Psucia rozwoju OZE w Polsce ciąg dalszy

Kolektory słoneczną pochłaniają energię słoneczną i w inteligentny sposób i zamieniają ją na energię cieplną w naszych domach. Dowiedz się o wadach i zaletach kolektorów.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

Piotr Nowik
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1286
Rejestracja: 20 sie 2014, 13:21
Kontaktowanie:
Psucia rozwoju OZE w Polsce ciąg dalszy

autor: Piotr Nowik » 01 lis 2015, 21:57

Ministerstwo Gospodarki potwierdziło pojawiającą się od pewnego czasu w branży OZE i niekorzystną dla przyszłych prosumentów interpretację systemu taryf gwarantowanych, z których będą mogli skorzystać inwestorzy uruchamiający od przyszłego roku produkcję energii w najmniejszych mikroinstalacjach OZE.

Po 31 grudnia br. systemem net-meteringu zostaną objęte będą mikroinstalacje uruchomione wcześniej oraz mikroinstalacje o mocy do 10 kW uruchamiane po 2015 r., które zbudowano przy wsparciu z programu Prosument, a także wszystkie nowe mikroinstalacje o mocy od 10 kW do 40 kW.

Energia trafiająca do sieci, która podlega systemowi net-meteringu, ma być bilansowana w okresach półrocznych z energią kupioną z sieci. W przypadku, gdy w danym półroczu właściciel mikroinstalacji odda do sieci więcej energii niż kupił w tym czasie od zakładu energetycznego, wówczas za każdą kilowatogodzinę nadwyżki będzie mu przysługiwać stawka odpowiadająca średniej cenie energii na rynku hurtowym w poprzednim kwartale (obecnie około 0,17 zł/kWh).

Korzyść finansową ze sprzedaży nadwyżek energii w systemie bilansowania pomniejszy jednak konieczność zapłacenia dodatkowych opłat za energię pobraną z sieci. W przypadku energii kupowanej z sieci bilansowany będzie bowiem tylko składnik ceny energii, a do uiszczenia nadal pozostaną dodatkowe opłaty, w tym opłata dystrybucyjna.

Zatem przyszły prosument, który zdecyduje się funkcjonować w omawianym systemie lub będzie do tego zmuszony mając na uwadze najnowszą interpretację Ministerstwa Gospodarki, będzie rozliczany przez zakład energetyczny na zasadzie bilansowania energii elektrycznej netto. W praktyce oznacza to tyle, że ilość energii elektrycznej, jaką wytworzy w mikroinstalacji i wprowadzi do sieci, będzie bilansował z ilością energii, jaką pobierze z sieci dystrybucyjnej.

Zgodnie z przyjętymi rozwiązaniami prawnymi w systemie net-metering rozliczeniu ma podlegać tylko sama energia elektryczna, więc naszymi oszczędnościami będzie unikniony koszt brutto samej energii elektrycznej.

Tylko, że energia elektryczna wprowadzona przez nas do sieci dystrybucyjnej na niskim napięciu przecież nie rozpływa się w powietrzu, a będzie sprzedawana przez zakład energetyczny (sprzedawcę zobowiązanego) do odbiorców końcowych znajdujących się na tej samej linii nn, co nasza instalacja PV.

Zakład energetyczny oczywiście nie omieszka obciążyć naszego sąsiada wszystkimi opłatami dystrybucyjnymi, mimo że dostarczyliśmy mu tą energię elektryczną na linii nn. Dostarczanie energii na linii nn, czyli w miejscu konsumpcji energii elektrycznej powoduje, że zakład energetyczny uniknie kosztów związanych z przesyłem tejże energii.

W tym właśnie miejscu skrupulatnie ukryto dodatkowe i niczym nieuzasadnione benefity dla zakładów energetycznych. Mimo, że energia wytwarzana przez nas w instalacji PV zostanie dostarczona do sieci w miejscu jej konsumpcji, to i tak zakład energetyczny naliczy opłaty dystrybucyjne, tak jakby musiał dostarczyć tą energię za pośrednictwem linii wysokiego, średniego i niskiego napięcia - od elektrowni do gniazdka elektrycznego w domu.

