Witam,
Piszę do Państwa, gdyż od lat zmagamy się z wilgocią w domku na wsi, który pełni rolę domku letniego. Domek jest po prababci, ma ponad 100lat. Standardowe budownictwo tamych czasów, skośny dach, czerwona cegła, nieotynkowany. Oczywiscie zadbany, dach jest szczelny, wentylacja drożna, nowe okna i drzwi, kilka lat temu wylane posadzki. Niestety jest użytkowany wylacznie w letnie weekendy, a zimą jest nie ogrzewany, dodatkowo położony w dolinie, co ogranicza operowanie słońca na mury. Wilgoc jest tam już od wielu lat, praktycznie w calym domu, na scianach (również na scianach działowych) na wysokosc ok 0,5 do 1 metra. Często od dolu na scianach oraz na posadzce widac też osad z soli. Inne domki w tej okolicy też nie są ogrzewane, a wilgoci nie ma. Wg mnie u nas izolacja po tylu latach już nie istanieje i dochodzi do podciągania kapilarnego, ale ja się na tym oczywiscie nie znam i byc moze jestem w blędzie. W tym roku odkopalismy wszystkie funtamenty i je ocieplilismy, byc moze w jakims stopniu to pomoze, ale myslę, że od dolu i tak pociągnie wilgoc, poza tym problem pozostaje również na ścianach dzialowych. W domu nie ma źródla wilgoci, nikt tam nie mieszka, nie gotuje, pierze itd. Domek byl caly po remoncie, plytki mrozoodporne od wilgoci odpadają, tynk ze scian spada. Myslelismy o zalozeniu boazerii plastikowej, ale to jest tylko zamaskowanie i wg mnie raczej pogorszy sprawe bo nie bedzie cyrkulacji powietrza. Pozostaje wiec jedynie osuszanie i izolowanie przez jakas profesionalną firmę, bo inaczej dom się rozsypie. Pytanie jakie prace powinny byc wykonane w takim przypadku i jakie orientacyjnie mogą byc to koszty (jakis zakres cen minmalny i maksymalny). Dom ma powierzchnie 60m2, (6x10). Widze ze na forum są obecne firmy wykonujące takie uslugi, domek jest polozony w Wielkoplsce, 50km od Poznania, może ktos by się czegos takiego podjąl?
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.