Witam, mam przykleić płyty G-K na pomalowane ściany w celu ich wyrównania i zmiany struktury na gładką. Obecnie są porobione jakieś dziwne wzorki gipsem za pomocą szpachelki.Szukam rozwiązania który byłby lepszy żeby klej się dobrze trzymał do ściany. Nie wiem czy najpierw spróbować tą starą strukturę trochę zmatowić papierem 40- ką, zagruntować gruntem głęboko penetrującym i ewentualnie na całości ścian pociągnąć klejem do elewacji pacą zębatą i na to kleić płyty. Lub wystarczyło by zagruntować te ściany gruntem kwarcowym takim co się daje pod tynki elewacyjne i na to już płyty.
Proszę o opinię.