Skoro zakład energetyczny pobierze opłaty od konsumenta przyłączonego do sieci dystrybucyjnej na niskim napięciu, za energię wytworzoną w naszej instalacji PV, obciążanie prosumenta opłatami dystrybucyjnymi, z punktu widzenia pokrywania kosztów związanych z jej dystrybucją, nie jest w żaden sposób uzasadnione. Zatem za tą sama energię zakład energetyczny naliczy sobie podwójne opłaty przesyłowe.

Mając na uwadze ogromne lobby energetyczne przy tworzeniu i uchwalaniu ustawy o OZE, nejpewniej jest to celowy zabieg, a nie zwykłe przeoczenie ze strony naszych decydentów. Jest to nic innego, jak ukryte wsparcie dla zakładów energetycznych w systemie net-meteringu.

TwojOszczednyDom
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1272
Rejestracja: 30 wrz 2015, 17:11
Lokalizacja: Małopolskie
Re: Psucia rozwoju OZE w Polsce ciąg dalszy

autor: TwojOszczednyDom » 02 lis 2015, 21:18

Przecież w tym kraju wiecznie rzucają kłody pod nogi. Nie ma co trzeba iść w autonomię bo robią coraz to lepsze akumulatory. No i oczywiście starać się mieć jak najmniejsze zużycie. Wiem, że da się zjechać z zużyciem w domu na wielu rzeczach ale trzeba widzieć gdzie szukać oszczędności. Potem instalujemy PV skrojone pod nasze potrzeby i sprawa wygląda zupełnie inaczej.
Każdy dom/budynek może być oszczędny i kosztować nawet 3 razy i więcej MNIEJ w utrzymaniu niż dotychczas... wystarczy znać technologie, pozdrawiam, Grzegorz

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Psucia rozwoju OZE w Polsce ciąg dalszy

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 03 lis 2015, 7:57

TwojOszczednyDom pisze:Przecież w tym kraju wiecznie rzucają kłody pod nogi. Nie ma co trzeba iść w autonomię bo robią coraz to lepsze akumulatory. No i oczywiście starać się mieć jak najmniejsze zużycie. Wiem, że da się zjechać z zużyciem w domu na wielu rzeczach ale trzeba widzieć gdzie szukać oszczędności. Potem instalujemy PV skrojone pod nasze potrzeby i sprawa wygląda zupełnie inaczej.
Szanowny Panie!!! Przecież w tym kraju, "propagujący" OZE dopuszczają stosowanie ogrzewania centralnego!! Jak Pan zmniejszy zużycie przy gazie???
Ktoś kto się zajmuje OZE powinien, mieć choć trochę wiedzy o termodynamice i jak się prąd produkuje, a nie powinien w ogóle brać pod uwagę gazu itp.
Niestety, efektywność energetyczna nie jest na szarym końcu wśród "wyznawców" OZE, oni efektywność zwalczają, bo przy małym zużyciu okazuje się, że OZE się nie opłaca.
Żarówki LED, zasobnik z pompą ciepłą do wody, pompa ciepła p-p (najefektywniejsza) to jakaś abstrakcja dla głupków psujących OZE u nas.

TwojOszczednyDom
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1272
Rejestracja: 30 wrz 2015, 17:11
Lokalizacja: Małopolskie
Re: Psucia rozwoju OZE w Polsce ciąg dalszy

autor: TwojOszczednyDom » 03 lis 2015, 13:13

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Szanowny Panie!!! Przecież w tym kraju, "propagujący" OZE dopuszczają stosowanie ogrzewania centralnego!! Jak Pan zmniejszy zużycie przy gazie???
Ktoś kto się zajmuje OZE powinien, mieć choć trochę wiedzy o termodynamice i jak się prąd produkuje, a nie powinien w ogóle brać pod uwagę gazu itp.
Niestety, efektywność energetyczna nie jest na szarym końcu wśród "wyznawców" OZE, oni efektywność zwalczają, bo przy małym zużyciu okazuje się, że OZE się nie opłaca.
Żarówki LED, zasobnik z pompą ciepłą do wody, pompa ciepła p-p (najefektywniejsza) to jakaś abstrakcja dla głupków psujących OZE u nas.


