bachus pisze:W kolektorze mamy zwykle 10 cienkich rurek, ułożonych równolegle, o identycznej średnicy, pracujących w układzie Tichelmanna z jednakowymi oporami.
No popatrz Indiana cały czas żyliśmy w przekonaniu, że harfa to układ Tichelmanna. Nareszcie ktoś nam otworzył oczy!!!
Oczywiście, wszyscy są ekspertami. Szukam, szukam w internecie i jakoś dziwnym trafem nie mogę znaleźć że układ harfowy w kolektorze płaskim jest układem Tichelmanna . Nawet nie pisze o tym w swoich materiałach reklamowych żaden z większych producentów kolektorów płaskich.
Znalazłem natomiast informację, że większe instalacje na kolektorach płaskich montuje się w układzie Tichelmana.
bachus pisze:A tak nieśmiało spytam jaki to układ ta harfa? I podstawowa definicja.
To taki układ jak np. na tej stronie: http://www.bazakolektorowslonecznych.cb ... laskie.htm
i informacja: ,,Harfa pojedyncza - jest to najprostsza, najpopularniejsza i najtańsza w produkcji konstrukcja. Wadą takiego rozmieszczenia jest miejscowe przegrzewanie się kolektorów w instalacji i nierównomierny odbiór ciepła z absorbera co w konsekwencji może doprowadzić do miejscowego parowania glikolu i zapowietrzenia instalacji. ''
bachus pisze:A jako przykład strony oczywiście zachodniej, bo kolega in*s naszych nie uznaje.
http://www2.vlaanderen.be/economie/ener ... tepomp.pdf
Ten katalog napisany jest w języku... chyba holenderskim. Proszę o inny materiał w ludzkim języku gdzie będzie napisane wprost o układzie Tichelmanna we wnętrzu kolektora płaskiego.
W prawidłowym układzie Tichelmanna podobno powinna następować zmiana- zmniejszenie średnicy na tych poziomych odcinkach w miarę oddalania się od zasilania i stopniowe zwiększanie średnic na tych poziomych odcinkach w miarę zbliżania się do wyjścia.