Nowe drzwi wejściowe do mieszkania

autor: **mazwoj** » 22 lis 2017, 16:47

Robią wrażenia te domy co dałeś link Jacek. Ja pracuję na terenie Warszawy i przyznam się, że rzadko zaglądamy do takich rezydencji. Oczywiście jest ich stosownie mniej do "zwykłych" domów no i trzeba mieć produkt odpowiadający standardom takiej nieruchomości. Klienci tam są nader wybredni i często sami nie wiedzą czego szukają. Ale jak trafi się takiego klienta i dobrze go poprowadzi to zazwyczaj jest tam tyle drzwi co w dwóch domach

. I o dziwo nie zawsze chcą oni drzwi drewniane (wewnętrzne) co mogłoby się wydawać najdroższą opcją. Często szukają czegoś czego nie ma nikt z ich znajomych i ciężko coś takiego dobrać. Ja zazwyczaj proponuję trochę podstępnie drzwi hybrydowe z Erkado z okleiną PCV. Jakość często odpowiada takim zamożniejszym ludziom więc nie rzadko sypią się zamówienia po 20-kilka skrzydeł Twinów. No ale jak pisałem - takich klientów z podobnymi domami jest jak na lekarstwo u mnie.

autor: **tolkin** » 23 lis 2017, 14:34

Jan_Kalita pisze:Czasami jeszcze by się przydał na niektóre montaże taki napis na plecach:
- cena montażu - 500 zł,
- klient patrzy na ręce + 100 zł,
- klient głośno komentuje + 200 zł,
- klient łapie za narzędzia bo sam wie lepiej + 1500 zł

Ale masz cennik.... Chyba wydrukuję parę takich koszulek - ktoś chętny? Ciekawe jaka byłaby reakcja Klienta... Tak naprawdę to komentowanie i patrzenie na ręce często wkurza, ale jak patrzę na niektóre montaże - to trzeba uświadamiać klienta że powinien sam kilku rzeczy dopilnować. Później reklamacje itd. - a montażyści umywają ręce (oczywiście jak klient znajdzie sobie tańszy montaż we własnym zakresie). I weź klientowi wytłumacz co jest spartolone, jak on od razu reklamuje w sklepie i żąda wzywania serwisu producenta - a to tylko wydłuży czas oczekiwania itd...

autor: **mazwoj** » 24 lis 2017, 19:25

Jakiś czas temu miałem klienta gdzie zaproponowałem mu montaż drzwi. Podziękował i skwitował, że sam sobie poradzi. Prosiłem tylko go aby poluzował zawiasy przed montażem w Herse, bo od tego należałoby zacząć montaż jak w większości drzwi. Po jakimś czasie przychodzi z reklamacją, że drzwi do dupy itd. Pojechałem, bo już w kościach czułem, że to jak zawsze są nie poluzowane zawiasy (o czym uczulałem). Oczywiście, że to chodziło. Taniej sprzedałem mu drugą ościeżnicę + zapłacił gość za demontaż i ponowny montaż nowej ościeżnicy.
Nie ma szans aby nie wyrwać zawiasów z drzwi jak się taka dźwignia zrobi. To jakby włożył kij od szczotki pomiędzy skrzydło, a ościeżnicę i jeb**ł drzwiami.

autor: **theme** » 27 lis 2017, 11:40

tolkin pisze:...Tak naprawdę to komentowanie i patrzenie na ręce często wkurza, ale jak patrzę na niektóre montaże - to trzeba uświadamiać klienta że powinien sam kilku rzeczy dopilnować. Później reklamacje itd. - a montażyści umywają ręce (oczywiście jak klient znajdzie sobie tańszy montaż we własnym zakresie). I weź klientowi wytłumacz co jest spartolone, jak on od razu reklamuje w sklepie i żąda wzywania serwisu producenta - a to tylko wydłuży czas oczekiwania itd...

Klient ma święte prawo złożyć reklamację. Ma na to 3 drogi (rękojmia, gwarancja i niezgodność towaru z umową). Niezależnie którą wybierze, to punkt w którym kupił drzwi MUSI przyjąć reklamację i ją rozpatrzyć. Niezależnie czy jest zasadna czy nie. Warto przed złożeniem reklamacji zasięgnąć języka i samodzielnie trochę wywróżyć czy to jest wina montażysty, towaru czy sklepu (np. sprzedał nie te drzwi co zamawialiśmy). Klient nie musi być w 100% świadomy co zamawia. On płaci więc chce to co sobie wybrał, a te wybory nie zawsze są dobre dla niego.
A co do serwisu producenta, to chyba Wikęd jako jeden z ostatnich poszedł po rozum do głowy i nie jeździ już po całym kraju i nie luzuje minimalnie śrubki od wkładki, bo komuś ciężko zamek chodzi. Od tego jest też montażysta i sklep. Takie są też umowy pomiędzy nami więc nie ma co dać sobie oczu mydlić.

