Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
instalator 7 pisze:posiadacz pisze:
Są już firmy, które oferują u nas, że zacytuję "Rekonstrukcja i regeneracja chińskich kolektorów słonecznych" .
Kolejna zaleta kolektorów próżniowych. Kolektory takie można naprawić a słabej jakości kolektory płaskie trzeba niestety wymieniać na nowe.
posiadacz pisze: W przypadku płaskich kolektorów, co najmniej "przyzwoitych" nikt nie wspomina o naprawach...
instalator 7 pisze: Nikt nie wspomina, bo w przypadku ,,zatkania'' cześć rurek wewnątrz takiego kolektora harfowego pracuje on dużo słabiej
instalator 7 pisze: Dodatkowo korozja w popularnych absorberach aluminiowo-miedzianych w miejscach styku dwóch odmiennych potencjałowo materiałów
Grzegorz Czekaj pisze:Instalator 7 - w jaki sposób heat pipe się popsuje po dwóch latach, i w jaki magiczny sposób da się je naprawić? Wątpię że ktoś prócz producenta ma technologie do uzupełnienia jej płynem.
posiadacz pisze:Jeśli się zachowa reżim technologiczny i zastosuje spawanie laserowe absorbera, to nie ma mowy o korozji. Przy spawaniu laserowym nie ma deformacji i uszkodzeń blachy, nie ma żadnych nacisków na nią, itp. A poza tym większość popularnych "dalekowschodnich" kolektorów próżniowych opiera się na zastosowaniu aluminiowych "blaszek" i miedzianej rurki heat pipe i jakoś tym się nie przejmują?
instalator 7 pisze:Niektóre firmy polskie mają już takie technologie. Ważne jest dla klienta, że kolektory po takiej naprawie działają dobrze i bezawaryjnie przez długie lata.
bajbaga pisze:Trochę z innego punktu widzenia.
Sam kolektor płaski, to koszt mniejszy niż 1.000zł za sztukę.
Jako taki zestaw solarny, czyli 2 szt. kolektorów płaskich, zasobnik, armatura to koszt około 6.000zł brutto.
Plusem takiego rozwiązania jest to, że stać nas na wymianę kolektorów na bardziej wydajne, bo z roku na rok ich wydajność będzie rosła. 10 letnia gwarancja wyklucza taką ewentualność, bo szkoda wymieniać na lepszy model, ten stary kolektor na gwarancji.
Tak więc, każdy kij ma dwa końce.
posiadacz pisze:Co za kompletne bzdury nazywając rzecz po imieniu. Jakie zatkanie rurek??? Żeby do tego doszło, glikol musiałby się gotować długotrwale w orurowaniu absorbera, do czego nie dojdzie szczególnie przy łatwo opróżniającym się kolektorze z absorberem harfowym.
bachus pisze:instalator 7 pisze:Niektóre firmy polskie mają już takie technologie. Ważne jest dla klienta, że kolektory po takiej naprawie działają dobrze i bezawaryjnie przez długie lata.
A to ja jestem ciekaw, jak te niektóre firmy poradzily sobie z takimi wadami jak:
siły lepkości - praca rurki ciepła poniżej wymaganego zakresu temperatury powoduje, że siły lepkości powstrzymują przepływ pary w rurkach ciepła. Dobór innego płynu roboczego, którego lepkość będzie odpowiednia dla wymaganego zakresu temperatury, spowoduje rozwiązanie tego problemu;
prędkość dźwięku - najczęściej, podczas uruchamiania rurki ciepła dochodzi do zjawiska, w którym para płynu roboczego opuszczająca parownik osiąga prędkość dźwięku, co z kolei zakłóca prawidłową pracę rurki ciepła. Wzrost prędkości pary płynu roboczego spowodowany jest najczęściej zbyt dużą mocą cieplną dostarczaną do obszaru parownika rurki ciepła;
zatopienie - zatopienie części skraplacza rurki ciepła, spowodowane brakiem powrotu skroplonego płynu roboczego do obszaru parownika. Przyczyną tego zjawiska jest zbyt duża prędkość pary opuszczającej parownik;
siła kapilarna - wrzenie strumienia cieczy powracającej do obszaru parownika, spowodowane zbyt małą wartością siły kapilarnej. Mała wartość siły kapilarnej i wrzenie strumienia cieczy powracającej do obszaru parownika spowodowane są zbyt dużą mocą cieplną dostarczaną do parownika rurki ciepła;
wysychanie - wysychanie rurki ciepła spowodowane jest zbyt dużą wartością promieniowego strumienia ciepła, który z kolei powoduje wrzenie strumienia cieczy
A ten ostatni punkt jest wart rozważenia
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości