Wilgoć w domu znów wyszła

Wilgoć w domu to trudny, ale często spotykany przypadek, szczególnie w starszych budynkach. Jak się jej pozbyć? Co zrobić by mieszkać w suchym, zdrowym domu? Jakie są sposoby osuszania budynków i murów? W tym dziale znajdziesz podpowiedzi co robić, by pozbyć się wilgoci i jej skutków.

Moderator: Redakcja e-izolacje.pl

Klimateo
Aktywny
Aktywny
Posty: 130
Rejestracja: 07 lip 2010, 13:09
Lokalizacja: Cała Polska
Kontaktowanie:
Re: Wilgoć w domu znów wyszła

autor: Klimateo » 08 sty 2013, 10:44

MTW pisze:
Klimateo pisze:"IWB"

Tak jak kiedyś wspomniałem firmą profesjonalnie zajmującym się wilgocią w budynkach nie da się narzucić technologii czy rozwiązania to my wiemy jak sobie z tym poradzić
i ludzie powinni to wreszcie zrozumieć jeśli chcą mieć problem z głowy.


Pozdrawiam

Specjalista ds. kontaktów internetowych
Grupa Klimateo

[Klimateo]
+48 509 81 87 15



no tym razem troszeczkę się zagalopowałeś cytując moje słowa które tylko przyklepałeś z łaski swojej.



do twórcy tematu
kolego jest wilgoć znaczy trzeba się jej pozbyć.
ile już wyrzuciłeś kasy ?????
względnie ile jeszcze zamierzasz wyrzucić nim zaprosisz kogoś kto się na tym zna i dla kogo jest to chleb powszedni ???
pozdrawiam


Masz racje, lecz jestem tego samego zdania więc skorzystałem z Twojego zdania ;)

Klimateo
Aktywny
Aktywny
Posty: 130
Rejestracja: 07 lip 2010, 13:09
Lokalizacja: Cała Polska
Kontaktowanie:
Re: Wilgoć w domu znów wyszła

autor: Klimateo » 08 sty 2013, 10:56

"Franek Las: Ocena stanu za pomocą zdjęcia, lub przy jego pomocy, to tak jakbym wystawiał opinie o stanie zdrowia pacjenta oglądając mocz pod światło, lub dzioelac jego włos na czworo."

Chyba nie bardzo rozumiesz idee forum, nie służy do reklamowania się lecz porad. Autor chce porady nie ekspertyzy, więc są dwa rozwiązania zdjęcie albo osobiste oględziny. Na oględziny nie chce wydać kolejnych pieniędzy więc zostaje zdjęcie. Chyba, że chcesz za free zrobić oględziny i zabezpieczyć budynek tak jak inni o których pisaliśmy w innym temacie.


Pozdrawiam

Specjalista ds. kontaktów internetowych
Grupa Klimateo

[Klimateo]
+48 509 81 87 15

MTW
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1738
Rejestracja: 12 gru 2008, 21:47
Lokalizacja: Orle
Kontaktowanie:
Re: Wilgoć w domu znów wyszła

autor: MTW » 08 sty 2013, 21:56

Franek Las pisze:Do Adampoznan- Jeszcze raz powtarzam. Elementy , czyli mur do wysokości 1,4 m. powinien być osuszony do wilgotności minimum 3% wilgotności wagowej. Mając, tak przygotowane stanowisko pracy można przystępować do zabezpieczeń. Ocena stanu za pomocą zdjęcia, lub przy jego pomocy, to tak jakbym wystawiał opinie o stanie zdrowia pacjenta oglądając mocz pod światło, lub dzioelac jego włos na czworo.



no cóż Panie ?? Franek Las ?? ( naprawdę znam ten styl ) - może nie zawsze - bo budynki trwale zalane pozbawione by były szans naprawy a jednak są naprawiane :). Zdarzyło mi się kilka razy być u lekarza i podstawą do leczenia było zdjęcie,
więc co do zdjęć - nikt na podstawie zdjęcia tego domu nie zabezpieczy i nie wysuszy , ale nim się do klienta pojedzie można już coś wiedzieć i coś zalecić ,
choćby durne sprawdzenie wentylacji które będzie mógł wykonać sam choćby sugestię odkrywki którą też będzie mógł wykonać sam , się przez przypadek może przekonać że problem jest większy i głębszy niż mu się zdaje i jednak warto wywalić kasę raz niż naście razy kwoty mniejsze.
ja poproszę o zdjęcia z aparatu z lampą nie z tel kom. bo to nie to samo i najlepiej na e-maila nie obetnie rozdzielczości.
interpretacja zdjęć to w zasadzie jest jedna z moich stałych czynności - różnica tylko taka że znam budynek i zdjęcia robię sam potem przeglądam je wielokrotnie w poszukiwaniu tego co mogłem pominąć :)

