łóźko wodne

Witam
Za namową przeczytałem na w/w stronie tkzw. "zalety materaca wodnego"..... i szczerze to kompletne bzdury!!! cytuję:" Niezaprzeczalną zaletą materacy wodnych jest wyjątkowe dopasowanie materaca wodnego do budowy ciała człowieka, co odciąża kręgosłup i mięśnie."..."Optymalnie podpiera on kręgosłup i pozwala mięśniom pleców w pełni się zrelaksować. Ułożenie ciała jest wtedy podobne do pozycji stojącej, która zdaniem ortopedów jest najzdrowsza." Przede wszystkim materac wodny to obieg zamknięty więc jeżeli naciśniemy go z jednej strony to woda ta musi przejść w inne miejsce!... dodam że jest to ciecz więc nigdy nie będzie stabilna i wiecznie będzie zmieniać swoje miejsce, co podczas snu dla kręgosłupa nie jest zdrowe, gdyż przeciętnie zmieniamy pozycję gdy śpimy jakieś 20-25 razy!!! Nie jest to wygodne gdy np. jest różnica ciężaru partnerów, Gdy jedna osoba będzie przekręcać się podczas snu druga na pewno to odczuje. Chyba że się mylę...?

No i właśnie się mylisz
Kupując moje łóżko wodne (na www.lozkawodne24.eu) też miałam błędne pojęcie w tej kwestii.
Oprócz wody w materacu wodnym znajdują się specjalne włókna które pęcznieją od wody i to one dopasowują się do ciała. I to od ilości tych włókien zależy twardość materaca a nie od ilości wody w nim się znajdującej. Przez lekarzy i ośrodki rehabilitacyjne polecana jest najwyższa twardość (stopień tłumienia F4 lub F5)-wiem bo pytałam tu i tam
Jeśli natomiast chodzi o różnicę w wagach ludzi śpiących na jednym łóżku to jest tak:
my (ja 59 kilo, mąż 80 kilo) mamy w łóżku jeden podwójny materac i nie czuję WCALE kiedy mój mąż się obraca i wzajemnie- stopień tłumienia wody mamy F4. Wiem jednak, że dla osób ważących ponad 100 kilo polecana jest F5 i podwójny materac żeby nie przeszkadzać drugiej osobie (nie czuć podziałki między materacami-sprawdzałam!-jest z czegoś miękkiego-zupełnie niewyczuwalna;-)
Pozdrawiam!

"...Przez lekarzy i ośrodki rehabilitacyjne polecana jest najwyższa twardość (stopień tłumienia F4 lub F5)-wiem bo pytałam tu i tam..." Przez jakich lekarzy?...jakie ośrodki? Czy te materace mają jakiekolwiek certyfikaty bądź rekomendacje?.... nie wydaje mi się A czy charakteryzują się te symbole? F4 i F5? i z czego są te włókna które pęcznieją?... i skoro pęcznieją od wody to kiedy się jej pozbywają? Czy cały czas są napęczniałe? Zapraszam do strony czołowych (polskich) europejskich producentów materacy którzy posiadają wszelkie europejskie certyfikaty jakości oraz opinie instytucji i ośrodków rehabilitacji... http://www.mkfoam.pl/ oraz http://www.sembella.pl/ . Wszelkie ich produkty są opisane pod względem budowy, wykonania i czym dany materac się charakteryzuje. Nie przekonuje mnie fakt że pytała Pani tu i tam... wolę jednak to co jest napisane...
Pozdrawiam

Ja jednak wybieram materac, który dobrze dopasowuje się do ciała i jest wygodny.
Łóżka wodnego trochę się boję, bo słyszałam trochę złego na jego temat... aczkolwiek mogą to być plotki (nie przeczę).

Jestem praktyczną osobą i jeśli nie mam do czegoś zaufania to tego nie kupuję, tak jest w tym przypadku chociaż łóżko wodne samo w sobie kusi.. mogło by być fajne, jakbym miała duży dom i projektowała sobie pokój wypoczynkowy

stoltap2 pisze:"...Przez lekarzy i ośrodki rehabilitacyjne polecana jest najwyższa twardość (stopień tłumienia F4 lub F5)-wiem bo pytałam tu i tam..." Przez jakich lekarzy?...jakie ośrodki? Czy te materace mają jakiekolwiek certyfikaty bądź rekomendacje?.... nie wydaje mi się A czy charakteryzują się te symbole? F4 i F5? i z czego są te włókna które pęcznieją?... i skoro pęcznieją od wody to kiedy się jej pozbywają? Czy cały czas są napęczniałe? Zapraszam do strony czołowych (polskich) europejskich producentów materacy którzy posiadają wszelkie europejskie certyfikaty jakości oraz opinie instytucji i ośrodków rehabilitacji... http://www.mkfoam.pl/ oraz http://www.sembella.pl/ . Wszelkie ich produkty są opisane pod względem budowy, wykonania i czym dany materac się charakteryzuje. Nie przekonuje mnie fakt że pytała Pani tu i tam... wolę jednak to co jest napisane...
Pozdrawiam

Ja rozumiem oczekuje Pan iż podam imię i nazwiska mojego lekarza?! Zabawna, a jednocześnie żenująca staje się pana UTAJONA REKLAMA wymienionych przez Pana firm.
Ja porostu dzielę sie swoją wiedzą i doświadczeniem w zakresie, który odkąd mam łóżko wodne, nie jest mi obcy.
Kiedy moja babcia przebywała w Niemczech, w ośrodku rehabilitacyjnym, po wymianie kości biodrowej, spała wlasnie na materacu wodnym, jak i inni pacjenci.- to chyba mówi samo za siebie.
Co do certyfikatów- nie sądzi Pan chyba, że łóżka wodne produkowane w całości w Niemczech na rynek europejski, będące zdobywcą wielu nagród, nie mają certyfikatów jakości??? Nie będę się w tym miejscu z Panem licytować na nagrody i certyfikaty bo nie mam w tym żadnego interesu- w przeciwieństwie do Pana ....
Ja porostu jestem zadowolona z mojego łóżka, świetnie mi się na nim śpi, nie znam żadnej osoby która ma łóżko wodne i jest odmiennego zdania.

Miałem "przyjemność" spać na takim i dla mnie to była najgorsza noc w życiu.
Wolę jednak dobre, ale standardowe.