witam Państwa,
Proszę o pomoc. Mam problem - blacha dachówkowa na moim dachu po 3 latach
użytkowania rdzewieje, wytwórca - Blachotrapez korzystający z blachy z
huty z Koszyc odpisał, że to "wina składowania", podczas gdy blacha od
producenta była wprost kładziona na dach... Rozbój w biały dzień. Farba
odchodzi na stemplach gdzie najdłużej jest mokro po deszczu, na większości
stempli zresztą. Co byście państwo proponowali - mam się z nimi sadzić i
czekać parę lat na rezultat aż w międzyczasie w dachu będą dziury?
rozważam opcję malowania tego na własny koszt, bo nie mam innego wyboru.
Uprzejmie proszę o doradzenie techniczne jakich farb użyć, czy stosować
podkład, ile razy malować itp. Proszę o opinię czy i jak długo tak
pomalowany dach będzie trwały.