Franek Las
Początkujący
Początkujący
Posty: 29
Rejestracja: 11 gru 2012, 23:54
Re: Wilgoć w domu znów wyszła

autor: Franek Las » 09 sty 2013, 2:19

Kiedy skończymy z tym naszym ,,NA WSZYSTKIM SIĘ ZNAMY'' Kretyńskie, porównanie zdjęcia medycznego z zdjęciem artystycznym powierzchniowym. Gdyby napisał lub ktoś z podpowiadających, podpowiedział wykonanie zdjęć kamerą termowizyjną zrozumiałbym i docenił wiedzę doradzającego. Ja nie reklamuję siebie! Bo gdybym to robił zasypałbym forum zdjęciami z wykonywanych prac. Nie mogę milczeć czytając kretyńskie porady. Zbliża się bardzo szybkimi krokami jeszcze grożniejszy rok, pod względem powodzi i anomalii pogodowych. Uważałem i uważam, że temu zagadnieniu warto poświęcić czas. I jeszcze jedna uwaga, każda porada w przypadku adampoznan, to kolejne wydatki, które nie przyniosą skutku jeżeli chodzi o stan ściany. Przyniesie za to inny skutek opinie o braku wiedzy i doświadczenia wśród grona ekspertów radzących, czy polecających kolejne rozwiązania. Proszę wybierać, co jest priorytetem. Ja bynajmniej w takiej grze nie mam zamiaru uczestniczyć. Ja rozwiązuje temat bez podpowiadaczy, bez wentylacji i ekstra wentylatorów, osuszaczy tak szeroko reklamowanych i na zlikwidowanie takiego zawilgocenia jakie jest pokazane na zjeciach potrzebowałem tylko, czy może aż tylko 5/h przy zużyciu energii = 4,3kW, czyli 4,3 x 0,6 zł = 2,58 zł. Brutto. Starajmy się doceniać własne rozwiązania. Nie wchodżmy zachodnim firmom w cztery litery i zanim cokolwiek ktokolwiek napisze coś niepoważnego niech kilka razy przemyśli. Nie róbmy z internetu dołu kloacznego. Wiem, że mocno napisałem, ale zauważyłem z byt mocne przegięcia. Mało tego bardzo łatwo jest zauważyć u podpowiadaczy więcej wiedzy książkowej i szkoleniowej, niż praktyki i doświadczenia. Chyba, że wartość hierarchii ustalimy po ilości wykonanych prac na terenie Unii, i europy wschodnie na przestrzeni ostatnich dwóch dekad.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Klimateo
Aktywny
Aktywny
Posty: 130
Rejestracja: 07 lip 2010, 13:09
Lokalizacja: Cała Polska
Kontaktowanie:
Re: Wilgoć w domu znów wyszła

autor: Klimateo » 09 sty 2013, 4:02

Obrazek


Witam,

Nie bardzo rozumiem istotę Pańskiego profilu, nie identyfikuje się Pan z żadną firmą, widzimy jedynie coś w obudowie aluminiowej z wentylatorem promieniowym, kawałek kabla i dławicę kablową. Nie znamy wnętrza tego urządzenia więc jak dla mnie to nabijanie ludzi w butelkę, a osuszenie takiej plamy w ciągu 5/h to trochę długo. Co do osuszaczy, są stosowane od lat, nie tylko w Polsce ale na całym świecie, nie tylko w budownictwie ale i całym przemyśle. Jest znana ich budowa. Przede wszystkim branża budowlana stosuje właśnie osuszacze kondensacyjne, a nie jakieś skrzyneczki z wentylatorami ;)

Po 1. co się dzieje z wodą która była w posadzce ?. W osuszaczach woda wyciągnięta z materiałów budowlanych zbiera się w zbiorniku lub zbiorniku z pompą.

