna a więc wymiana za jakieś paręnaście lat. Sądzę jednak, że wcześniej przejdę na pompę. Elektronika pompę włącza sekwencyjnie i koszt poboru energii to jakieś 30 zł rocznie. Ponieważ pompa się lekko grzeje to ciepło wchodzi w bilans cieplny budynku.
Ale ciekawe dla czego kolega sam nie zrobił dotychczas takiej analizy kosztów inwestycyjnych i eksploatacyjnych porównując inne systemy grzewcze w stosunku do folii grzewczych ? Zbyt małe doświadczenie? Kolega Aslot pewnie chętnie pomoże!

bachus pisze: Kolega Aslot pewnie chętnie pomoże!

Kolega Asolt jest ciepłownikiem i szkodnikiem, jego pomoc w ozc, których sie nie wykonuje dla domów
wg pomysłu TB jest całkowicie bez sensu.
Wszelkie obliczenia są be i nie uwzgledniają cudownych własnosci folii grzewczych, to po co je robić.

Pisał Pan, że nie jest ciepłownikiem!
Obliczenia, które zostały stworzone by szkodzić inwestorowi, dlaczego mają mu pomagać?

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Pisał Pan, że nie jest ciepłownikiem!
Obliczenia, które zostały stworzone by szkodzić inwestorowi, dlaczego mają mu pomagać?

To była autoironia.
Zadne ozc wykonane rzetelnie nie zaszkodzi inwestorowi, to tylko informacja o parametrach cieplnych budynku, taka sama informacja jak ta o lokalizacji, usytuowaniu, ociepleniu budynku. To tylko informacje, wnioski wyciągnięte na ich podstawie to inna para kaloszy.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Pisał Pan, że nie jest ciepłownikiem!
Obliczenia, które zostały stworzone by szkodzić inwestorowi, dlaczego mają mu pomagać?

Na oczki padło? Czytać ze zrozumieniem nie potrafimy?
Przecież wyraźnie napisał, że jest cieplownikiem i szkodnikiem.

asolt pisze:

bachus pisze: Kolega Aslot pewnie chętnie pomoże!

Kolega Asolt jest ciepłownikiem i szkodnikiem,

asolt pisze:Zadne ozc wykonane rzetelnie nie zaszkodzi inwestorowi, to tylko informacja o parametrach cieplnych budynku, taka sama informacja jak ta o lokalizacji, usytuowaniu, ociepleniu budynku. To tylko informacje, wnioski wyciągnięte na ich podstawie to inna para kaloszy.

OZC zawsze kończy się wnioskami co inwestor powinien zrobić aby poprawić wartości cieplne budynku. Brzęczkowski nigdy tego nie zrozumie, bo ma wstręt do jakichkolwiek obliczeń i liczb. On ma swoje jedynie słuszne dogmaty a z nimi się nie dyskutuje.