Witam,
Chciałbym się dowiedzieć, czy jest możliwość chociaż częściowego wyciszenia dźwięków dochodzących od sąsiada z dołu.Mieszkam w kawalerce w bloku z płyty i od jakiegoś roku przeżywam codziennie koszmar, bo odkąd się wprowadzili sąsiedzi z dołu to nie mogę wypocząć we własnym domu.Nie chodzi tu odgłosy rozmów, tupanie (które nota bene także słyszę i to od sąsiadów z dołu właśnie - wspaniała akustyka).Sęk w tym, że sąsiad ma subwoofer i najbardziej przeszkadza mi to całe dudnienie tzn. dźwięki niskie.Bo nawet stopery do uszu nie pomogą na ten rodzaj dźwięku.Rozmawiałem z sąsiadem wielokrotnie, ale on uważa, ze wcale głośno nie ogląda TV i rzeczywiście policji do takiego przypadku nie wezwę, bo to ani libacja nie jest, ani jakoś super głośno nie gra, tylko te bassy.Jednak chciałbym w końcu móc nieco odpocząć, ponieważ jestem już strasznie tym zmęczony.Mieszkałem w akademiku i nie jestem jakoś super przewrażliwiony, ale to dudnienie doprowadza mnie do szału.
Czy istnieje jakaś w miarę bezinwazyjna metoda, aby było można zniwelować to całe dudnienie?Gdzieś wyczytałem, ze gruba wykładzina plus jakieś dodatkowe sprzęty typu szafki, czy półki na książki mogą pomóc, ale jakoś w to wątpię.
Jeśli nie da rady to jak najszybciej stąd uciekam, bo Bóg mi świadkiem, ze pewnego dnia zejdę tam do nich z nożem i ich zaszlachtuje