Po 2. to właśnie doświadczenie i praktyka pozwala nam w jakimś stopniu ocenić to co się dzieje na podstawie zdjęć.

Po 3. na forum nie brakuje osób robiących szum tylko dla zasady więc proszę darować sobie zakładanie tematów niczym artykuły i zbędnych postów.

Pozdrawiam

Specjalista ds. kontaktów internetowych

[Klimateo]
+48 509 81 87 15

Obrazek
Zeskanuj Kod QR i zobacz jego zawartość !

Franek Las
Początkujący
Początkujący
Posty: 29
Rejestracja: 11 gru 2012, 23:54
Re: Wilgoć w domu znów wyszła

autor: Franek Las » 09 sty 2013, 12:57

Witam,
Nie bardzo rozumiem istotę Pańskiego profilu, nie identyfikuje się Pan z żadną firmą, widzimy jedynie coś w obudowie aluminiowej z wentylatorem promieniowym, kawałek kabla i dławicę kablową. Nie znamy wnętrza tego urządzenia więc jak dla mnie to nabijanie ludzi w butelkę, a osuszenie takiej plamy w ciągu 5/h to trochę długo.
Forum to nie targ próżności i popis krasomówczy. To nie prezentacja firmy i szukania jeleni jak to pan ujmuje czyli nabijania ludzi w butelkę. Te skrzynki jak pan to nazywa to są najnowocześniejsze głowice mikrofalowe. Przyznaje pan, że nie wie co się dzieje z wodą w tej technologii, a ja nie mam zamiaru pana szkolić w tym temacie.
Co do osuszaczy, są stosowane od lat, nie tylko w Polsce ale na całym świecie, nie tylko w budownictwie ale i całym przemyśle. Jest znana ich budowa. Przede wszystkim branża budowlana stosuje właśnie osuszacze kondensacyjne, a nie jakieś skrzyneczki z wentylatorami
Co do osuszaczy to proszę nie wprowadzać dezinformacji. Te urządzenia które dzisiaj polecacie służą do utrzymania na właściwym poziomie wilgotności w obiekcie. Polecam kontakt z Politechniką Wrocławska, Warszawską, z dr. J. Adamowski, prof. J.A. Pogorzelski. Tak konkretnie to polecam materiały z dnia 16 września 1998 roku, z XLIV konferencja Naukowa Komitet Inżynierii Lądowej i Wodnej PAN i Komitetu Nauki PZITB KRYNICA 98. Konferencja poświęcona była skutkom powodzi. Dla pańskiej informacji podaję że z wszystkich technologii osuszania najbardziej skuteczna była technologia mikrofalowa. Potwierdzeniem było pismo Ministra J.Widzyka z dnia 14.08.1998 /SJW.229-1(43)98 skierowane do gabinetów Wojewodów w którym wskazywano technologie mikrofalowego osuszania jako szybką i skuteczną.
Jako firma specjalistyczna powinniście wiedzieć, że od 31.12.2011. technologia mikrofalowego osuszania jest technologia priorytetową... MicroDry suszenie mikrofalowe do szybkiej rewitalizacji i odkażania zalanych budynków. Rozwój technologii mikrofalowej zmniejszył czas suszenia budynków po powodzi. Jednostka MicroDry jest w stanie osuszyć pokój w zaledwie 10% czasu wykonywanego przez obecnie stosowane technologie. ( tak brzmi informacja Komisarza Europejskiego)

Po 1. co się dzieje z wodą która była w posadzce ?. W osuszaczach woda wyciągnięta z materiałów budowlanych zbiera się w zbiorniku lub zbiorniku z pompą.
W tym przypadku para odprowadzana jest skutecznie przez sprawnie działający system wentylacji. Suszenie tego miejsca którego wilgotność przekraczała 12% wilgotności wagowej trwało by konwencjonalnymi rozwiązaniami tylko dwa tygodnie. Firma zlecajaca ma w tym temacie bardzo duże doświadczenie. Proszę darować sobie zbyteczne uwag

Po 2. to właśnie doświadczenie i praktyka pozwala nam w jakimś stopniu ocenić to co się dzieje na podstawie zdjęć.
Zdjęcia są dokumentem,obrazu przed i po wykonaniu usługi. Służą dydaktyce, a nie do podejmowania zasadności zastosowania technologii i toczenia jałowych dyskusji.

