Kłopotliwa sprawa.... Odradzał bym kucie w podłodze,bo jeśli nawet nic gorszego z tego nie wyniknie,to czy będzie możliwość podłączyć tak poprowadzoną rurę do istniejącej instalacji kanalizacyjnej.To może spowodować konieczność wykonania jeszcze głębszego wkucia,włącznie z przebiciem się do sąsiada.
Najważniejsze więc jest nie tyle,czy da się tam kuć,jak to,na jakiej wysokości jest możliwość wpięcia nowej rury do starej.
Gdyby spadek był w okolicy 1,5% też by nic się nie stało.