nie mówię o zmniejszaniu zużycia przy gazie bo nawiązywałem do prądu. Tak czy inaczej przy gazie też zużycie idzie zmniejszyć bo nie raz to robiłem u ludzi. Jak? Zmiana parametrów pracy kotła, dobrze dobrane programy czasowe, wyrzucenie grzania z wiatrołapów, czy przemieszczenie grzejników w bardziej rozsądne miejsca, uszczelnienie domu itd. Jak się popracuje to idzie parę metrów urwać. Czasem tak potrafią namieszać instalatorzy że raz zeszedłem z 12m3/doba na 6m3!

OZE na razie się nie opłaca przy małym zużyciu bo za drogie. Jak przestaną dotować w głupi sposób to potanieje i wtedy będzie można myśleć. Pamiętam solary po 20 tys zł po dotacji tymczasem teraz zrobi człowiek poniżej 4 tys jak się uprze.
Każdy dom/budynek może być oszczędny i kosztować nawet 3 razy i więcej MNIEJ w utrzymaniu niż dotychczas... wystarczy znać technologie, pozdrawiam, Grzegorz

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Psucia rozwoju OZE w Polsce ciąg dalszy

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 03 lis 2015, 16:03

OZE na razie się nie opłaca przy małym zużyciu bo za drogie. Jak przestaną dotować w głupi sposób to potanieje i wtedy będzie można myśleć. Pamiętam solary po 20 tys zł po dotacji tymczasem teraz zrobi człowiek poniżej 4 tys jak się uprze.

Dlatego tak oszołomy od OZE i ciepłownicy tępią efektywność energetyczną.
Jak? Zmiana parametrów pracy kotła, dobrze dobrane programy czasowe, wyrzucenie grzania z wiatrołapów, czy przemieszczenie grzejników w bardziej rozsądne miejsca, uszczelnienie domu itd. Jak się popracuje to idzie parę metrów urwać. Czasem tak potrafią namieszać instalatorzy że raz zeszedłem z 12m3/doba na 6m3!
Poprawianie błędów po ciepłownika, to dużo tańsze i efektywniejsze niż jakakolwiek termomodernizacja i OZE.
Szkoda, że u nas absolwent ogrzewnictwa, z definicji jest tępakiem. Nawet jak zaczyna studia z prawidłowo zdaną maturą. Pranie mózgu na ogrzewnictwie jest straszne.

TwojOszczednyDom
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1272
Rejestracja: 30 wrz 2015, 17:11
Lokalizacja: Małopolskie
Re: Psucia rozwoju OZE w Polsce ciąg dalszy

autor: TwojOszczednyDom » 03 lis 2015, 16:14

Tomasz_Brzeczkowski pisze:
OZE na razie się nie opłaca przy małym zużyciu bo za drogie. Jak przestaną dotować w głupi sposób to potanieje i wtedy będzie można myśleć. Pamiętam solary po 20 tys zł po dotacji tymczasem teraz zrobi człowiek poniżej 4 tys jak się uprze.

Dlatego tak oszołomy od OZE i ciepłownicy tępią efektywność energetyczną.
Jak? Zmiana parametrów pracy kotła, dobrze dobrane programy czasowe, wyrzucenie grzania z wiatrołapów, czy przemieszczenie grzejników w bardziej rozsądne miejsca, uszczelnienie domu itd. Jak się popracuje to idzie parę metrów urwać. Czasem tak potrafią namieszać instalatorzy że raz zeszedłem z 12m3/doba na 6m3!
Poprawianie błędów po ciepłownika, to dużo tańsze i efektywniejsze niż jakakolwiek termomodernizacja i OZE.
Szkoda, że u nas absolwent ogrzewnictwa, z definicji jest tępakiem. Nawet jak zaczyna studia z prawidłowo zdaną maturą. Pranie mózgu na ogrzewnictwie jest straszne.