Po 3. na nie brakuje osób robiących szum tylko dla zasady więc proszę darować sobie zakładanie tematów niczym artykuły i zbędnych postów.
Tak! Właśnie szum który to pan robi wokół tematu adampoznan. Śledzę go od dłuższego czasu, i porady przekazywane. Czy zdjęcie załatwi problem? I na koniec o nabijaniu w butelkę to nikt inny tak nie nabija jak firmy proponujące osuszacze. Czy wypożyczając osuszacz poinformował pan jako specjalista ile wody znajduje się w osuszanym obiekcie? Jeżeli wie pan co to jest wilgotność wagowa, to wie pan, że 14% wilgotności wagowej cegły odpowiada 140 litrom wody w 1 metrze sześciennym muru. Brak panu odwagi powiedzieć ze w budynku o rozmiarach 10 x 10 m. podpiwniczonym zalanym do wysokosci 1,5 metra nad poziom zerowy, średnio wyliczamy wodę w tonach. Od 8 do 15 tysięcy ton, czyli 15 tysięcy litrów. W pańskim okręgu większość domów budowana jest z gazobetonów których nasiakliwość dochodzi do 60% wilgotności wagowej co oznacza 100 kubików x 600 litrów = 60 tysięcy litrów. Taki był stan faktyczny wielu domów w gminie Wilków, Sandomierzu, Baranowie Sandomierskim, Tarnobrzegu. Jeżeli nie potrafi pan liczyć sam to pomogę: osuszacz budowlany DH92 wydajność 80 l/24h 60000 : 80 litrów = 750 dni. Czyli dwa lata wyłączony budynek z użytkowania. Koszt wynajmu 51 750,00 zł Netto. Koszt energii zużytej do suszenia 1,35 kW/h x 24/h x 750 dni = 24,300 kW x 0,4 zł = 9.720,00 zł. Koszt osuszenia w tym przypadku wynosi 61.470,00 zł.
Jak to się ma do technologii MicroDry - 5 dni, koszt osuszenia z energią od 4,5 6 tysięcy brutto.
Szanowny panie, specjalisto od spraw kontaktów internetowych, te informacje mogę przekazywać na FB na Blogu, lub właśnie na takich specjalistycznych Forach i nie ma pan prawa zwracania mi uwagi ponieważ w stosunku do pana, nie podaję adresu i nie podaję firmy. Czyli nie szukam jak pan naiwniaków i jeleni wykorzystując certyfikat Rzetelnej Firmy. Ten certyfikat stał się zbyt pospolity i dlatego stracił na swej wartości. Ja również jestem namawiany do . podziękowałem i wytłumaczyłem, ze moją rzetelnością jest poczta pantoflowa i zadowoleni inwestorzy, bez względu na wypowiadane opinie na mój temat. Wiedzy, doświadczenia, nie da się zakrzyczeć, i zafałszować nie przychylnymi opiniami. Zająłem się publicznie tym tematem bo widzę zbyt dużo wynaturzeń i bez względną pogoń za kasą, i koszeniem frajerów jak to pan daje do zrozumienia. Ponadto wzrastającą liczba chorych na nowotwory spowodowana skażeniami popowodziowymi i grzybami.
Pozdrawiam

MTW
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1738
Rejestracja: 12 gru 2008, 21:47
Lokalizacja: Orle
Kontaktowanie:
Re: Wilgoć w domu znów wyszła

autor: MTW » 09 sty 2013, 20:16

No cóż Panie Franek
po 1 przy zalanych budynkach nim się wejdzie z osuszaczem to wchodzi się z pompą czyli cała pańska kalkulacja idzie w.
po kolejne zdaje się nie do końca rozumie Pan różnicę
zalane domy się suszy - oprócz mikrofal można jeszcze promienniki podczerwieni choć osobiście jestem zwolennikiem stopniowego wysychania.
a w budynkach gdzie w ciągu doby przybywa z niewiadomych źródeł naście czy dziesiąt m3 wody
to sobie te mikrofale można w kieszeń wsadzić żeby cieplej było .
budynki zalane z okazji powodzi potrzebują suszenia
budynki zalewane notorycznie wodą gruntową potrzebują osuszenia
czyli takie kombo zabezpieczyć wytworzyć izolację i wysuszyć.
opinii na temat odwracania polaryzacji poprzez zastosowanie mikrofal jest sporo i wbrew pozorom - nie wszystkie pozytywne - czyli tak jak w tematach wodnych bywa
jeden preparat 2 brygady - jedna święci sukcesy , a druga procesy - sądowe .
czyli nie jest tak że dla mikrofal nie ma miejsca ale i nie jest tak że to lek na całe zło
ot jedna z wielu możliwości .
jest nas tu kilku i każdy robi to inaczej więc i Pan się zmieści

