Polska polityka energetyczna, czyli o głupielołkach z rządu

Kolektory słoneczną pochłaniają energię słoneczną i w inteligentny sposób i zamieniają ją na energię cieplną w naszych domach. Dowiedz się o wadach i zaletach kolektorów.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

Awatar użytkownika
bachus
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5014
Rejestracja: 01 sie 2006, 21:33
Lokalizacja: Gdańsk
Re: Polska polityka energetyczna, czyli o głupielołkach z rz

autor: bachus » 18 wrz 2015, 10:54

Piotr Nowik pisze:Rozumiem, że Pan będzie pierwszy w Polsce taką instalację montował i ją propagował?

No tak się akurat dziwnie składa, ze Pan nigdy i nigdzie żadnej instalacji nie składał tak w tej jak i w innych dziedzinach.
Aby się pochwalić jakąś pracą to dzisiaj się to dokumentuje. Dokumentuje po to by być wiarygodnym w tym co się mówi. Ale niestety Pan nigdy nie pochwalił się jakąkolwiek wiarygodną dokumentacją w tej jak i w innych dziedzinach.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Polska polityka energetyczna, czyli o głupielołkach z rz

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 18 wrz 2015, 10:58

Wyjaśniałem to już wystarczająco ale ponownie napiszę, bo niekumatemu stale pewne elementarne rzeczy należy powtarzać:
Gdybym budował dom od podstaw i inwestował w kocioł gazowy, wtedy mógłby mnie Pan nazwać zwolennikiem gazownictwa. Kupiłem dom nowowybudowany, gdzie nie miałem wpływu na to, ze gaz już w nim był. Jak wspominałem, owego gazu prawie nigdy nie używam.
A Pan nadal swoje...
Pierwszą rzeczą powinno być wyrzucenie gazu, a potem inwestycja PV .
Krytykuje:
- inwestycje w tej kolejności
- naiwność lub brak wiedzy, że prosument w wersji "sieć doskonałym darmowym akumulatorem" wypali.

Piotr Nowik
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1286
Rejestracja: 20 sie 2014, 13:21
Kontaktowanie:
Re: Polska polityka energetyczna, czyli o głupielołkach z rz

autor: Piotr Nowik » 18 wrz 2015, 11:01

Z całym szacunkiem do Tomasza Brzęczkowiego ale czasami mnie wkur... wkięc mu dosadnie odpisuję.

To normalnie, iż większość ludzi nie ma innego wyjścia, jak tylko płacić przez całe życie rachunki, które przysyłają mu różne firmy. Ja też tak przeciez czynię.
Różnica polega jedynie na tym, że staram się - gdy tylko to możliwe, bo nie zawsze jest - uniezależnić się od różnych dostawców.

Nie ten jest głupi, kto płaci rachunki, bo nie może inaczej. Lecz ten jest głupi, kto miałby możliwość uniezależnienia się, a tego nie czyni - świadomie, bądź histerycznie (jak u Pana TB) ustawiając sie w pozycji klienta zakładów energetycznych do końca swego żywota.

Awatar użytkownika
bachus
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5014
Rejestracja: 01 sie 2006, 21:33
Lokalizacja: Gdańsk
Re: Polska polityka energetyczna, czyli o głupielołkach z rz

autor: bachus » 18 wrz 2015, 11:01

Tomasz_Brzeczkowski pisze: Ja tylko wykazałem Panu, że ogniwa PV wykorzystujące sieć jako akumulator, to marzenie głupców.

W przeważającej wielkości to marzenie jest spełniane parez ZE jak poluzowały kryteria w sprawie PV.
Głupcem jest ktoś kto tego nie widzi.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Polska polityka energetyczna, czyli o głupielołkach z rz

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 18 wrz 2015, 11:04

Gdzie to napisałem, że PV się nie opłaca? Dla mnie zawsze się opłaca. Nadwyżki można odsprzedać. Sam Pan promuje wielkie farmy, troszcząc się o tak zwanych kapitalistów. Nie widzę wielkiej różnicy w opłacalności - poza skalą inwestycji i opłacaniu podatku i różnicy w zyskach.

