Pęknięta Płatew - groźnie? naprawiac? FOTO

autor: **lukoris** » 16 sie 2013, 15:33

Witam, zauwazylem na strychu spore pekniecia w płatwi, siegają ponad połowy jej długości, głębokie sa na kilka cm i wysokie na 1cm - dom ma 1,5 roku, mieszkam w nim kilka miesięcy - nie wiem co z tym robic i czy cos robic czy tez nie powinno to być groźne?

autor: **yanes** » 16 sie 2013, 17:11

Wbudowanie mokrego drzewa tak się kończy,ale ja bym nie panikował.To już ostatnie stadium pękania,taki stan zostanie.Po krokwiach widać ,że siedzą mocno w "kamach" a drzewo ma do to siebie(jak mówił mój kolega) że pracuje aż zupełnie nie zgnije.

autor: **lukoris** » 16 sie 2013, 19:50

yanes pisze:Wbudowanie mokrego drzewa tak się kończy,ale ja bym nie panikował.To już ostatnie stadium pękania,taki stan zostanie.Po krokwiach widać ,że siedzą mocno w "kamach" a drzewo ma do to siebie(jak mówił mój kolega) że pracuje aż zupełnie nie zgnije.

To by mnie pocieszyło jakbym miał pewność ze się nie rozwarstwi "na dwie" i górna część nie zjedzie razem z dachem:/ jest to możliwe?

autor: **mati1234** » 16 sie 2013, 23:17

Drewno nie jest spróchniałe wiec nie ma co się martwić płatew łamie się i tak pozostanie. Nie zagraża to nikomu.

autor: **Racek** » 17 sie 2013, 21:01

Witam, nie obawiałbym sie tego pęknięcia, sa to uroki naturalnych produktów budowlanych

Odbiegnę od tematu czy te widoczne na zdjęciach "rury" to wentylacja mechaniczna?

autor: **lukoris** » 18 sie 2013, 8:39

Te rury to rozprowadzenie DGP od kominka poprzez turbine - niezłą saune można zrobić w pokoikach