Zamoknięta wełna i problem z folią paroprzepuszczalną

Rady i opinie na temat ocieplenia domu. Jaką wełnę mineralną wybrać? Jak i czym ocieplić dom? Informacje na temat ocieplenia i materiałów do tego używanych znajdziesz w tym dziale.

Moderator: ROCKWOOL POLSKA

o-w-c-a
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 67
Rejestracja: 20 mar 2009, 13:50
Zamoknięta wełna i problem z folią paroprzepuszczalną

autor: o-w-c-a » 12 sty 2012, 12:14

Witam.

Ostatnio mam jakieś drobne problemy z wilgocią na poddaszu. Jestem w trakcie jego wykańczania (ok 1,5miesiąca temu zostały wykonane tynki gipsowe, 1miesiąc temu wylewki). Niestety już wtedy było dość zimno i przez ok 1-2tygodnie temperatura panowała tam w okolicach 4-8st C więc bardzo wolno schło i nie było zbytnio wietrzone bo na polu były temperatury po -1,-4 stopnie.
Teraz mam tam zainstalowane grzejniki elektryczne i ściany już niemal idealnie zbielały, dodatkowo osuszacze które odciągają wilgoć i temperatura panuje tam ok 19st C i nie leje się woda po oknach jak przedtem miało to miejsce.

Teraz pytanie - czy wilgoć która powodowała aż płynięcie wody po ścianach przemokła przez 1warstwę wełny (tej ułożonej między wieźbą dachową) i przechodząc powoli przez folię paroprzepuszczalną dachową powoli osiadała na wełnie mocząc ją?

Od strony północnej domu która dodatkowo jest cieniowana jaskółkami i tam gdzie jako ostatnia ściana została względnie wysuszona jest najgorzej i praktycznie w każdym miejscu gdzie włożę rękę między wełnę a folię czuję wilgoć na wełnie a na folii widzę kropelki (folia jest marki Dachowa w kolorze czarnych o dobrych parametrach paroprzepuszczalności, jednak dość słaba mechanicznie). Jak kiedyś miałem przykład jak woda przecieknie przez dach (wtedy puszczała jedna śruba) i kapie na folię, to gdzieś gdzie woda ta się zbiera po jakimś czasie folia przemaka i zaczyna z niej kapać. Dodatkowo jak już przemoknie to zaczyna zaciągać ona wilgoć w górę (jak tektura włożona końcem do wody) w rezultacie mokra jest na znacznej powierzchni.
Czy to jest normalne że folia paroprzepuszczalna po jakimś czasie przemaka gdy na niej woda będzie stała i zacznie "zaciągać wodę"?

Mam umówionego blacharza żeby sprawdził gdzie coś podcieka w przyszłym tygodniu.

Dodatkowo kwestia tej wełny - podejrzewam że w innych miejscach gdzie zamokła to zawilgła z uwagi na dużą wilgoć panującą wewnątrz i nie zdążyła odparować przez folię ponieważ na polu było zimno i robił się mostek termiczny na granicy styku filia wełna więc wsiąkało w wełnę, a nie było ciepła żeby na grzało od zewnątrz dachu żeby wysuszyło wełnę (jak wspomniałem na zacienionej części północnej dachu bo na południowej jest ok).
Teraz kolejne pytanie - chciałem jeszcze w tą zimę zamknąć sufitami podwieszanymi całość - czy wyschnie mi ta wełna później wewnątrz jak dach się zagrzeje od słońca?

Bardzo prosiłbym o porady na powyższe pytania:
1. Czy sądzicie że wilgoć na wełnie mogła powstać przez odparowywanie wilgoci ze ścian gipsowych a nie mogąc odparować łatwo przez niską temperaturę przez folię osiadła w wełnie?
2. Czy normalnym objawem jest przemakanie foli paroprzepuszczalnej dachowej przy dłuższym narażeniu na moknięcie i czy może "zaciągać wodę"?
3. Czy wyschnie mi wełna pod folią od nagrzania dachu przez słońce wiosną jak zamknę od wewnątrz sufitami poddasze?

