drzwi otwierane na klatkę

Witam, kupiłem mieszkanie 3 lata temu z drzwiami otwieranymi na klatkę schodową, teraz chciałbym je wymienić na nowsze, mieszkam na 4 piętrze(ostatnim) na piętrze są jeszcze dwa mieszkania po lewej przy schodach środkowe i moje po prawej. Otwierajac drzwi jedynie moge uderzyć listonosza bądź kuriera ponieważ drzwi otwierają się kratę zabezpieczajacą, obok drzwi posiadam schody na dach i w tym podobno jest problem bo schody na dach mogą zostać wykorzystane jako droga ewakuacyjne (dziwna sytuacja wejscie na dach tylko w mojej klatkę). Czy waszym zdaniem bez problemu mogę wymienić drzwi na nowe otwierane na klatkę czy nie drażnić sąsiadów i społdzielni.

Zrób jak w Lamborgini- otwierane do góry. Dopiero będzie szpan na dzielni.

xander119 pisze:Zrób jak w Lamborgini- otwierane do góry. Dopiero będzie szpan na dzielni.

myślałem ale sami starzy ludzie to nie ma przed kim szpanować

Moim zdaniem można spróbować wymienić na otwierane na zewnątrz i w razie czego zasłonić się przepisem dotyczącym ewakuacji - drzwi powinny być otwierane na zewnątrz. Nie do końca się to tyczy wymiany w budynkach już istniejących i odebranych. Tak czy inaczej można się zasłaniać działaniem w dobrej wierze i faktem, że to na inwestorze spoczywa odpowiedzialność dot. spełniania obowiązujących wymagań. Szczególnie jeżeli są to ostatnie drzwi na klatce i teoretycznie wg. opisu - nie ma kolizji np z ciągiem komunikacyjnym.

Źle radzisz Janie- przepis ten tyczy się tylko budynków użyteczności oraz tam gdzie jest masa ludzi (doczytaj dokładnie przepisy). Przepis ten nie dotyczy bloków, domów, kamienic etc. Jeśli masz tak zamontowane drzwi, to mówi się trudno. Jeśli chcesz zamontować nowe, które też miałby się otwierać na klatkę schodową to od razu powiem Ci abyś o tym zapomniał. Musisz zachować odległości pomiędzy otwierającym się skrzydłem a ścianą klatki schodowej na poziomie 120 albo 140cm. Nie spotkałem się jeszcze nigdy z tak szerokim korytarzem. Przepis ten tyczy wszystkich - niezależnie czy to parter czy 50 (ostatnie) piętro, gdzie nikomu nie będziesz przeszkadzał.

https://forumprawne.org/prawo-nieruchom ... latki.html

Prawo budowlane (nie zapoznałem się jeszcze z nowelizacją ustawy mającą miejsce 01-01-2017r.) nie nakazuje czy też nie zakazuje montażu drzwi w tą czy inną stronę w blokach. Tu należy odwoływać się do ROZPORZĄDZENIA MINISTRA INFRASTRUKTURY w sprawie dróg ewakuacyjnych. Spółdzielnia/wspólnota może zażądać w trybie natychmiastowym zmiany kierunku otwierania drzwi. W przeciwnym razie do gry wchodzi przemiły człowiek z nadzoru budowlanego.

Reasumując - ogólnie drzwi nowych nie możesz w świetle prawa dać z otwieraniem na klatkę schodową. Mimo wszystko sporo ludzi to robi aby zaoszczędzić miejsce w przedpokoju.

Jeżeli nikt tego nie zgłosi, to nie powinieneś mieć z tym problemu. Jeżeli drzwi nie blokują drogi ppoż. i nie będą w bezpośrednio sposób ograniczać sąsiadom wyjścia z ich mieszkania oczywiście Polecam wam sklep MibaR, gdzie dostaniecie m.in. specjalne zamki przeciwpożarowe do drzwi: https://mibar.pl/.

