Witam wszystkich,
Do rejestracji na forum skłonił mnie problem, który mogę mieć po zakupie starego domu
Otóż, w telegraficznym skrócie. Oglądałem ostatnio (niestety na razie tylko z zewnątrz) dom z lat 50tych w stanie dość dobrym, po remoncie od piwnicy w górę. Z tego co wiem to w piwnicy występuje wilgoć, nie wiem czy też nie przesiąka woda. Na razie wiem, że doprowadzenie piwnicy i ścian fundamentowych do porządku to "bardzo droga sprawa". Tyle mi powiedział agent który sprzedaje ten dom. Ma podobno jakąś ekspertyzę ale nie mam do niej dostępu, możliwe że ją dostanę to dopiszę tutaj więcej info.
Wiadomości nie za wiele ale moje pytanie dotyczy bardziej możliwości położenia, w terenie na jakim stoi dom, izolacji pionowych i poziomych bo ich na 100% nie ma. Dom stoi na zboczu, dość mocny spadek (szkic w załączeniu). Do domu dostawiona jest dobudówka, oddzielona od stoku cienką ścianką (jakaś cegła / na szkicu czerwony kolor). W tym miejscu poziom gruntu jest na poziomie sufitu parteru. Podejrzewam że dobudówka nie jest podpiwniczona. Na szkicu zaznaczone są też spadki - strzałki. Stok schodzi do ulicy gdzie jest już płasko. Ponad domem (po lewej stronie patrząc na szkic) na górze jest jeszcze jeden dom, ponad którym też robi się płasko.
___
___\___ - tak to wygląda w miniaturze, oba domy jeden bliżej płaskiego na górze, drugi bliżej dolnej płaszczyzny
I tu pytanie.
W tych warunkach jaka izolacja wchodzi w grę?
Zakładam że woda gruntowa może być blisko powierzchni.
Warto się w to pakować? Okolica fajna, dom też w przystępnej cenie.
Pozdrawiam
Przemek