Z góry dzięki za pomocne informacje
---------------------
Pozdrawiam
Owca

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Zamoknięta wełna i problem z folią paroprzepuszczalną

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 12 sty 2012, 12:28

Najważniejsza jest folia paroizolacyjna od wewnątrz - paroprzpuszczalne folie od góry daje się tylko gdy nie ma deskowania. najważniejsze by wody nie wpuścić. Już przy 4% zawilgocenia ( ręką zupełnie nie wyczuwalne mamy 50% spadek oporu cieplnego. Jeżeli nie ma paroizolacji od środka a wełna ma więcej jak 12 cm - będzie tam błoto.

o-w-c-a
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 67
Rejestracja: 20 mar 2009, 13:50
Re: Zamoknięta wełna i problem z folią paroprzepuszczalną

autor: o-w-c-a » 12 sty 2012, 13:06

Paroizolacji jeszcze nie ma bo na razie była położona wełna tylko ta wewnętrzna między wieźbą dachową grubości 20cm. Teraz po skończeniu ścian miło zostać dokończone ocieplenie dachu - tzn położona warstwa ocieplenia poprzecznie z wałny grubości 5cm, na to konstrukcja, folia paroizolacyjna i płyty GK.
Dach jest kryty blachodachówką więc nie ma deskowania tylko pod blachą jest foliaparoprzepuszczalna i chyba niektóre wkręty nie są szczelne skoro gdzieś kapać zaczęło...

Jak wspomniałem zawilgocenie powstało na wskutek wykonania ścian gipsowych przy częściowym ociepleniu poddasza (bo jak wspomniałem aż woda kapała z okien) a że zimno było na zewnątrz więc nie przechodziła pewnie wilgoć przez folię.

Teraz nie wiem właśnie czy mogę kończyć i robić sufity jednocześnie zamykając sobie dostęp do suszenia wełny przez folię paroizolacyjną stąd moje pytanie czy ona wyschnie gdy dach się nagrzeje od słońca z zewnątrz i za jakiś rok kiedy będzie zimą grzane od wewnątrz grzejnikami.

Dodatkowe pytania odnośnie zachowania folii paroprzepuszczalnej - że przemaka i "podciąga wodę" czy to normalne...

Bo z drugiej strony wiem że powinno wietrzyć się pomieszczenia, ale jak teraz otworze okna to wpuszczę masę wilgoci którą odebrałem osuszaczami już, dodatkowo nie jestem pewien czy wysuszy się coś, a na pewno stracę masę ciepła które wygrzewałem wiele dni na tej kubaturze...

Co radzicie
---------------------

Pozdrawiam

Owca

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Zamoknięta wełna i problem z folią paroprzepuszczalną

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 12 sty 2012, 16:54

Brak paroizolacji powoduje, że woda wykrapla się na folii paroprzepuszczalnej i odbiera ją wełna - tak robić nie wolno paroizolacja musi być od pierwszego dnia ( chyba, że jest lato) . Co do wyschnięcia wełny... wątpliwe.

Tomek W.
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 417
Rejestracja: 22 cze 2011, 10:47
Lokalizacja: Cigacice
Kontaktowanie:
Re: Zamoknięta wełna i problem z folią paroprzepuszczalną