Na początku... Pytałem Pana kilka razy, czy przy moim zużyciu się opłaca PV.

Piotr Nowik
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1286
Rejestracja: 20 sie 2014, 13:21
Kontaktowanie:
Re: Polska polityka energetyczna, czyli o głupielołkach z rz

autor: Piotr Nowik » 18 wrz 2015, 11:12

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Pierwszą rzeczą powinno być wyrzucenie gazu, a potem inwestycja PV .
Krytykuje:
- inwestycje w tej kolejności

Krytyka w Pana wydaniu jest nierozumna. Gazowe kotły kondensacyjne, to nie wielki kocioł węglowy. Nie śmierdzi, nie zawadza, gdyż ma rozmiary małej skrzynki na ścianie. Dzisiejsza tak zwane kotłownia, to pomieszczenie gospodarcze, a nie skład na węgiel, drewno na rozpałkę i inne śmieci.

Nie rozumie Pan jednego, że dopóki nie zbilansuję rzeczywistych potrzeb energetycznych swojego domu, nie wyrzucę nieużywanego kotła gazowego. Nie przeszkadz mi, że sobie wisi. To Panu on przeszkadza. Zbilansowanie zapotrzebowania na energię mogę dokonać wyłącznie wtedy, gdy już w swym domu na stałe zamieszkam, czyli, gdy wszystko, co ma w nich chodzić, będzie chodziło; gdy przejdę w ten sposób także cały sezon grzewczy.
Tylko [...] na tym etapie wyrzucałby kocioł gazowy (którego tak na prawde nie zakładał, tylko dom kupował, jak zapakowane pudełko), nie zakładając, iż może się zdarzyć koniecznośc jego chwilowego użycia w czasie dużych mrozów, gdyby to całe OZE (w tym i planowana na przyszłośc pompa ciepła, która OZE wcale nie jest) nie wystarczyło.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Krytykuje:
- naiwność lub brak wiedzy, że prosument w wersji "sieć doskonałym darmowym akumulatorem" wypali.

Aktualnie odsprzedaż energii do sieci jawi się problematyczą finansowo. Ustawa o OZE, która zacznie funkcjonować od stycznia 2016 daje jakieś gwarancje na 15 lat. Wiadmo, że po 15 latach się to najpewniej skończy. W tym własnie rzecz, że jest to okres, w którym inwestycja ma się zamortyzować oraz przynieść ewentualne zyski. Potem to już można co najwyżel liczyć na oszczędności w rachunkach.
A to, czy siec jest "akumulatorem" czy nie - to sprawa dla zakładów energetycznych, które mają narzędzia do zarządzania siecią i od dekad to czynią.
Ja nie zamierzam wchodzić w ich kompetencje i np. wydzwaniać do ZE z pytaniem, że mogę coś w waszego "akumulatora" wysłać, bo akurat słońce wyszło zza chmur?

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Polska polityka energetyczna, czyli o głupielołkach z rz

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 25 wrz 2015, 10:04

Aktualnie odsprzedaż energii do sieci jawi się problematyczą finansowo. Ustawa o OZE, która zacznie funkcjonować od stycznia 2016 daje jakieś gwarancje na 15 lat. Wiadmo, że po 15 latach się to najpewniej skończy. W tym własnie rzecz, że jest to okres, w którym inwestycja ma się zamortyzować oraz przynieść ewentualne zyski. Potem to już można co najwyżel liczyć na oszczędności w rachunkach.
Jakie daje gwarancje? Czego? Kto Panu takich rzeczy naopowiadał, że to coś dla Pana korzystnego gwarantuje?
Czytał Pan to?

Awatar użytkownika
bachus
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5014
Rejestracja: 01 sie 2006, 21:33
Lokalizacja: Gdańsk
Re: Polska polityka energetyczna, czyli o głupielołkach z rz

autor: bachus » 29 wrz 2015, 12:32

Tomasz_Brzeczkowski pisze:[
- naiwność lub brak wiedzy, że prosument w wersji "sieć doskonałym darmowym akumulatorem" wypali.