Dlatego nie jestem po ogrzewnictwie tylko o wielu rzeczach przekonałem się badając, eksperymentując i rozmawiając z ludźmi. Co mi odpowiedział gość firmy od C.O., który dał kocioł 24 Kw na dom 120m2? (dom nowy 15cm od gruntu, 15 na ścianach i 35 w dachu)... A no: Ma być ciepło... a klient niech płaci. Tak nawiasem mówiąc to ludzie nadal nie potrafią zrozumieć, że ogromnych mrozów nawet w najgorsze zimy jest stosunkowo niewiele względem całego sezonu grzewczego że nie opłaca się przewymiarowywać instalacji...
Każdy dom/budynek może być oszczędny i kosztować nawet 3 razy i więcej MNIEJ w utrzymaniu niż dotychczas... wystarczy znać technologie, pozdrawiam, Grzegorz

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Psucia rozwoju OZE w Polsce ciąg dalszy

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 03 lis 2015, 16:24

nie jestem po ogrzewnictwie
Nawet bym nie posądzał.
tylko o wielu rzeczach przekonałem się badając, eksperymentując i rozmawiając z ludźmi.

Za jakikolwiek podręcznik z ogrzewnictwa i wentylacji się nie weźmie, to same błędy.
Prof. K. Żmijewski mówił, że nie jest możliwe współistnienie na jednej uczelni wydziału ogrzewania i izolacji, bo jedno wyklucza drugie.
U Malickiego (Wentylacja ) też błędy.
Np. nie ma prędkości optymalnej a jest, że im mniejsza prędkość tym mniejsze opory! Co nie jest prawdą.
Czy temat gładkości ścian, im gładsze tym mniejszy opór. A gładka blacha się w ogóle nie nadaje.
Z tym, że samego M.Malickiego można usprawiedliwić, bo 1974 innych kanałów nie było i wentylacji mechanicznych w domach też. Tylko jak usprawiedliwić głąbów, którzy jeszcze po 1990 roku kazali uczyć się z tej cegły?

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Psucia rozwoju OZE w Polsce ciąg dalszy

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 03 lis 2015, 16:26

Okres szkolenia studenta to 5 lat, jakaś praktyka to 2 lata, a za 4 lata wchodzi standard zeroenegetyczny, KIEDY BETON MA ZAMIAR ODEJŚĆ Z UCZELNI?

TwojOszczednyDom
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1272
Rejestracja: 30 wrz 2015, 17:11
Lokalizacja: Małopolskie
Re: Psucia rozwoju OZE w Polsce ciąg dalszy

autor: TwojOszczednyDom » 03 lis 2015, 16:47

Tomasz_Brzeczkowski pisze:
nie jestem po ogrzewnictwie
Nawet bym nie posądzał.
tylko o wielu rzeczach przekonałem się badając, eksperymentując i rozmawiając z ludźmi.

Za jakikolwiek podręcznik z ogrzewnictwa i wentylacji się nie weźmie, to same błędy.
Prof. K. Żmijewski mówił, że nie jest możliwe współistnienie na jednej uczelni wydziału ogrzewania i izolacji, bo jedno wyklucza drugie.
U Malickiego (Wentylacja ) też błędy.
Np. nie ma prędkości optymalnej a jest, że im mniejsza prędkość tym mniejsze opory! Co nie jest prawdą.
Czy temat gładkości ścian, im gładsze tym mniejszy opór. A gładka blacha się w ogóle nie nadaje.
Z tym, że samego M.Malickiego można usprawiedliwić, bo 1974 innych kanałów nie było i wentylacji mechanicznych w domach też. Tylko jak usprawiedliwić głąbów, którzy jeszcze po 1990 roku kazali uczyć się z tej cegły?