autor: Tomek W. » 26 sty 2012, 13:04

1. Wilgoć na wełnie powstała podczas odparowywania wody zarobowej z zapraw i tynków. Jeżeli zdecydowałeś się na ocieplenie poddasza podczas odparowywania wilgoci z tynków i posadzek to moim zdaniem należało zapewnić dobrą wentylacje pomieszczenia oraz zabezpieczyć poddasze przed nadmierną ilością wilgoci za pomocą folii paroizolacyjnej. Prawdopodobnie para wodna dyfundująca przez izolacje i membranę w dużej ilości nie mogła się dostatecznie schłodzić tym samym powodując dostatecznie dużą różnice temperatur pomiędzy parą i membraną do powstania punktu rosy, czyli kondensacji. Kondensat oczywiście natychmiast zamarzał szroniąc powierzchnię membrany i tym samym zmniejszając jej paroprzepuszczlność pogarszając sytuację.
Podczas ogrzewania pomieszczenia przypuszczam, że wcześniej zamarznięty kondensat na membranie po prostu się rozmraża i stąd wilgoć.
2. Generalnie membrana dachowa jest zbudowana w taki sposób, aby umożliwiała dyfuzję pary wodnej z budynku i jednocześnie stanowiła hydroizolację od wilgoci zewnętrznej, dlatego też nie jest normalnym fakt, że zaciąga wodę. Jeżeli na membranie nie było szronu/lodu w momencie, gdy sprawdzałeś to może wcześniejszy efekt zamarzania uszkodził membranę, lub uległa ona degradacji i straciła szczelność. Być może membrana założona została odwrotną stroną. Może zastosowany został zły typ membrany np. dla szklarni gdzie membrana pod wpływem promieniowania UV ulega rozkładowi np. po 3 latach.
3. Jeżeli jest to wełna skalna (bazaltowa) ROCKWOOL po zawilgoceniu i wysuszeniu współczynnik przewodzenia ciepła nie powinien się zmienić. Firma Rockwool robiła wewnętrzne testy w laboratorium zamaczając próbki produktu do 60 i 73 % zawartości wilgoci. Po wysuszeniu próbek i ponownym zbadaniu współczynnik przewodzenia ciepła nie zmienił się. Wyniki badań były prowadzone z dokładnością do 0,0001 W/mK. Zalecałbym jednak aby przed założeniem sufitu podwieszanego czy wykończenia płytami g-k wyjąć i wysuszyć wełnę mineralną aby nie zamykać na dłuższy czas wilgoci w przegrodzie chociażby ze względu na konstrukcję drewnianą.
PozdrawiamTomek W.e-konsultant Rockwool

o-w-c-a
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 67
Rejestracja: 20 mar 2009, 13:50
Re: Zamoknięta wełna i problem z folią paroprzepuszczalną

autor: o-w-c-a » 02 lut 2012, 11:35

Dzięki wielkie za wyczerpującą odpowiedź.
Po dalszych testach stwierdzam.
Ad. 1
Wiem że zawaliłem i że za późno robiłem ocieplenie tynkowanie ścian przez co nie zdążyły tynki wyschnąć a wełna była włożona i wilgoć ze ścian ją zmoczyła. Myślę że w 100% stało się jak Pan opisuje - po testach i odchylaniu wełny faktycznie woda wynikała z tego że folia od wewnątrz była mokra a wręcz miejscami zamarznięta i przywarła do niej wełna.
Po odchyleniu i kilku dniach wietrzenia (kiedy jeszcze było ciepło) wełna z góry jest sucha (pod ręką) a folia wygląda normalnie,
Ad. 2
Odnośnie przemoczenia folii - po wspomnianych testach i późniejszych jeszcze deszczach wygląda że jest ok a przemakanie folii wynikało z nadmiaru skroplin które zamoczyły wełnę na ok 2-3cm w rezultacie woda z wełny zaczęła kapać do tego stopnia że sądziłem że to dach i folia przeciekają.
Po osuszeniu i późniejszych deszczach wygląda że jest w porządku, a kapało głównie z jednej strony domu ponieważ ona jest północną stroną w dodatku zacienioną więc dach się nie nagrzewał z tamtej strony
Ad. 3
Wełna jest Issovera szklana chyba Optimum (w środku kategorii cenowej).
Liczę że produkt Państwa konkurencji podobnie się zachowa i wyschnie, na tą chwilę pozakładałem wełnę jak była (po wstępnym suszeniu) aby nie uciekało mi bardzo ciepło z domu, ale na wiosnę raz jeszcze powywijam ją i z tydzień posuszę dla pewności i dopiero wezwę wykonawców aby zamknęli poddasze sufitami.