Franek Las
Początkujący
Początkujący
Posty: 29
Rejestracja: 11 gru 2012, 23:54
Re: Wilgoć w domu znów wyszła

autor: Franek Las » 09 sty 2013, 21:52

Do wiadomości. Domy po powodzi i zalaniach powinno się osuszać minimum 4 tygodnie od odejścia wody i zejścia wody powierzchniowej. Przy budynkach podpiwniczonych dopiero po obniżeniu wód gruntowych. Dziesięć lat uświadamiałem GUNB, że nie wolno jest wypompowywać wody z piwnic przy wysokim poziomie wód gruntowych. Dziesiątki ekspertyz, setki zarwanych fundamentów dopiero przekonało desydentów. Okres minimum 4 tygodni to czas na unormowanie się warunków w przegrodach budowlanych i zadziałanie grawitacji. Widać, że nie jest pan w temacie. Polecam opracowanie pod kierunkiem dr. Józefa Adamowskiego z Politechniki Wrocławskiej Wydział budownictwa. W tym opracowaniu dowie się pan jaki jest czas osuszenia budynku wykonanego z cegły klasy 100, podpiwniczonego i bez podpiwniczenia. Warto również zapoznać się z Raportem dotyczącym osuszania 19 budynków w wsi Kotowice k/Wrocławia w rok po powodzi. Bez czytania polecam Kłodzko, Żelazne, Baranów Sndomierski, Tarnobrzeg, Sandomierz, znany Racibórz, Nieboczowy, Odra, właściwie wszystkie miejscowości na tym szlaku. Polecam również Bogatynie, z poznaniem jaki jest wzrost na nowotwory, i ile ludzi już odeszło. Brak izolacji poziomej, pionowej nie skutkuje zalewaniem obiektu budowlanego setkami litrów wody. Nasycenie muru jest stałe i będzie odpowiadało od 120 do 160 litrów na kubik materiału i zaprawy. Żeby usunąć ta usterkę, to wie pan doskonale ze stosując izolację hydrofobizujacą w karcie technicznej, ma pan podaną wilgotność muru jaka musi być spełniona.
To czy pan przygotuje ten mur w okresie 1 dnia, czy dwóch miesięcy to wybór inwestora. Dlatego właśnie uruchomiłem cykl ogólnej informacji na temat skutecznego osuszania, połączonego z sterylizacją i uspakajania soli. Ponadto metoda termiczna skutecznie a tym bardziej mikrofala niszczy metale ciężkie i związki węglowodorowe. Nie polecam panu pakowania tych urządzeń do kieszeni. Podczas 15 minutowego okresu grzania temperatura w materiale suszonym osiąga wartości od 70 do 290 stopni Celsjusza na głębokości do 20 cm. Najgrubszy osuszany mur 2,5 metra. Tu podpowiedż dla pana. Zaręczam, że nie uszkodzi pan kuchenki mikrofalowej. Proszę nasycić cegły przez okres 3 godzin i wstawić na trzy okresy 2 minutowe na pełna moc do mikrofali. Odstępu pomiędzy suszeniem 5 minut. Proszę porównać ten proces z żródłem podczerwieni tej samej mocy. Te doświadczenie uzmysłowi panu, w czym tak naprawdę tkwi zagadnienie grzejnictwa mikrofalowego.

