GipsKarton pisze:Czy osoby które wykonywały u pana ocieplenie i zabudowe poddasza wiedza wogole co to takiego rekuperator?
Obawiam się, że nie.
Ale dwóch "porządnych" wykonawców zwodziło mnie przez ponad cztery miesiące obiecując wejście na budowę i nic z tego nie wyszło, kilkunastu innych chociaż uczciwie mówili, że przez najbliższe kilka miesięcy nie dadzą rady, więc wziąłem takich, co w ogóle chcieli robić. Ale skoro jedni z najlepszych "dachowców" w okolicy schrzanili mi (takie są przypuszczenia) wiatroizolacje (membrane) to czego można się spodziewać po tych co robili docieplenie poddasza. No ale to był rok 2007 i wszyscy wykonawcy mieli w ..... inwestorów.
Cierpliwie czekam zatem na wizytę serwisu Fakro, bo zaocznie, to raczej nikt tego nie oceni. Jak się okazuje jest zbyt wiele czynników które wpływają na możliwość takiego wykraplania się wody i na podstawie zdjęć nie można jednoznacznie ich potwierdzić lub wykluczyć. Ze swej strony podtrzymuje swoje twierdzenie, że gdyby okna były bez wad, to takie coś nie miało by miejsca. Czas pokaże kto miał rację. Ja na udowodnienie swoich mam jeszcze ponad siedem lat
Poprawienie docieplenia pod oknami nie stanowi żadnego problemu, ze zdjęć wynika, że pomimo braku parapetów wszystkie klamki są ciepłe, a co za tym idzie cyrkulacja powietrza jest prawidłowa.
Mam nadzieję, iż mój trud nie pójdzie na marne i z czasem kanaliki odprowadzające skropliny przestaną być odpowiedzialne za wychładzanie narożników szyb, bo ze zdjęć wynika jednoznacznie, że właśnie tak się dzieje.
Dziękuje wszystkim za wspólną dyskusję, a w szczególności tym osobom, które próbowały wnieść do niej cokolwiek innego, niż złośliwe uwagi.
Życzę wszystkim udanego Sylwestra 2009 i lepszego od mijającego, Nowego 2010 Roku.