Witam
Mam spory problem z jedną ze scian w domu. Budynek jest bliźniakiem, a problematyczna ściana jest ścianą przyklejoną do bliźniaka.
Ogólnie budynek jest w remoncie od kliku lat, więc od dawna obserwuję te zawilgocenie, które na początku było niewielkie.
Ściana jest na parterze (budynek bez piwnic), natomiast bliźniak posiada piwnice, mieszka w nim starsze małżeństwo, które nie posiada centralnego ogrzewania.
W ostatnim czasie (od roku, może półtora) wilgoć zaczęła sie powiększać, plama jest coraz bardziej widoczna (bardziej wilgotna), odpadło całe gipsowanie i na tynku cem-wap widać wychodzący z muru nalot jakby siarka.
Zawilgocona ściana jest w całości z cegły, natomiast nie wiem z czego jest ściana sąsiada.
Doradzcie prosze co z tym zrobić. Podcinanie muru i izolowanie odpada z racji przeprowadzonego remontu, a wilgość nie wychodzi od spodu a bardziej od ściany sąsiada. Myślałem żeby nawiercić sporą ilośc otworów aby zapewnić większy dopływ powietrza do wnętrza ściany, co pomoże ja osuszyć.
-http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=f34b8b1b40c42b02
-http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=6fa4b699df9a3f1c
-http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4de5186fcad635c0
pzdr