MTW
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1738
Rejestracja: 12 gru 2008, 21:47
Lokalizacja: Orle
Kontaktowanie:
Re: Wilgoć w domu znów wyszła

autor: MTW » 09 sty 2013, 23:00

nie Mam specjalnie ochoty na dyskusje o właściwościach mikrofali
są budynki gdzie poziom wody gruntowej w ciągu roku zmienił się w odczuciu piwnicznym z poziomu 5 cm ponad do 30 cm i więcej ponad poziom posadzki bez dnia przerwy w naborze wody .
w/g pańskich ekspertyz i zaleceń dom do rozbiórki bo się go zabezpieczyć nie da , co nie do końca zgadza się ze stanem faktycznym - zabezpieczyć się da , ale nie w ciągu 5h - bo droga żmudna i daleka jednak skutecznie wykonalna

Franek Las
Początkujący
Początkujący
Posty: 29
Rejestracja: 11 gru 2012, 23:54
Re: Wilgoć w domu znów wyszła

autor: Franek Las » 10 sty 2013, 1:37

Żeby dyskutować o mikrofali trzeba mieć wiedzą. To nie jest kuchenka i to nie jest żelazko do prasowania. Trzeba doświadczenia i lat praktyki by skutecznie wykorzystywać tą technologię. Wielu się przejechało myśląc, że wystarczy parę razy podejrzeć lub przeczytać.
Tu się pan po raz kolejny myli, pokazuje brak profesjonalizmu i radzę zmienić profil zainteresowań. W opisywanym przez pana przypadku zawsze zalecałem studnie. Taki przypadek istniał na Starym Żoliborzu w Warszawie. W piwnicy chodziło się po pustakach i przez ponad 5 lat nie potrafiono rozwiązać problemu. Kolejnym przykładem może być szkoła na Dolnym Śląsku gdzie poziom wody gruntowej kontrolowany jest przez studnie. Kolejny przykład Hotel w Kotlinie Kłodzkiej gdzie przybór wody jest na poziomie 5-7 tysięcy litrów na dobę. Naczelny architekt Drezna poszedł jeszcze dalej. Po powodzi z 2002 roku wszystkie obiekty na placu teatralnym, galeria Obrazów (Zwinger) Dresden Opera, Dwór Włoski, Katedra zabezpieczone są kilkunastoma studniami o 12 metrowej głębokości. Od 2003 roku to rozwiązanie sprawdziło się już kilkakrotnie.
Podobne rozwiązanie zabezpiecza Rynek w Krakowie, a właściwie podziemia znajdujące się pod płytą rynku. Takich przykładów mógłbym podać więcej i proszę przykładać się do czytanego tekstu i właściwie go rozumieć. Proszę również o nie przypisywanie tematów których nie poruszałem.
Teraz uprzedzam pytania które mogą paść. Odpowiedż skierowana jest również do administratora portalu który śledzi tą pouczająca wymianę zdań. Pouczającą dla kogoś kto chce i umie wyciągać wnioski. Tak się składa, że jakoś żaden z specjalistów ds. budowlanych nie kwestionuje wyników prostych działań arytmetycznych, bo wyszedłby na durnia. Trudno jest polemizować z prostym dodawaniem i wynikiem tego dodawania. Kiedyś takim szerokim forum była motoryzacja i każdy był nie tylko super kierowca ale hiper, super mechanikiem. Podobnie było z telewizorami lampowymi. Dzisiaj pozostało nam budownictwo. To my stworzyliśmy hybrydy, przeinwestowane materiałowo a przede wszystkim niezdrowe. Proszę przypomnieć sobie okna plastikowe na początku lat dziewięćdziesiątych. Pamiętam długie godziny nasiadówek w siedzibie wrocławskiego oddziału Nadzoru Budowlanego, poświęcone rozszczelnienia okien w budynkach popowodziowych. Tematem zajmował się również ITB. Do zapóżnionej mentalnie i technologicznie budowlanki, na żywioł wprowadzano zachodnie rozwiązania reklamowane jako cudowne rozwiązania. Czas był przyjazny ponieważ po powodzi z 1997 roku mieliśmy kolejne o mniejszych skutkach. Pominę artykuły sponsorowane. Poziom ,,Wystaw i Targów w których również brałem udział i zdobywałem nagrody. Ważne było się pokazać i wypić kilka wódek i przegadać kilka godzin. Wystawy i Targi nigdy nie były miejscem podpisywania umów. Do końca lat dziewięćdziesiątych starej gwardii która walczyła z powodziami na przestrzeni tamtego okresu wydawało się, że jesteśmy wstanie zmienić opinię o jakości i wiedzy polskiego majstra budowlanego i ,,Inspektora Budowlanego. Kasa i liczenie na ciągłe zyski i bonusy firm zachodnich, jedynie pogłębiły zacofanie w tematach budowlanych co dzisiaj widać i możemy również przeczytać na łamach, nie koniecznie pism branżowych. Otworzenie rynków pracy, spowodowało wysyp domorosłych fachowców którzy w niemieckich firmach byli sprzątaczami lub pracownikami pomocniczymi w Polsce stali się FACHMANAMI. Ci fachmani wiedzą swoje.
I na zakończenie tego wątku. Skoro mamy tak wspaniałych i wszystko wiedzących ekspertów, Dlaczego nie mogę poczytać o ich sukcesach na rynkach o bardzo dużym deficycie? - Co stoi na przeszkodzie zaistnienia w Wenecji, Toskanii, Bolonii, Austrii, Południu Niemiec, Krajach Beneluksu, Danii i ostatnio UK? Nie prawdą jest, że zachodnie Media lekceważą wiedzę, doświadczenie i fachowe podejście do tematu. Obojętnie w jakim by się nie było kraju.
Po bardzo długiej przerwie i nieobecności powróciłem do tematu czytając porady ekspertów z zakresu budownictwa i remontów. Oglądając na własne oczy jakość wykonywanych prac na terenach po powodziowych, i wykonując dokumentację tych obiektów. Widziałem folię naklejana z reklamówek na mokre fragmenty murów. Na to przyklejany styrodur 5, a na nim płyty gipsowe odporne na wilgoć. Po zerwaniu tych płyt było ogólne żyganie i choroby pracowników a mieszkańcy tych domów naznaczeni piętnem do końca życia przeznaczając miesięcznie na rodzinę czteroosobową ponad 1000 zł. Każdy z mieszkańców miał Streptoccus alfa, Neisseria, Candida spp. Dermatomycois furfuracea, [wulgaryzm] thrush, Aspergillosis. Zapoznając się z takimi wynikami, człowieka nagła niespodziewana krew zalewa tym bardziej gdy pokazuje fakturę ile zapłacili i jaka firma to wykonywała. Gdyby sprawa toczyła się w UK, bez strachu opublikowałbym nie tylko nazwę firmy, przedstawiłbym również właściciela z nazwiska. Jako, że żyjemy w państwie poszanowania prawa zmuszony jestem stety do uogólnień.