Może tak... nie jestem na szczęście po ogrzewnictwie :) nie wiem jak Pan ale ja zwykle jak spotykam gości od energooszczędnych rozwiązań to oni zwykle nie są po szkołach kierunkowych... ot to ciekawe..
Każdy dom/budynek może być oszczędny i kosztować nawet 3 razy i więcej MNIEJ w utrzymaniu niż dotychczas... wystarczy znać technologie, pozdrawiam, Grzegorz

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Psucia rozwoju OZE w Polsce ciąg dalszy

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 03 lis 2015, 18:07

OZC, gaz, węgiel, olej to pranie mózgu. Z wypranym mózgiem nie da się porozumieć.

mikk
Aktywny
Aktywny
Posty: 151
Rejestracja: 18 sie 2015, 8:39
Lokalizacja: Białystok
Re: Psucia rozwoju OZE w Polsce ciąg dalszy

autor: mikk » 06 lis 2015, 13:11

A czy tego typu zapisy można gdzieś zgłaszać, żeby pokazać urzędnikom, że ludzie to ni "ciemna masa" i widzi różnego rodzaju "kombinacje"?
Budowanie twórcze jest :)

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Psucia rozwoju OZE w Polsce ciąg dalszy

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 06 lis 2015, 14:35

mikk pisze:A czy tego typu zapisy można gdzieś zgłaszać, żeby pokazać urzędnikom, że ludzie to ni "ciemna masa" i widzi różnego rodzaju "kombinacje"?

Ja np. nie ukrywam się za nickiem, piszę też bezpośrednio do władz, czy do twórców OZC (dr Strzeszewski)
Sprzedaż energii to państwowy biznes, więc tak naprawdę, uświadamiać można tylko inwestorów.
Przecież kogoś kto żyje z układania rurek, czy robienia audytu na podstawie OZC, nie uświadomi się. Gdyby się na termodynamice znał, nie robił by rurek i audytów.

Awatar użytkownika
bachus
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5014
Rejestracja: 01 sie 2006, 21:33
Lokalizacja: Gdańsk
Re: Psucia rozwoju OZE w Polsce ciąg dalszy

autor: bachus » 09 lis 2015, 18:22

TwojOszczednyDom pisze:[
Może tak... nie jestem na szczęście po ogrzewnictwie :) nie wiem jak Pan ale ja zwykle jak spotykam gości od energooszczędnych rozwiązań to oni zwykle nie są po szkołach kierunkowych... ot to ciekawe..

No to masz chłopie duże szczęście, nie tak szybko nazwie Cię ciepłownikiem.

Awatar użytkownika
bachus
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5014
Rejestracja: 01 sie 2006, 21:33
Lokalizacja: Gdańsk
Re: Psucia rozwoju OZE w Polsce ciąg dalszy

autor: bachus » 27 gru 2015, 20:19

Piotr Nowik pisze:
Po 31 grudnia br. systemem net-meteringu zostaną objęte będą mikroinstalacje uruchomione wcześniej oraz mikroinstalacje o mocy do 10 kW uruchamiane po 2015 r., które zbudowano przy wsparciu z programu Prosument, a także wszystkie nowe mikroinstalacje o mocy od 10 kW do 40 kW.


Ale nasi nowi papracy w sejmie przesunęli to wszystko o co najmniej pół roku do czerwca.

Piotr Nowik
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1286
Rejestracja: 20 sie 2014, 13:21
Kontaktowanie:
Re: Psucia rozwoju OZE w Polsce ciąg dalszy

autor: Piotr Nowik » 31 gru 2015, 2:27

Nie mam zamiaru dłużej czekać, bo w lipcu znowu coś rządzący wykombinują, aby tylko popsuć. W styczniu urochamiam swoją instalację - na razie testowo, czyli bez zgłoszenia do ZE. Jednocześnie rozpoczynam odkładanie pieniędzy na router energii. Jego koszt to 1600 zł. Odpowiednio zaprogramowany i skojarzony z wybranymi odbiotnikami, da mi on możliwość zurzycia całej wyprodujowanej energii na własne potrzeby, bez oddawania jej do sieci, czego za darmo nie mam zamiaru na dłuższą metę czynić.

W zimie każdy nadmiar energii z fotowoltaiki będę zamieniał na ciepło. Gorzej będzie w lecie, bo domu nie trzeba wtedy ogrzewać.


Wróć do „Kolektory słoneczne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 46 gości

Gotowe projekty domów