Absolutnie nie widzę najmniejszego sensu w reklamowaniu usług,których wykonania i tak bym się nie podjął z braku wolnych terminów.To jest chore,by płacić za reklamę a następnie odsyłać z kwitkiem klientów przez nią zwabionych.
Nie reklamując się wcale i tak ok. 50% klientów odmawiam.
Działam w branży od 12-tu lat i tylko raz przez miesiąc nie miałem roboty.To było w drugim roku.Od tamtej pory na 4-8 m-cy mam zawalony kalendarz.
Zwyczajnie - stać cię na reklamę, nie odczujesz jej kosztów, masz ciągły dopływ kapitału.
W mojej sytuacji,gdybym się reklamował mam zagwarantowany stały
odpływ kapitału wywalonego w błoto,czyli na reklamę.
W mojej dzielnicy jest mechanik samochodowy,który działa ze 20 lat.Nigdzie się nie reklamuje,nawet szyld ma maciupeńki a zapisywać się trzeba do niego na 2 tyg. do przodu.
Możesz go tak samo przekonywać do reklamy jak i mnie
Pewna nawiedzona pani z agencji reklamowej,kiedy już jej brakło argumentów,by mnie przekonać,użyła działającego tylko na zakompleksionych fachowców słowa ''prestiż''.Rozbawiła mnie tym tylko i tyle.
Niedawno robiłem instalacje w przeogromnym domu właściciela hurtowni.Koszt samej instalacji to 80.000zł.Też się nie reklamuje a obroty ma od lat coraz wyższe.Raz tylko się dał namówić na reklamę,to go teraz za świadka ciągają po sądach,bo go (i wielu innych ) f-ma reklamowa w balona zrobiła.
Za to w mojej branży mam znajomego,który jest zwykłym oszustem i naciągaczem,który od czasu do czasu zrobi coś normalnego.Oooo,ten to się reklamuje w całej okolicy.I co dziwniejsze,nadal ma klientów.
Podobnie jest z wielką hurtownią instalacyjną,której fachowców powinno się do sądu podać za stwarzanie zagrożenia dla życia i zdrowia.
A już jak widzę na autobusach i imprezach sportów zimowych reklamę pewnej znanej f-my na ''V'' to mnie skręca,bo za to wszystko płaci klient.Ich wyroby są o ok. 30% droższe od konkurencji w tej samej klasie,ale sadzą się jakby byli najlepsi na świecie.
Za to ja bojkotuję ich w całej rozciągłości.Już kilkudziesięciu klientów udało mi się zniechęcić do nich,co uważam za swój osobisty sukces.
Ogólnie nie jestem podatny na reklamy i uważam,że powinny być one ,jeśli już,to wyłącznie tylko informacją a nie bajerowaniem.