MTW
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1738
Rejestracja: 12 gru 2008, 21:47
Lokalizacja: Orle
Kontaktowanie:
Re: Wilgoć w domu znów wyszła

autor: MTW » 10 sty 2013, 6:20

czyli już uzgodniliśmy że nie tylko mikrofale - o co w zasadzie mi chodziło .
sam magiczny napis studnie zapala u mnie lampkę alarmową :)
bo jak Pan pisze większość domorosłych robi dziurę wkłada kilka kręgów i zaczyna się pompowanie jeziora.
każde z przyjętych rozwiązań wymaga systemu czynności oraz czynności kolejne są wynikową warunków i działań podjętych wcześniej .
wchodząc na inwestycje rzadko kiedy wchodzę tam jako pierwszy i ma pan racje idzie się naoglądać .
a jeśli chodzi o uogólnienia to większość tych wspaniałych sobie na nie pozwala bo skoro dało się folię przykleić raz to i da kolejny i ogólnie w chwili oddania będzie dobrze kasę da się wziąć , osobiście do obiektu nie potrafię podejść inaczej jak indywidualnie i w każdym znajdować nowe ciekawostki :)

Klimateo
Aktywny
Aktywny
Posty: 130
Rejestracja: 07 lip 2010, 13:09
Lokalizacja: Cała Polska
Kontaktowanie:
Re: Wilgoć w domu znów wyszła

autor: Klimateo » 10 sty 2013, 20:08

Witam,


UWAGA NADAJE KOMUNIKAT !!!

Użytkowniku "Franek Las" na jakiej podstawie śmiesz opisywać działania i procesy wykonywane przez firmę, którą reprezentuje skoro nie masz bladego pojęcia jak działamy ponieważ w żadnym temacie na forum nie ma ani słowa o tym ?. Cóż to tylko Twoje działania Czarnego PR wobec formy, którą reprezentuje.

Kolejna sprawa skąd Twoje wyliczenia skoro nie wiesz jak przeprowadzamy proces osuszania po powodzi czy każdej innej wilgoci ponieważ tak jak wyżej nie ma w żadnym temacie słowa o tym.

