Szanowny Panie Adamie!
Muszę przyznać ze tupet to ma niestety Pan wypowiadając się na temat, na który nie ma Pan bladego pojęcia( zwłaszcza na temat cech budowy agregatów i ich cen!!!) Przepraszam za ton ale dopasowuje go do swojego poprzednika......
Wiekszych głupot (bo niczym innym tego nie można nazwać...) dawno nie czytałem na temat tego typu maszyn.
Ale odpowidając przede wszystkim na Pana zarzut. Jak Pan zapewne zapoznał się z tytułem tego postu (Agregat malarski, jaki wybrac pomocy!!!) zdaje Pan sobie sprawę ze będą sie tu też wypowiadać fachowcy w tej dziedzinie (a za takich sie uważamy, biorąc pod uwagę nasze 12 letnie doświadczenie zarówno w sprzedaży jak i użytkowaniu tych maszyn na budowie - prowadziliśmy przez wiele lat również firmę usługową specjalizującą sie w usługach malarsko-szpachlarskich techniką natryskową). Co do obiektywności to oczywiście zgodzę się z tym stwierdzeniem ale tylko keidy mowa o dystrybutorach którzy maja w sowojej ofercie tylko jedną markę. Nigdy nie będą obiektywni bo każda marka czym się różni (mają dobre i gorsze rozwiązania), nie mają wszystkich rodzajów maszyn i sprzedają dany sprzęt nie do końca nadający sie do danyh prac. Tłumacząc to jaśniej np marka Graco ma super rozwiązania jeśli chodzi o malowanie i szpachlowanie (ich pompy sa montowane na uszczelnieniach teflonowo-skórzanych) - przykład ich sztandarowe modele St-max 395, 495, 595, Mark V, T-max 506. Ale jeśli chodzi o nakłądanie innych materiałów typu zaprawy klejowe, tynkarskie, tynki elewacyjne to niestety nie mają już nić dobrego do zaoferowania. Oczywiście dystrybutor tylko tej marki Graco , klietnowi który będzie chciał agregat do nakładania np tynków elewacyjnych będzie chciał zaproponować model RTX 1500 który rzekomo do tego sie na daje. W praktyce tak nie jest bo agregat ten zmontowany jest na pompie perystaltycznej (proszę poszukać sobie szczegóło w internecie o tej pompie) a do podawania ciążkich, szorstkich,gruboziarnistych materiałów używa sie agregatów ślimakowych typu Wagner PC 15 czy Europro 8p. Dlatego tez my mamy praktycznie wszystkie marki które liczą się na rynku maszyn natryskowych. I rzeczywiście polecimy do malowania i szpachlowania markę Graco ale już do tynkowania i innych materiałów z uziarnieniem, własnie markę Wagner czy Euromair...... Myśle że tym uwiarygodniliśmy naszą obiektywność....
Co do kolejnego sformułowania "A tutaj pompka pare uszczelek i zaworow na byle jakim stojaku kosztuje krocie". Czy Pan kiedykolwiek użytkował taki agregat i widział z jakich materiałów jest zbudowany np agregat GRACO....biorąc o uwagę niedorzeczne opisywanie przez Pana budowy agregatów nie ma Pan o tym bladego pojęcia. Elementy pompy pracują na dość szorstkich materiałach (np. wypełniacze farb) i bardzo wyokich ciśnieniach - pompa spręża materiał pod ciśnieniem najczęściej do 230 bar. częstotliwość pracy tłoka i powyższe cechy środowiska w jakim pompa pracuje wymusza stosowanie najwyższej jakosci materiałów (tłok ze spacjelnie hartowanego stopu metali, uszczelnienia taflonowo-skórzane, gniazda zaworów z bardzo twardych materiałów, które mają wytrzymać przepompowywanie kilkudziecieciu tysięcy litrów farby bez ich wymiany). To wszystko ma byc napędzane przez najwyższej trwąłości machanizm korbowodowy lub hydrauliczny. No i pamiętajmy o systemie kontroli ciśnienia aby unikać spadków i pulasacji na pistolecie, Zabezpieczenie przed ewentualnych uszkodzeniem pompy pod wpływem ciśnienia (ponad 200 bar!) to wszystko napędzane najwyższej jakości silnikami najczęściej indukcyjnymi).
