"Leon" Zakład Remontowo-Budowlany Osuch Leszek

Zawarliśmy z w/w firmą pisemną umowę na wykonanie tynków wewnętrznych IV kategorii. Początkowo współpraca przebiegała ok. Jednak gdy zaczęliśmy mieć zastrzeżenia, współpraca znacznie się pogorszyła. Został sporządzony protokół przez kierownika budowy, który stwierdził liczne nieprawidłowości, jak: krzywe ściany i sufity, źle obstawione narożniki drzwiowe i okienne, niezatarte miejsca na ścianach i sufitach, pęknięcia, dziury i rysy, źle zabezpieczone okna - zaprawa w uszczelkach i zawiasach oraz źle zabezpieczone instalacje elektryczne i c.o. Ponadto w ocenie kierownika budowy nie są to nawet tynki III kategorii. Po wielu telefonach i prośbach z naszej strony Pan Leszek Osuch w końcu przyjechał na budowę "obejrzeć" to, o co mamy roszczenia. Umówiliśmy się, że zadzwoni 31.10.2013 i powie nam dokładnie kiedy będzie mógł przyjechać na poprawki - i na tym się skończyło. Telefonów nie odbiera. Zero poczucia odpowiedzialności, zero uczciwości, zero solidności, zero wstydu! Oszust! Jeśli ktokolwiek zamierza rozpocząć współpracę z panem Leszkiem Osuchem i firmą zarejestrowaną na jego żonę odradzam! Proszę nie łudzić się miłą rozmową i mnóstwem przechwałek na swój temat, jaka to solidna i uczciwa firma z rodzinnymi tradycjami! Nie wspomnę o rozrzuconych resztkach jedzenia - chleb, kanapki po każdym dniu pracy zbieraliśmy po tej ekipie jedzenie! Na polubowne rozwiązanie sprawy Pan Leszek Osuch widocznie nie chce się zgodzić. Swoich praw będziemy dociekać w sądzie. Może będzie to nauczka na przyszłość dla tego Pana. Zainteresowanym prześlę zdjęcia naszych "tynków".