Dla świadomości innych, w zależności od poziomu zawilgocenia i powierzchni stosowane są różne ilości osuszaczy oraz o różnych wydajnościach, a nie tak jak "Franek Las" pisze o jednej sztuce...

Trzecia sprawa u Ciebie wszystko co piszesz potwierdzasz wyłącznie teorią powołując się na artykuły itp.

Po czwarte cytując Twój post powyżej " Ja rozwiązuje temat bez podpowiadaczy, bez wentylacji i ekstra wentylatorów, osuszaczy tak szeroko reklamowanych i na zlikwidowanie takiego zawilgocenia" natomiast wyżej piszesz już o usuwaniu odparowanej wody przez wentylacje, a Twoje urządzenia posiadają wentylatory promieniowe, więc niestety się pogubiłeś.

Co braku reklamy z Twojej strony, chyba nie jesteś świadomy, że reklamujesz technologie mikrofal pisząc o nich, kolejna to wymiana nazwy...

Nie dyskutuje na temat osuszania mikrofalami ponieważ nie stosujemy czegoś do czego nie mamy pewności.
P.S. 1 Dlaczego firmy budowlane nie posiadają na swoim wyposażeniu urządzeń mikrofalowych tylko osuszacze które my stosujemy. Dlaczego wypożyczalnie sprzętu budowlanego nawet te międzynarodowe posiadają w swojej ofercie osuszacze kondensacyjne, a nie mikrofalowe ?.

P.S. 2 Proszę o ujawnienie zdjęć wnętrza urządzenia które są na zdjęciu, ja mogę przesłać zdjęcie wnętrza osuszacza nawet podczas pracy i zbierania wilgoci na wężownicy która zamarza.

P.S. 3 identyfikując się z firmą Klimateo nie pozostaje anonimowy tak jak "Ty".


Z poważaniem

Specjalista ds. kontaktów internetowych

[Klimateo]
+48 509 81 87 15

Klimateo
Aktywny
Aktywny
Posty: 130
Rejestracja: 07 lip 2010, 13:09
Lokalizacja: Cała Polska
Kontaktowanie:
Re: Wilgoć w domu znów wyszła

autor: Klimateo » 10 sty 2013, 20:13

P.S. 5

Coś trudno znaleźć to coś czego nazwa została podana w poście...

MTW
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1738
Rejestracja: 12 gru 2008, 21:47
Lokalizacja: Orle
Kontaktowanie:
Re: Wilgoć w domu znów wyszła

autor: MTW » 10 sty 2013, 21:49

Klimateo nie denerwuj się ,
każdy ma prawo do własnego poglądu i własnych przekonań ,
i według tych przekonań dopiera technologię najlepiej mu odpowiadającą .

nikt nie ma obowiązku znać się na wszystkim


co do zabezpieczeń bez studni

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

podszybie windy - szyb wykonany z cegły pełnej tak mniej więcej w środku budynku
pomniejszony płytą GK białą bo na zieloną szkoda kasy - mikrofal nie było osuszaczy nie było
a efekt jest , na chwilę obecną minimalizują wydatki bez pomp , bez promienników , bez głowic , bez wilgoci. Jak dla mnie pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł , a procesy osuszające mają prawo trwać , wręcz muszą trwać aby i skutek był trwały , i są inwestycją by w przyszłości odcinać kupony od dobrze podjętej decyzji , przy inwestycji nie wymagającej kolejnych nakładów

Klimateo
Aktywny
Aktywny
Posty: 130
Rejestracja: 07 lip 2010, 13:09
Lokalizacja: Cała Polska
Kontaktowanie:
Re: Wilgoć w domu znów wyszła

autor: Klimateo » 10 sty 2013, 23:01

Witam,


Zgadza się każdy ma prawo mieć swoje poglądy, przekonania i stosować jakie chce technologie, ale niech nie oczernia innych firm i to jest podstawa. "Franek Las" próbuje wręcz wmusić innym, że inne technologie są złe, a jego najlepsza. Jeśli tak jest niech argumentuje to w praktyce, a nie czystej teorii.
Franek Las to czysty przejaw Nieuczciwej Konkurencji, który nie ma odwagi się ujawnić.


Z poważaniem

Specjalista ds. kontaktów internetowych

[Klimateo]
+48 509 81 87 15


Wróć do „Osuszanie budynków - wilgoć i grzyb na ścianach”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości

Gotowe projekty domów