Naiwnością jest właśnie taki tok myślenia, bo dziesiątki w skali dnia podłączanych instalacji jest właśnie podłączenie ich do sieci energetycznej. Układ wyspowy jest zbyt drogi ze względu na cenę akumulatorów.

dandiugo
Aktywny
Aktywny
Posty: 150
Rejestracja: 29 maja 2014, 16:17
Re: Polska polityka energetyczna, czyli o głupielołkach z rz

autor: dandiugo » 08 paź 2015, 15:06

jakie są aktualne stawki odsprzedaży energii? w 2016 ma się coś zmienić?

Piotr Nowik
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1286
Rejestracja: 20 sie 2014, 13:21
Kontaktowanie:
Re: Polska polityka energetyczna, czyli o głupielołkach z rz

autor: Piotr Nowik » 08 paź 2015, 18:14

Aktualnie coś około 14 groszy za 1kWh. Od stycznia ma być stała stawka (tak zwany FiT), gwarantowana na 15 lat, w wysokości 65 groszy. Stąd kto tylko może, ten czeka z uruchomieniem elektrowni PV czy też wiatrakowej do nowego roku.

Lecz powyższe FiT nie łączy się z dotacją programu Prosument.
Można wybrać albo jedno, albo drugie.
Sam Prosument potrwa jeszcze do końca 2016 roku. Potem istnieć będzie jedynie teoretycznie, bo w praktyce procent dofinansowania zmniejszy się znacznie, że lepiej o tym programie zapomnieć.

TwojOszczednyDom
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1272
Rejestracja: 30 wrz 2015, 17:11
Lokalizacja: Małopolskie
Re: Polska polityka energetyczna, czyli o głupielołkach z rz

autor: TwojOszczednyDom » 08 paź 2015, 22:19

Piotr Nowik pisze:Aktualnie coś około 14 groszy za 1kWh. Od stycznia ma być stała stawka (tak zwany FiT), gwarantowana na 15 lat, w wysokości 65 groszy. Stąd kto tylko może, ten czeka z uruchomieniem elektrowni PV czy też wiatrakowej do nowego roku.

Lecz powyższe FiT nie łączy się z dotacją programu Prosument.
Można wybrać albo jedno, albo drugie.
Sam Prosument potrwa jeszcze do końca 2016 roku. Potem istnieć będzie jedynie teoretycznie, bo w praktyce procent dofinansowania zmniejszy się znacznie, że lepiej o tym programie zapomnieć.


Najlepiej niech ten prosument zniknie. Tylko ceny podbijają głupimi dofinansowaniami na których pasą się banki i skarbówka.
Każdy dom/budynek może być oszczędny i kosztować nawet 3 razy i więcej MNIEJ w utrzymaniu niż dotychczas... wystarczy znać technologie, pozdrawiam, Grzegorz

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Polska polityka energetyczna, czyli o głupielołkach z rz

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 09 paź 2015, 8:35

Najlepiej niech ten prosument zniknie. Tylko ceny podbijają głupimi dofinansowaniami na których pasą się banki i skarbówka.
Nie będzie to takie proste. By zarobić trzeba kogoś oskubać. Banki i oszołomy z organizacji związanych z OZE będą doić naiwniaków mamiąc promocjami i dotacjami. Mamiąc tym, że sieć przyjmie, odda i jeszcze za nadwyżki zapłaci. Zastanawiam się tylko, jak trzeba mieć wyprany przez reklamy rozum, by się na to złapać? Jak trzeba mało o energetyce wiedzieć, by w ogóle "prosumenta" brać pod uwagę i dyskutować o tym.
No ale głupich nie sieją...

