Zakupiłem palnik z dwoma dyszami. Mam do osuszenia trochę poliuretanu żeby zaimpregnować.
Problemy jakie się pojawiają to po ok 20 minutach ogień z palnika nie jest taki jak na początku. Robi się bardziej czerwony i pływa po powierzchni zamiast zachowywać się jak powinien palnik. Lekki wiaterek miota płomieniem na boki i robota nie idzie. Próbowałem redukować dopływ gazu w róznych kombinacjach. Machałem butlą żeby wzruszyć mieszankę i pomaga tylko na 15 sekund.
Butla 25kg bez reduktora zamarza mi po godzinie po same uchwyty.
Proszę o porady co mogę robić źle.