Witam!
Proszę o poradę w sprawie instalacji grzewczej. Dom ma 140m2, zwarta konstrukcja drewniana szkieletowa, parter + poddasze uzytkowe, w scianach i na elewacji lacznie 25cm welny rockwool, w skosach i na sufiecie również 25cm.
Mam zamiar zainstalować kominek z płaszczem wodnym EDILKAMIN IDRO 50 (ok 25kw) w układzie zamkniętym (wkład ma być w wersji do tego przystosowanej) z zasobnikiem (myślałem o 500l), na parterze ogrzewanie podłogowe na piętrze kaloryfery. W przyszłości kolektory słoneczne i ew. piec gazowy (jeśli układ nie byłby wystarczjąco sprawny chociaż chciałbym tego uniknąć).
Mam jednak do tego całego układu 2 pytania/wątpliwości:
1. Mój tryb życia wskazuje na to że palić w kominku będę po powrocie z pracy a więc od ok 18tej czasami od 20tej. Czy stosując zasobnik akumulacyjny nie "odłożę" jeszcze bardziej w czasie przekazania ciepła na podłogę / kaloryfery? Czy kominek musi nagrzać najpierw zasobnik i potem dopiero ciepło jest przekazywane na podłogi/kaloryfery czy do zasobnika odkłada jedynie nadwyżkę ciepła?
2. Jak wygląda sprawa z ogrzewaniem wody użytkowej latem? Zimą - jak rozumiem jest ona w znacznej części nagrzewana kominkiem przez zasobnik a jak to wygląda latem bez kolektorów? (instalację doprowadzę już teraz na dach ale ich zakup pewnie odłożę w czasie...) Czy grzałka będzie musiała nagrzać cały zasobnik 500l? Jeśli tak czy jest to opłacalne? Czy nie lepiej jest zastosować zwykły bojler 150l z wężownicą (do kominka) a zasobnik zakupić dopiero wraz z kolektorami?
Z góry dziekuję za porady
Tomek