Witam wszystkich.
Sprawa ma się następująco.
mieszkanie w bloku z lat 60 XX wieku.
występujące stropy to stropy DMS z rostawem żeber co 65 cm.
rozpiętość modularna stropu w jednej części mieszkania belki o dł 580 cm w drugiej 480 cm.
Orginalna podłoga na stropie składała się z desek sosnowych na legarach między którymi znajdował się żużel , około 5-7 cm.
cała podłoga zostałą usunięta, został goły strop,
musze wykonać nową posadze, jako podkład pod płytki oraz panele,
koncepcja jest taka:
- pianka wygłuszająca w 2 warstaw po 0.5 cm
- folia budowlana
- wylewka cementowa z mixokreta zbrojona włóknami o grubości 4 max 5 cm.
zaznaczam ,że zgode wspólnoty na przeprowadzenie takiej posadzki posiadam,
jednak mam watpliwości czy obciążenie.
w ogóle w internecie skąpo jest na temat stropów DMS, jeżeli ktoś posiada takie materiały w wersji elektronicznej chetnie się wczytam,