Gres 60x60 ułożony samodzielnie

Jako że lubię majsterokować to po przeczytaniu masy poradników internetowych zabrałem się do układania gresu 60x60 z fugą 1mm. Jest to gres typu lappato, bez wzoru, ale z "mazajami". Układając nie zorientowałem się, że są to płytki kierunkowe i producent założył, że "mazaje" powinny przebiegać w jednym kierunku i oznaczył płytki u spodu strzałkami, czyli są to płytki kierunkowe. Przy układaniu wydawało mi się, że cały ich urok w tym, że każda płytka "wymaziana" jest inaczej, czyli tak jak w naturze, gdzie nie ma powtarzalności wzoru.

Nie wiem, jak teraz ugryźć temat, bo nieświadomie poszedłem pod prąd założeniom producenta i dumam, czy zostawić już tak, czy przerabiać. Zerkniecie? Może ktoś z doświadczonych fachowców podpowie, czy spotkał się już z takim błędem?

Zdjęcia: http://tufotki.pl/DQE5L

Będę bardzo wdzięczny za każdą sugestię, bo sen z powiek mi spędza, że sam sobie nabroiłem

Kierunkowy to kierunkowy, co będziesz zrywał ?.
A płytki nie miały przypadkiem jeszcze cyferek ?. Zwykle przy wzorach powtarzalnych.
Do gresu kierunkowego i iluś tam wzorów powtarzalnych sporządza się projekt układania i ciecia płytek.
Mam nadzieję, że masz jeden połysk bo kiedyś w niekumatych hurtowniach mieszano 3-4 kategorie połysku bo mało kto wiedział o co chodzi.
Nie znam tego materiału co stosowałeś ale miałem do czynienia z różnymi gresami polerowanymi i jest to zadanie dla dobrych układaczy.

Masz gres polerowany czy szkliwiony ?.

Jest to gres szkliwiony z powłoką lappato, czyli pół mat-pół połysk. Z rodziny i ze znajomych nikt się nie wpatrzył, bo wparzeć się raczej może tylko ktoś, kto zawodowo układa gresy i też taka osoba zwróciła mi uwagę Tu wzoru jako takiego nie ma tylko mazaje powinny przebiegać albo pionowo albo poziomo, a mi wyszło tak, że poszczególne płytki układałem losowo.

No cóż jesteś bogatszy o pewne doświadczenie i zapewne w przyszłości będziesz na takie detale zwracał baczniejszą uwagę oraz innym od tej chwili możesz doradzić i pomóc..
Doświadczenie to coś, co zdobywasz tuż po chwili, w której go potrzebowałeś.
Szkoda, że sprzedawca Cię nie uprzedził o tym, że kupujesz gres kierunkowy lub nie dołączył karty charakterystyki o tym co kupujesz, kiedy impregnujesz i czy wymaga impregnacji / gres polerowany przed układaniem a szkliwiony co najwyżej fugi/, według jakich oznaczeń układać / są płytki, które musza się stykać ściśle określonymi narożnikami/ i takie inne przydatne drobiazgi.
Gres szkliwiony jest dobry w eksploatacji w przeciwieństwie do pięknego gresu polerowanego, gdyż ten zwykle zaplamią nieodwracalnie niedouczeni układacze.
Raczej zostaw to co zrobiłeś.
Wiem, że teraz zastanawiasz się czy będziesz mógł na to patrzeć ale zapewniam Cię są w życiu większe problemy, wiemy co za nami ale nie przed nami.
Śmiej się z tego błędu a w przyszłości będzie już tylko lepiej.
Pozdrawiam.

Dzięki za obszerne wyjaśnienie Pytałem samego producenta jak to jest z tą kierunkowością i odpowiedzieli, że układać można "dowolnie", ale sam producent założył, że ta kolekcja wygląda najładniej jak "mazaje" przebiegają kierunkowo. Na jakimś portalu branżowym p. projektant wnętrz napisała, że jej klienci często życzą sobie układanie płytek kierunkowych na przemian, tj. np. jedna płytka w kierunku północnym, druga do południa, żeby uzyskać efekt szachownicy i tym samym zatrzeć powtarzalność wzoru. Gdyby to był jakiś sensowny wzór to wpatrzyłbym się w trakcie układania, ale ciach temat, ważne, że sam ułożenie wyszło równo, bez żadnych "schodków" i fugi są równe i "zlały" się z płytkami. Fugi zaimpregnowałem.