Witam szanownych forumowiczów
Mam problem w mojej gminie. Opiszę krótko sytuacje. Jestem szczęśliwym (chyba) posiadaczem działki z linia brzegową jeziora. W planie zagospodarowania warunki są dość ciekawe dla zabudowy, ale jednym z nich jest obowiązek podłączenia się do sieci wodociągowej która jest kawal drogi myślę iż będzie gdzieś 300m. Mimo to uważam to za zasadne, ponieważ przy jeziorze czerpanie wody ze studni mogło by się okazać nieekologiczne, a przecież każdy chciałby nadal mieszkać przy jeziorze a nie kałuży. Podłączenie z kilkoma sąsiadami może było by w granicach rozsądku cenowego. Niestety pierwszy sąsiad postawił dom i otrzymał odstępstwo od planu, nie podłączył się więc do sieci, ma wodę z własnej studni. Poszedłem do gminy rozpytać czy ja też będę mógł liczyć na odstępstwo to usłyszałem że raczej nie, ponieważ sąsiad jako pierwszy miał ten przywilej, ale jak zaczną się pojawiać kolejne budowy to już muszą się podłączyć do sieci. Ja na razie nie mam kasy na budowę więc jeszcze się tym nie przejąłem. Dzisiaj jednak byłem ponownie na działce i widzę że sąsiad z drugiej strony mojej działki też się postawił i ma studnie, więc domyślam się iż również otrzymał odstępstwo. Moje pytanie brzmi : czy jak ja pójdę i usłyszę ze nie bo.... to czy mogę się odwoływać iść do sądu itp czy argument że już drugi sąsiad ma studnie jest wystarczającym żebym i ja otrzymał takie odstępstwo ?? czy gmina może tak sobie jednym pozwalać drugim nie ??. Uważam iż jest to nie w porządku, ja chętnie bym zajął się nawet podłączeniem sieci, ale razem z sąsiadami (wspólnie) a teraz dzięki gminie to już dwóch na pewno się nie dołoży bo po co, przecież mają wodę. Takie działanie gminy praktycznie wyklucza możliwość właściwego podłączenia sieci ponieważ sam tych kosztów nie jestem w stanie ponieść. Nie jest to 10 czy 15 metrów, a dobrze ponad 300. Dzięki gminie kolejni potencjalni wspólnicy się wykluczają, a więc działa ona wręcz wbrew planom. Proszę o odpowiedź czy wygram z gminą jak by doszło do walki na szable czy raczej nie, bo mogą tak sobie dawać i nie dawać odstępstw komu chcą ??? Sąsiedzi to osoby wpływowe ja raczej zwykły śmiertelnik więc stąd domyślam się iż mi tak łatwo nie pójdzie więc chce wiedzieć czy prawo, a przede wszystkim zwykła uczciwość jest za mną ?? Chcę wystąpic z wnioskiem mimo iz budowę planuję za 2-3 lata
Proszę o odpowiedź pozdrawiam