I co z tego co oszczędził wpłacił na konto?
Zbiornik 1500L to wydatek ok 2tys jeżeli ktoś dobrze go kupi. Zamontowanie mały pryszcz koparka i trochę umiejętności. Sęk w tym że mam dość sporą działkę ok 43ary z czego ok 2-3 wykluczonych z potrzeby podlewania. I ten zbiornik starcza mi na ZROSZENIE (czyt nie podlanie) trawnika dwa razy potem muszę czekać na deszcz a mam podłączone też do niego dreny.
Co do rolniczego podlewania to nie wiem czy można kogoś nazwać rolnikiem kto ma kilka arów ziemniaków czy marchewek bo tym samym też jestem rolnikiem bo kompostuję to co skoszę. Dlaczego arów a nie hektarów? A no dlatego że idąc moim przykładem na 1ha przypadnie ok 3-4m3 zbiornik cena kosmos a co się z nim stanie jak będzie pusty a ziemia mokra? A no to:
Nawet betonowe to potrafią:
W najlepszym wypadku się zapadną. A skąd brać deszczówkę z pola? Z drenów? A może z dróg bo przecież najczyściejsza. Taniej stawek wykopać a i jeszcze rybka będzie
Nawadnianie pól to druga sprawa.