ITB: dziękuję
W tej sprawie, jak widać, to nie błahostki.
Wolałbym sam nie skuwać płytek i kleju, ale umówić się z rzeczoznawcą, jeśli to możliwe, na dwa etapy - pierwszy to same płytki i klej, a drugi to całość. No ale to kogoś muszę znaleźć.
Inna kwestia to prawidłowe wykonanie balkonu i cena. W tej chwili ciężko mi wyłożyć kasę na kolejny taki remont, a tym bardziej na jeszcze kosztowniejszy, gdy cały czas mam lampkę zapaloną, że może skończyć się podobnie - tzn. nie chcę abyś to odbierał osobiście, ale naprawdę mam opory, choć teraz zanim wybiorę wykonawcę, wolę sprawdzić dokładnie i jeszcze dokładniejszą umowę sporządzić.
Zanim do tego dojdzie jednak, to muszę coś zrobić z poprzednim wykonawcą i z obecnym stanem balkonu.
Pytanie dla mnie bardziej techniczne - przy takim jastrychu balkonowym konieczny będzie jakiś okres "dojrzewania", tak? (gdzieś to czytałem). Domyślam się, że są jakieś zabezpieczenia pod spodem, aby jastrych mógł sobie stać, a płyta była bezpieczna?