autor: **tolkin** » 27 lis 2017, 13:23

Theme - nie prawda - większość producentów nie jeździ po reklamacjach... W wielu przypadkach duża część reklamacji zostaje z góry odrzuconych. Akurat z W. nigdy nie miałem problemów - a tak jak piszesz, większość reklamacji polega na odkręceniu, dokręceniu śrubeczki i jakieś innej pier... - czy wyregulowaniu skrzydła. Ogólnie jak punkt sprzedaży ma swoich montażystów, albo człowieka który po prostu znajdzie czas na jechanie i sprawdzenie problemu - to wszystko można szybko załatwić. Jak punkt sprzedaży polega na zewnętrznych montażystach - to zaczynają się schody. Jak na montaż, w gorącym okresie trzeba czekać nawet parę miesięcy - to taka ekipa nie będzie chciała przyjechać na reklamację, bo w tym czasie ma poumawiane roboty. Na reklamacji nie zarobi, na montażu zarobi. Taki inwestor zamiast czekać na dobrą ekipę, znajdzie pierwszą lepszą która mu zamontuje - a często pierwsza lepsza z szybkim terminem nie oznacza zadowalającej jakości. A budowę trzeba zamknąć przed zimą... Same reklamacje dotyczące uszkodzeń drzwi są dosyć rzadkie - jeśli sprzedajesz drzwi dobrej jakości....

autor: **theme** » 17 gru 2017, 10:42

Stąd napisałem, że Wikęd chyba jako ostatni zaprzestał jeżdżenia do każdej niedokręconej śrubki przy swoich drzwiach. Jak rozmawiałem kiedyś z ich przedstawicielem, to reklamacje na drzwi są zjawiskiem marginalnym, co też pokazuje wielkość ich działu reklamacji (1 albo 2 osoby na cały kraj i państwa do których eksportują drzwi jak dobrze pamiętam). Drzwi jako drzwi mają świetnie dopracowane a te "reklamacje" wynikają w 99,9% ze złego montażu drzwi albo z braku poprawnej regulacji skrzydła z zasuwnicą, która wymaga ciut więcej precyzji.
Moim zdaniem dobrze, że już nie latają po wszystkich reklamacjach w kraju. Skupiają się na rzeczach na prawdę poważnych, a w razie problemów są w stanie bardzo dużą ich część rozwiązać przez telefon, bo robią tam ludzie co na prawdę znają się na swoim fachu, a nie przypadkowe osoby z ulicy które gdzieś muszą pracować i przypadkowo los wepchnął ich do tej firmy. No ale i tak dla mnie najważniejsze jest to jak firma ta czy inna zachowuje się wobec Klienta podczas reklamacji. Czy jest fair i czy na prawdę chce pomóc, a nie od razu rzucić odmowne pismo bo tak jest prościej.

autor: **Jan_Kalita** » 19 gru 2017, 8:39

Mała korekta tego co napisałem. Oczywiście klient płaci, więc ma prawo wymagać prawidłowego wykonania tego za co zapłacił. Nie bez powodu w końcu na budowach prowadzi się oględziny i ewidencję (czasem nawet fotodokumentację) robót zanikających - niewidocznych po zakończeniu instalacji, wykończenia itp.

Inna sprawa, że przynajmniej w Szczecinie miałem takie szczęście do budowlanych Januszy, którzy zawsze wiedzieli "wincyj" od montażystów. Domagali się pianki morzoodpornej w przypadku montażu drzwi na klatce schodowej ("bo szwagier powiedział, że jest bardziej cicha i ciepła - to ja tego żądam"). Także zdarzały się sytuacje, gdzie klient wybrał opcję z montażem podstawowym (piana + kotwy), a potem straszył sądami, że okna nie są obrobione. Oczywiście przy podpisywaniu umowy 3 razy się pytałem czy na pewno nie chce obróbki - odpowiedź "po co płacić, jak mąż może sam obrobić - kilka złotych więcej w kieszeni". A już najlepsi byli tacy co faktycznie co chwilę przeszkadzali montażystom, zagadywali ich, dla samego pogadania, a potem chłopaki się nie wyrabiali z robotą. A że stawki są od metra, to tylko tracili pieniądze. Jak prosiłem, żeby dawali ludziom pracować, to wielokrotnie byłem nazywany "poganiaczem niewolników", "wyzyskującym sknerusem" itp. itd.

autor: **patent.x** » 19 gru 2017, 22:34

Takie sytuacje są w całym kraju. Na szkoleniach różne rzeczy ludzie opowiadają. Drzwi zewnętrzne są bardziej wymagające, niż wewnętrzne. W wewnętrznych nie ma ciepłych montaży, taśm i innych tego typu rzeczy. Za to obróbka otworu jest wszędzie. Mało ludzi decyduje się na dopłatę. Wychodząc pytają co ze ścianą, tak to nie może zostać. Jest jedno magiczne rozwiązanie w tym. Ościeżnice regulowane. Przed chwilą w innym wątku o tym wspomniałem. Kosztuje to więcej. Trzeba trochę ruszyć głową i ościeżnica, plus ewentualne ćwierćwałki, opaski maskujące. Otwór gotowy.
Obrazek

autor: **mazwoj** » 20 gru 2017, 12:49

Panowie można, wszystko można. Nawet ościeżnice kryte dać
http://erkado.pl/wp-content/uploads/201 ... 017-_1.pdf (ze strony 116) albo jeszcze inne wygibasy tylko trzeba mieć to na umowie.
No bo co, tylko płyta gk i gotowe przecież. No panie ile taka płyta kosztuje. Dorzuć coś pan w gratisie. Fakt - obrabia się to prosto ale czas i materiały kosztują.
Klient często żąda najdroższych opcji w cenie tych najtańszych i to później jak Janek pisze, to on jest wyzyskiwaczem, a nie ten Klient.

