wytrzymałość stropu

Witam serdecznie.

Wszedłem na to forum by poprosić Państwa o pomoc w pewnej kwestii. Mianowicie mieszkam w starym budownictwie w centrum dużego miasta (budynek ma około 100 lat). Planuję założenie w jednym z pokoi możliwie dużego akwarium. W związku z tym zwróciłem się do administracji z prośbą o ekspertyzę i określenie wytrzymałości stropów - odmówiono mi. Zwróciłem się z prośbą o zezwolenie na montaż wsporników w stropie - odmówiono mi. Odmówiono mi w ogóle prawa do posiadania akwarium. Jednym słowem fuszera, partactwo i dyletanctwo. Muszę więc działać sam. Sytuacja jest taka, iż chcę założyć akwarium w rogu pokoju. Za ścianą działową jest drugi pokój. Ściana odzielająca pokój "akwariowy" od przedpokoju jest jakby szerokim na 60 cm słupem nośnym (grubości około 30 cm.). Na tej szerokości, na której planuję umieszczenie akwarium, z drugiej strony pokoju (prawdopododnie na tych samych belach nośnych) umieszczona jest szafa (około 250 kg) i stolik RTV + telewizor (około 50 kg). Łączna szerokośc pokoju: 535 cm. Moje dwa pytanka:

1) Jakiej wagi akwarium mogę umieścić we wspomnianym miejscu? (550 kg - 150 cm x 55 cm, 475 kg - 150 cm x 55 cm, 400 kg - 120 cm x 55 cm, czy też jeszcze mniejsze?). Jak mam to przeliczyć? Skąd mam wiedzieć ile mi wytrzyma podłoga?

2) Jeśli potrzeba będzie wzmocnić strop i dostanę na to zgodę, to w jaki sposób najprościej to zrobić na krótkim odcinku (długość akwarium) i na jeszcze krótszej szerokości (około 20 cm - tyle szerokości ściany nośnej w przedpokoju pokrywa się z pokojem "akwariowym")?

Pomóżcie, proszę, bo naprawdę w administracji nikt z konstruktorów się na tym nie zna. Siedzą tylko, pier... w stołek i biorą pieniądze, ale do pomocy to są ostatni - polska rzeczywistość

Z góry dziękuję za wszelką pomoc.

Pozdrawiam serdecznie.

Marek.

Panie Szanowny. Pyta Pan o wiedzę, którą inni nabywali przez klkanaście lat cięzkiej nauki. Sądzi Pan, że inżynier konstruktor, ot tak powie Panu jak to zrobić? Tego nie da się określić ot tak, pstryk i już. Trzeba zrobić ekspertyzę - z czego dokładnie zrobiony jest strop, jakie są warstwy podłogowe i inne obciążenia itp. Na tej podstawie można w wyniku dosyć ŻMUDNYCH OBLICZEŃ stwierdzić, czy Pańskie akwarium tam może stać, czy też nie. To jest kawał cięzkiej roboty konstrukcyjnej, więc proszę się nie dziwić, że Panu odmówili, bo kto miałby za to zapłacić? Proszę sobie wynająć konstruktora - zapłacić mu za robotę i będzie Pan miał wszystko na papierze (nawet z pieczątkami). Gotów jest Pan za to zapłacić kilkaset lub nawet tysiąc złotych?
A porady "z pod dużego palca" typu: zamocuj dwa wsporniki wzdłuż i w poprzek, przykręć dużą śrubą i będzie git - to można sobie wiadomo gdzie wsadzić.

Serdecznie dziękuję Panu za sugestię. Tak, zamierzam oczywiście skontaktować się z profesjonalistą w tej dziedzinie. I z pewnością ma Pan słuszność pisząc o wielości związanej z tym badaniem pracy - nie zmienia to jednak w niczym moich osobistych, choć oczywiście subiektywnych, spostrzeżeń na temat lenistwa i przysłowiowego (przepraszam za wyrażenie) "wdupiemania" ze strony urzędników...

Pozdrawiam.

O urzędnikach mam taką samą opinię co i Pan