Oto zdjęcia z mojego placu boju...
To jest fragment płyty z pomieszczenia gdzie stara wylewka była naprawdę gruba, ok 15-18 cm, podczas prac wyburzeniowych strop był podparty, jednak dostał niezły wycisk i obrysował się w koło, teraz trzymie się na drutach. Podnosząc płytę na konstrukcji stalowej, ona przeniesie większość obciążeń, płyta zostanie znacznie odciążona. Jeszcze jeden pokój obok wymaga takiego wzmocnienia (na wyrost, ale u góry ma być łazienka, więc nie zaszkodzi, a ja będę spokojny). W pozostałych pomieszczeniach mam mniejszą rozpiętość ścian, i tam zastosuję po 4 belki z dwuteownika 100, tak żeby wzmocnić na zapas, bo lepszego zbrojenia tam pewnie nie ma, a płyty jeszcze nie spękały, ale chcę mieć spokój na tzw. lata a nie martwić się za chwilę że coś może być nie tak... Wszystkie mocowania belek w ścianie będą na podmurówce z cegły lub na betonowej, zbrojonej drutem poduszce w kształcie stożka, tu się jeszcze okaże co lepiej i wygodniej wykonać.