Witam mam parę pytań odnośnie balustrad z profilu robionych w ten sposób czyli nie cała długość przęsła ze spadkiem, tylko od końca schodów do słupka do prostego aby lukę zniwelować i było estetycznej. Tak jak jest pokazane na zdjęciu, to odstępy między przęsłami są nie takie same na całej długości. Na tym krótszym kawałku gdzie profil jest w poziomie są większe a tam gdzie zaczyna się spadek mniejsze i w związku z tym jak są kąty rozkładane? Jeśli zaczniemy od góry ,czyli przęsło, które łączy słupki, to następne musi względem tego musi zmienić kąt załamania aby zmniejszyć odstęp np 10 cm na 7 i tak każde do końca. Jakby każde miało taki sam kąt nachylenia, to by odstępy były równe na całej długości.
Nie wiem, czy to dobrze rozumiem ale tak jak narysować na kartce, to tak wychodzi. Proszę o jakieś wyjaśnienie tak a chłopski rozum.