Mam nadzieje że wełna nie uległa uszkodzeniu i nie zmienił się jej współczynnik przenikania ciepła choć trochę rozwarstwiła się bo jak wspomniałem - miejscami była zamoczona na ok 2cm, a miejscami przykleiła się do folii.
Dzięki za precyzyjną odpowiedź jednocześnie dość budującą i obrazową, którą ja "po chłopsku" jakiś czas temu sobie wytłumaczyłem.
---------------------

Pozdrawiam

Owca

o-w-c-a
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 67
Rejestracja: 20 mar 2009, 13:50
Re: Zamoknięta wełna i problem z folią paroprzepuszczalną

autor: o-w-c-a » 02 lut 2012, 11:36

Dzięki wielkie za wyczerpującą odpowiedź.
Po dalszych testach stwierdzam.
Ad. 1
Wiem że zawaliłem i że za późno robiłem ocieplenie tynkowanie ścian przez co nie zdążyły tynki wyschnąć a wełna była włożona i wilgoć ze ścian ją zmoczyła. Myślę że w 100% stało się jak Pan opisuje - po testach i odchylaniu wełny faktycznie woda wynikała z tego że folia od wewnątrz była mokra a wręcz miejscami zamarznięta i przywarła do niej wełna.
Po odchyleniu i kilku dniach wietrzenia (kiedy jeszcze było ciepło) wełna z góry jest sucha (pod ręką) a folia wygląda normalnie,
Ad. 2
Odnośnie przemoczenia folii - po wspomnianych testach i późniejszych jeszcze deszczach wygląda że jest ok a przemakanie folii wynikało z nadmiaru skroplin które zamoczyły wełnę na ok 2-3cm w rezultacie woda z wełny zaczęła kapać do tego stopnia że sądziłem że to dach i folia przeciekają.
Po osuszeniu i późniejszych deszczach wygląda że jest w porządku, a kapało głównie z jednej strony domu ponieważ ona jest północną stroną w dodatku zacienioną więc dach się nie nagrzewał z tamtej strony
Ad. 3
Wełna jest Issovera szklana chyba Optimum (w środku kategorii cenowej).
Liczę że produkt Państwa konkurencji podobnie się zachowa i wyschnie, na tą chwilę pozakładałem wełnę jak była (po wstępnym suszeniu) aby nie uciekało mi bardzo ciepło z domu, ale na wiosnę raz jeszcze powywijam ją i z tydzień posuszę dla pewności i dopiero wezwę wykonawców aby zamknęli poddasze sufitami.

Mam nadzieje że wełna nie uległa uszkodzeniu i nie zmienił się jej współczynnik przenikania ciepła choć trochę rozwarstwiła się bo jak wspomniałem - miejscami była zamoczona na ok 2cm, a miejscami przykleiła się do folii.
Dzięki za precyzyjną odpowiedź jednocześnie dość budującą i obrazową, którą ja "po chłopsku" jakiś czas temu sobie wytłumaczyłem.
---------------------

Pozdrawiam

Owca

Tomek W.
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 417
Rejestracja: 22 cze 2011, 10:47
Lokalizacja: Cigacice
Kontaktowanie:
Re: Zamoknięta wełna i problem z folią paroprzepuszczalną

autor: Tomek W. » 02 lut 2012, 12:40

Co do wełny konkurencji to tutaj pierwsza podstawowa różnica to że jest to wełna szklana, nie skalna. Nie wiem też czy posiada deklarowany współczynnik WS - nasiąkliwość wodą, przy krótkotrwałym zanurzeniu lub WL(P) - nasiąkliwość wodą przy długotrwałym zanurzeniu, który podawany jest przy produktach ROCKWOOL.
PozdrawiamTomek W.e-konsultant Rockwool

bacazezbocza
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 59
Rejestracja: 18 lip 2017, 14:22
Re: Zamoknięta wełna i problem z folią paroprzepuszczalną

autor: bacazezbocza » 11 sie 2017, 7:40

Warto przed remontem zapoznać się z tematem, aby potem się nie dziwić dziwnymi przeciekami. http://www.eskoczylas.pl/budownictwo/cz ... uszczalne/


Wróć do „Ocieplenie skalną wełną mineralną”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości

Gotowe projekty domów