Na podłodze zostały położone płytki 5 lat temu, pod płytkami nie została zrobiona izolacja (jedynie izolacja folia w płynie) . Poprzednia wylewka się rozsypała(była piaskowa jak to było kiedyś w PRL wylewane ) i została zebrana wraz z papą....
Płytki są położone jedynie na płycie betonowej - zauważyłem że strasznie wychładza się salon podłoga prawdopodobnie dlatego, że nie ma izolacji płyty balkonowej.(czuć chłód podłoga zimna lodowata) Różnice poziomów między pokojem a balkonem 10 -11 cm. Żadne grzyby się nie pojawiają płytki dobrze się trzymają.
Teraz mojej pytanie chcąc to poprawić... trzeba zerwać płytki ? Czy można np dać izolację papę na płytki po czym wylewka - ewentualnie cienki styropian.... Tak jak wyżej mam tylko 10-11 cm na to ?
Z źródeł jakie czytam powinno być to zrobione tak (najlepiej też płyta ocieplona od dołu i z przodu).
Czyli nie zostało to zrobione :
Płyta betonowa;
Wylewka naprawcza ze spadkiem;
Warstwa izolacji (np. dwie warstwy papy);
Styropian XPS
Folia tłoczoną (kubełkową).
Druga warstwa wylewki;
Siatka zatopiona w wylewce;
Klej pod płytki;
Płytki;