autor: **bartnik1** » 21 mar 2018, 22:32

Warto jeszcze zerknąć na taki link https://www.sklep-firetech.waw.pl/
Z pewnością zrobicie tutaj udane zakupy jesli chodzi o wspomniane drzwi przeciwpożarowe.

autor: **mazwoj** » 22 mar 2018, 15:49

patent.x pisze: Jest jedno magiczne rozwiązanie w tym. Ościeżnice regulowane. Przed chwilą w innym wątku o tym wspomniałem. Kosztuje to więcej. Trzeba trochę ruszyć głową i ościeżnica, plus ewentualne ćwierćwałki, opaski maskujące. Otwór gotowy.

Nieraz klienci chcą oszczędzić kilka złotych na ościeżnicy i zamawiają ościeżnicę stałą z dodatkowymi opaskami i ćwierćwałkami. Ja doliczam czasem droższy montaż jak jest bardzo dużo zabiegów przy montażu i cena wychodzi bardzo podobna jakby ktoś kupił ościeżnicę regulowaną. Oczywiście zależy w jakim zakresie, bo te na mury 45-50cm są dość drogie.

autor: **theme** » 30 mar 2018, 13:53

Różne są szkoły. Jakiś czas temu trafił mi się Klient, który przeczytał chyba wszystkie mądrości z for internetowych i upierał się przy ciepłym montażu stalowej ościeżnicy. Ja tego nie widzę w ogóle. Poza tym koszty montażu były mocno podobne do tego jakby chciał kupić drzwi z ościeżnicą typu Termo jak w KMT czy Wikędzie. Dla mnie to jest lepsze (nawet ze zwykłym montażem) jak takie kombinowanie pod górę. Klient nie wrócił do mnie, ale myślę że ktoś zgodził się na taki "montaż" ościeżnicy stalowej i ładnie na tym pieniędzy przytulił.

autor: **marek33** » 16 maja 2018, 9:20

Przejrzyj sobie klasy atestów jakie mają na [drzwihotelowe.pl], ja jestem zadowolony z tych skrzydeł co mi dostarczyli, mocne, grube, co do ognia i odporności to jeszcze nie miałem na szczęście okazji żeby się przekonać na ile chronią, ale akustycznie wytłumiają idealnie

autor: **mazwoj** » 19 maja 2018, 13:20

Theme - z ościeżnicami to zawsze jest najwięcej przebojów. Skrzydła w 99,99999% są OK. Ościeżnice z braku wiedzy są najbardziej atakowane reklamacjami przez nieświadomych ludzi. Poza tym ościeżnica to pierwszy element jaki dotyka montażysta i jak tam coś schrzani to już psy wieszane są tylko na ościeżnicy.
Przykładem niech będzie powtarzająca się cyklicznie reklamacja na ościeżnice regulowane z Erkado o małym zakresie, gdzie kątownik stały wykrzywia lekko część bazową ościeżnicy. Jest to normalna technologiczna rzecz i nie jest to jakaś domena tej firmy, ale każda firma tak ma. I tu można poznać po pięciu minutach jakość montażysty, bo ktoś kto się nie zna, nie zamontuje dobrze takiej ościeżnicy, bo będzie mu się to wyginać. Trzeba dobrze ustawić ją w murze. Przede wszystkim prosto, bo to jest zadanie dla montażysty. Później dobre wyparcie i pianowanie. Teraz każdego montażystę / klienta informuję o takiej możliwości i że jest to normalne, bo szkoda mi nerwów i czasu na wysyłanie reklamacji.

autor: **theme** » 28 maja 2018, 8:31

Zgodzę się z Tobą, bo sama kolejność wykonywania montażu wymusza pierwszy kontakt z ościeżnicą. Niedoświadczona osoba może coś źle ustawić lub połączyć. Stąd zauważ, że przy najwyższych seriach drzwi (szczególnie tych cieplejszych) masz od razu ościeżnice złożone i powieszone na nich skrzydło. Producenci w ten sposób unikają możliwości popełnienia błędu przez montażystę, co mogłoby pogorszyć właściwości drzwi. Poza tym nie zawsze konstrukcja ościeża pozwala na montaż w domu - choćby ościeżnice z profili aluminiowych jak Termo czy ościeżnice drewniane jak w CALu często przysyłane są złożone.