Witam,
jak widać po ilości postów jestem tu nowy. Jestem w trakcie remontu mieszkania w bloku z płyty. Z powodu, że zabraknie nam pieniędzy, żeby zrobić wszystko jak należy płacąc przy tym fachowcom, sam zamierzam robić 1 pokój.
Podstawowe roboty: drobne gipsowanie, malowanie i położenie paneli.
Pęknięcia na łączeniach płyt to normalne w blokach tego typu. To będzie pracowało zawsze, ale szukam rozwiązania które zminimalizuje to wizualnie i/lub odwlecze w czasie.
Czytałem już kilka propozycji jak to zrobić i wymyśliłem takie rozwiązanie: na długości pęknięcia wykuwam ile sie da rowek. w środek ładuję piankę montażową. Na to siatkę do łączenia płyt K-G lub taśmę o tym samym przeznaczeniu. Na koniec gipsowanie masą np. Knauf Uniflot. Chodzi mi o jak najlepsze właściwości plastyczne. Może jesteście w stanie polecić coś lepszego?
Jak oceniacie mój pomysł. Proszę o rady i wskazówki.
Pozdrawiam