TwojOszczednyDom
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1272
Rejestracja: 30 wrz 2015, 17:11
Lokalizacja: Małopolskie
Re: Polska polityka energetyczna, czyli o głupielołkach z rz

autor: TwojOszczednyDom » 09 paź 2015, 8:47

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Najlepiej niech ten prosument zniknie. Tylko ceny podbijają głupimi dofinansowaniami na których pasą się banki i skarbówka.
Nie będzie to takie proste. By zarobić trzeba kogoś oskubać. Banki i oszołomy z organizacji związanych z OZE będą doić naiwniaków mamiąc promocjami i dotacjami. Mamiąc tym, że sieć przyjmie, odda i jeszcze za nadwyżki zapłaci. Zastanawiam się tylko, jak trzeba mieć wyprany przez reklamy rozum, by się na to złapać? Jak trzeba mało o energetyce wiedzieć, by w ogóle "prosumenta" brać pod uwagę i dyskutować o tym.
No ale głupich nie sieją...


To jeszcze nic, zaraz ruszy RYŚ czyli dofinansowania do dociepleń i zmiany systemów grzewczych na bardziej ekologiczne :) czyli naklejanie styropianu na ścianę i wrzucanie gazu. podobno rekuperacje tez mają dotować... kolejne cyrki za niedługo ruszam z kampanią uświadamiania ludzi w sieci i dookoła żeby nie wciągali się w te śmieszne rzeczy
Każdy dom/budynek może być oszczędny i kosztować nawet 3 razy i więcej MNIEJ w utrzymaniu niż dotychczas... wystarczy znać technologie, pozdrawiam, Grzegorz

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Polska polityka energetyczna, czyli o głupielołkach z rz

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 09 paź 2015, 8:57

Dlatego trzeba tłumaczyć, tłumaczyć i tłumaczyć by jak najmniej ludzi udało się tym oszołomom okraść.
Rekuperacji nie będą dotować, bo wymyślono ją by nie robić centralnego.

Awatar użytkownika
bachus
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5014
Rejestracja: 01 sie 2006, 21:33
Lokalizacja: Gdańsk
Re: Polska polityka energetyczna, czyli o głupielołkach z rz

autor: bachus » 15 paź 2015, 11:48

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Najlepiej niech ten prosument zniknie. Tylko ceny podbijają głupimi dofinansowaniami na których pasą się banki i skarbówka.
Nie będzie to takie proste. By zarobić trzeba kogoś oskubać. Banki i oszołomy z organizacji związanych z OZE będą doić naiwniaków mamiąc promocjami i dotacjami. Mamiąc tym, że sieć przyjmie, odda i jeszcze za nadwyżki zapłaci. .

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Dlatego trzeba tłumaczyć, tłumaczyć i tłumaczyć by jak najmniej ludzi udało się tym oszołomom okraść.

I znów coś słyszał, że dzwoni, tylko nie wie w którym kościele i z jakiego kierunku.
Wyjaśnię po raz kolejny innym bo jemu już nie ma sensu.
Program "prosument" to program prowadzony przez NFOŚiGW a dotyczy (fikcyjnych) dopłat do instalacji,
Natomiast sprzedaż prądu przez posiadaną instalacje PV do sieci też program wsparcia ale już wynikający z racji ustawy o OZE. Przy budowie instalacji szczególnie PV jeden program wyklucza drugi i nie wolno ich mieszać. Czyli jeżeli zdecydujemy się na program"prosument" to jedynie nasza instalacja będzie mogła wyprodukować prąd jedynie dla siebie. Można będzie ten prąd jeżeli go nie będziemy w stanie zużyć (dzień) zmagazynować w akumulatorach i wieczorem, w nocy skonsumować. Jest jednak to bardzo dogi sposób produkcji prądu na własne potrzeby ze względu na drogie akumulatory i straty po drodze na przemiany napięć.
Drugi sposób to sprzedaż nieskonsumowanego prądu do sieci po ustawowej cenie 75 groszy za kWh dla instalacji do 3kWp. Według mnie jest to lepszy i tańszy sposób produkcji prądu na własne potrzeby bo nie mamy czegoś takiego jak podwójna zamiana napięć i korzystanie z akumulatorów o bardzo jeszcze małej sprawności, które i tak po około 3-4 latach będą i tak do wymiany.
Tak, że aby zabrać się za czegokolwiek tłumaczenie najpierw trzeba samemu posiąść pewą wiedzę a potem dopiero rozprawiać czego przedmówcy życzę.


Wróć do „Kolektory słoneczne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości

Gotowe projekty domów