Wilgoć w garażu / ocieplenie

Od jakiegoś czasu "doktoryzuję" się z problemu wilgoci z garażu. Garaż jest nieogrzewany, murowany. Nie jest wolnostojący, jest jednym z kilkunastu garaży w rzędzie, rząd stoi "plecami" do drugiego, czyli wszystkie trzy ściany sąsiadują bezpośrednio z innymi garażami. Problem polega na tym, że zawsze zimą przy sporych mrozach tworzy się dość gruba warstwa szronu na suficie i drzwiach, która później oczywiście tworzy wilgoć, którą czuć w powietrzu, czasami rzeczy pozostawione w garażu "śmierdzą pleśnią". Wentylację garażu stanowi kratka przy drzwiach (nie jest zasłonięta) oraz komin o średnicy około 12cm w dachu w przeciwnym rogu garażu. Czy wysokość komina ma znaczenie? Z tego co czytam aby wentylacja grawitacyjna była skuteczna powinien mieć on wysokość minimum jednego metra, prawda to? Drzwi są szczelne, zrobione z desek o grubości około 2cm, niedawno dodatkowo ociepliłem je od wewnątrz styropianem 2cm. Papa na dachu była niedawno położona nowa. W garażu jest kanał (niestety nie wiem czy był wyłożony folią). Zastanawiam się nad wyłożeniem sufitu styropianem, jest sens to robić czy może lepiej użyć wełny mineralnej? Czy styropian trzeba tynkować po przyklejeniu do sufitu czy wystarczy np. pomalować (czym?)? Co jeszcze można zrobić żeby wyeliminować wilgoć? Z uwagi, że jest to garaż efekt estetyczny jest mniej ważny, ważne żeby nie było wilgoci i żeby w miarę możliwości zrobić to jak najtaniej. Dodatkowo zależy mi na tym, żeby warstwa ocieplenia sufitu była możliwie jak najcieńsza aby nie obniżyć zbytnio garażu.

z metalowym nie ma problemu murowany to trochę inne zasady

Nikt nie pomoże?
Zastanawiam się jeszcze nad wymianą komina, w tej chwili mam dziwaka jak na zdjęciu poniżej, nie lepiej zastąpić go prostą rurą z daszkiem? Co ma na celu taki wymyślny kształt?