Deweloper twierdzi, że niwielka ilość wody musiała wydostać ponieważ c.o. w tym budynku to obieg zamknięty!!!
Panie Zbyszku, współczuję ignoranta w roli dewelopera. Kwestia obiegu zamkniętego nie ma tu nic do rzeczy, ponieważ w poprawnie zaprojekotwanych i wykonanych kotłowniach są urządzenia (najczęściej naczynia wzbiorcze), których rolą jest przejmowanie nadmiaru wody (który rzeczywiście powstaje przy przygotowaniu ciepłej wody).
Proszę nie dawać "wciskać sobie kitu" - za żle wykonaną instalację (a to, co Pan pisze wskazuje, że rzeczywiście tak było) i uszkodzenia powstałe nie z Pana winy odpowiada wykonawca (nowe
mieszkanie jest objęte gwarancją!). Ściany i podłogi trzeba, moim zdaniem, osuszyć, gdyż gdyby chciał Pan czekać aż "same wyschną", trzeba by co najmniej na kilka tygodni wstrzymać prace wykończeniowe (np. panele, tynki, kafle) - do ich rzeczywistego wyschnięcia. W już wykończonym mieszkaniu nie można sobie pozwolić na taki "luksus".
Pozdrawiam i życzę skutecznych zmagań z deweloperem.