Posiadam kilka pił
Husqvarna seria 35 P2,9kw 5kg pila mocna do lasu nie do zajechania dla właściciela domku jednorodzinnego. Komuś kto choć trochę o nią będzie dbał będzie służyć przez długie lata, mój ojciec miał (starą 45) piłę przez 15 lat i ani razu mu się nie zepsuła- ale gdy zawiózł ją do naprawy zażądano 700zł zgodził się z sentymentu. Popracowała 3 miesiące i znowu się zepsuła, tym razem zażądano 600zł, gdy pokazaliśmy im rachunek i postraszyliśmy sądem naprawili ja za darmo. Nigdy więcej nie odwiedziliśmy tego dilera.
Stihl 181 1,5kw 4 kg do opału, ogródka, a nawet do ścięcia 3 razy do roku większej topoli idealny sprzęt. No i serwis o wiele tańszy jak w Husqvarnie. Piła lekka, wygodna, w mojej okolicy właściciele traków jej używają, bo jest lekka i się nie psuje.
Harder 2,7kw 6 kgpile kupiłem do cięcia desek w betonie, za 200zł, jeżeli ktoś przeczyta instrukcję i będzie lał 2X więcej oleju to będzie pracować bez zarzutu, ludzie podobno maja problem z oliwieniem i pala prowadnice, mi się udało trafić na sprzęt który się nie zepsuł. Gwarancja 2 lata, piła ciężka, przez co męcząca, ale jak ktoś ma ciąć tylko opał to mu w zupełności wystarczy, a jak się zepsuje to zaniesie i wymieni na nową.
Piła ma nam służyć, jeżeli ktoś profesjonalnie chce na niej pracować, to się zna na piłach wie czym różni się łańcuch od łańcucha, wie ile koni piła musi mieć aby wypluła trociny, dba o swoje plecy, i uszy. Dekarze będą używać pił lekkich z łatwym rozruchem. Drwale z większymi prowadnicami. A amatorzy do zabawy raz na miesiąc wyszukanym sprzętem.