Oczywiście można wyprodukować za 1000 zł w Chinach agregat łudząco podobny chociażby do marki Graco i będzie kosztować 4000 zł (nieżlemożna wtedy zarabić).....proszę tylko spradzić ile taki agregat wytrzymuje i ilu dystrybutorów(czy. naciągaczy) takich modeli przetrwało...... Żaden szanujacy sie i doświadczony dystrybutor nie chce handlowac takim sprzętem bo to jest samobójstwo (ilość reklamacji, problemy z dostępnoscią części,wadliwe części....) Tylko laik może stwierdzic że sprzedawcy takich marek jak GRACO, TITAN, Wagner, Airlessco naciągają na drogi sprzęt który nie jest tyle wart.....Otóż drogi Panie moge Pana zapewnic że wyprodukowanie tej jakości sprzętu marek najwyższej jakości kosztuje......Inaczej sprzedawlaibyśmy agregaty chińskie pod swoją marką......
A co do Pana genialnego pomysłu na sprowadzenie takich agregató zza ocenau....Oczywiście sprzęt kupowany bezpośrednio tam wychodzi rzeczywiscie taniej. Po pierwsze na taki agregat np Graco St-max 495 pozwala sobie John Kowalski do malwoania elewacji jako sprzęt domowy i sprzedawny jest w poteżnych ilościach (jak u nas wiertarki....). Tam sprzedaż jest o kulkaset % wyższa niż w Europie.
Poza tym tam sprzedawany jest sprzęt na 110 V (nie kupi Pan tam agregatu na 220V - gwarantuje to Panu -polityka producentów nie pozwla na wywóz takiego towaru bezpośrednio od nich a tylko poprze sieć dystrybucji...) kupi Pan tylko modele na 110V. Ale idąc Pana tokiem rozumowania, kupujemy na 110 V, siciągamy go do Polski po opłaceniu dość wysokiego cła i straceniu kupy czasu na formalności. Aby zasilić taką maszynę potrzebujemy transformator (kupiliśmy przeciez maszynę na 110 V). W tej maszyny nie podepniemy pod byle jaki transformator (jak do czajnika elektrycznego). Transformator aby obsłużył takie urządzenie jak agregat malarski czy co gorsza szpachlarski to zakup minimum 2-3 tys....To ile Pan zaoszczędził Panie Adamie.....? I teraz niaciekawsze.....Agregat produkownay na rynek amerykański nie posiada certyfiketu CE wymaganego na budowach w krajach UE.....w razie kontroli inspektor nakazuje natychmias opuścić ekipie budowę, zgłasza sprawę do insektoratu, nakładają na wykonawce do 5 tys mandatu za pracę na nieprzystosowanym sprzęcie do przepisów i wymogów UE i narażenie zdrowia i życia pracowników......Jak juz sobie wykonawca poradzi z tym jakoś, przychodzi sprawa serwisowania........99% serwisów odmówi naprawy tego egregatu ze względu na brak częsci do takich modeli (dysponują cześciami do modeli na 220V). Oczywiście mozemy zamówić cześci na E-Bayu jak radzi Pan Adam. połowa tam dostęnych części to zamienniki (i to chińskie..... testowaliśmy raz trwałość uszczelnień tego typu.....wytrzymały 2 godziny..... kolejny raz kłania sie znajomość brażny Panie Adamie.
Także podsumowując jesteśmy na tym
forum po to abyście Państwo uniknęli kierowania sie radami niekompetentych ludzi którzy nie mają bladego pojęcia o tym sprzęcie (który wymaga wiedzy i doświadczenia aby dopasować odpowiedni model)...... PS. Zapraszamy Panie Adamie na dłuższe szkolenie z tego tematu do naszej Akademi Malowania Airless - na pewno jeszcze wiele sie Pan od nas moze nauczyć nie tylko o agregatach firmy Graco Które Pan jednak chwali a tak sporo kosztują według Pana oceny.....
Jescze raz polecamy nasz storne ap rzede wszsystkm dziął BAZA WIEDZY gdzie znajdziecie Pańswo wiele ciekawych artykułów na temat agregtów malarskich.
www.planeta-budowlana.pl