Witam.
https://www.archon.pl/blogi/8648/dom-w-kostrzewach-g? n a tym blogu opisywałam cały etap budowy. Jak tylko zamontowaliśmy drewniane listwy przypodłogowe to wszystko się zaczęło. Po 2 dniach listwy napuchły i wyszły pojedyncze krople na ścianie. Z czasem się to wszystko nasilało, zaczęła kruszyć się farba, wykwity solne. Latem co jakiś czas było trzeba zmiotką przejechać ściany żeby pousuwać te wykwity itp. Ale ogólnie delikatnie ustało. Teraz jak jest taka pogoda znowu się zaczęło. Wilgoć podchodzi do góry, wykwity solne ale tylko w 2 miejscach. Podłogówka jest OK bo na piecu nie trzeba dolewać wody. Czy ktoś ma jakąś koncepcję na usunięcie problemu?