Zaskakuje mnie takie podejście. Rozumiem, że chcesz zareklamować sklep, ale jeżeli ktoś założy drzwi za Twoją namową w stronę uniemożliwiającą ewakuację i ktoś zginie, to możesz mieć wyciągane bardzo poważne konsekwencje. Przepisy bhp czy p.poż nie są tworzone dla samego tworzenia. One mają nie doprowadzać do wypadków, a w razie ich powstania mają usprawniać ewakuację i pomoc poszkodowanym.
Ja osobiście odmawiam montażu niezgodnie z przepisami. Rozumiem zamontowanie drzwi 80-ek w miejsce 80-ek (choć powinny być dane 90-ki). Ale celowa zmiana kierunku otwierania to już przesada.

Sam posiadam mieszkanie z FSM w Bydgoszczy (http://fordonskasm.pl/) i takie decyzje są czasami podejmowane, ale po wcześniejszym uzgodnieniu właścicielem mieszkania. Takie rozwiązanie jest moim zdaniem bardzo uczciwe.

To nie jest tak, że jest kategoryczny zakaz otwierania drzwi na klatkę schodową. Można je tak instalować ale przy zachowaniu przepisów bhp i p.poż. Dodatkowo należy zasięgnąć języka w spółdzielni lub wspólnocie mieszkaniowej czy nie jest to sprzeczne z ich wewnętrznym regulaminem.

Oczywiście przepisy p.poż są przepisami nadrzędnymi nad wewnętrznym regulaminem wspólnoty mieszkaniowej czy spółdzielni i nawet jak tam znalazłby się zapis, że każde drzwi muszą otwierać się na klatkę schodową to i tak nie można ich tak montować jeśli droga ewakuacji nie zostanie zachowana z odpowiednią szerokością. Czasem zdarza się, że przepisy (lub raczej zapisy) są sprzeczne ze sobą.

mazwoj pisze:To nie jest tak, że jest kategoryczny zakaz otwierania drzwi na klatkę schodową. Można je tak instalować ale przy zachowaniu przepisów bhp i p.poż. Dodatkowo należy zasięgnąć języka w spółdzielni lub wspólnocie mieszkaniowej czy nie jest to sprzeczne z ich wewnętrznym regulaminem.

Jest możliwość otwierania klatkę. Przepisy mówią o szerokości drogi ewakuacyjnej.

§ 242. ROZPORZĄDZENIA MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 12 kwietnia 2002 r.
Cytat: 1. Szerokość poziomych dróg ewakuacyjnych należy obliczać proporcjonalnie do liczby osób mogących przebywać jednocześnie na danej kondygnacji budynku, przyjmując co najmniej 0,6 m na 100 osób, lecz nie mniej niż 1,4 m.
2. Dopuszcza się zmniejszenie szerokości poziomej drogi ewakuacyjnej do 1,2 m, jeżeli jest ona przeznaczona do ewakuacji nie więcej niż 20 osób.
3. Wysokość drogi ewakuacyjnej powinna wynosić co najmniej 2,2 m, natomiast wysokość lokalnego obniżenia 2 m, przy czym długość obniżonego odcinka drogi nie może być większa niż 1,5 m.
4. Skrzydła drzwi, stanowiących wyjście na drogę ewakuacyjną, nie mogą, po ich całkowitym otwarciu, zmniejszać wymaganej szerokości tej drogi.

http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/downl ... 020690.pdf

Spełniając te wymagania, po zgłoszeniu do spółdzielni można montować.

No właśnie nie pamiętałem czy 1,2 czy 1,4m szerokości trzeba zostawić po otworzeniu drzwi. Rozsądnie jest robić jak najwięcej miejsca. Czasem też udaje się zostawić wymaganą szerokość przejści poprzez (jak jest taka możliwość konstrukcyjnie) przesunięcie drzwi o kilka cm w prawo lub w lewo. Tak czy inaczej najważniejsze aby mieć zgodę na piśmie i zachować zgodność z przepisami jak i zdrowym rozsądkiem.