Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
Żeby nie pisać po raz drugi tego samego, przeklajam swój post z innego wątku. Dodam jeszcze od siebie, że nikt normalny nie przejmuje się "wnioskami" wysnutymi przez osobę bez żadnego wykształcenia technicznego, więc może Pan sobie krzyczeć pod AGH do woli. Proszę skończyć jakąś uczelnię, to wtedy można podyskutować z naukowcami na jakimś poziomie, bo z osobą bez żadnej wiedzy to nikt sobie czasu nie będzie marnował na jałowe dyskusje.
Wklejam:
No to teraz przerabiamy Pański przykład z zasobnikami 5L i jednym 30L, żeby dało się w ogóle wziąć prysznic. Wanny nie dajemy, no cóż, inwestor biedny i boi się (słusznie) rachunków przy prądzie.
Do typowego domku potrzeba:
2 x 5L do kuchni i niezależnego WC
2 x 30 L do obu łazienek
Straty dobowe zasobnika 5L wynoszą katalogowo 0,3 kWh dziennie = 197 kWh
Straty dobowe zasobnika 30L wynoszą 0,8 kWh dziennie = 526 kWh
Zapotrzebowanie ciepła użytkowego:, 4 osoby x 35 l/os, przerwa urlopowa 10%: 2409 kWh
Łączne zapotrzebowanie energii: 197 + 526 + 2409/0,8 = 3733 kWh
Średnia cena 1 kWh: 0,60 zł
Roczny koszt oszczędnego korzystania z term elektrycznych dla rodziny: 2240 zł
Teraz robimy instalację solarną, dostarczającą średniorocznie 60% energii końcowej, z uwagi na zasobnik zakładam licznik dwutaryfowy i dogrzewam zasobnik tanią taryfą:
Zapotrzebowanie ciepła użytkowego: 2409 kWh
Sprawność instalacji z zaizolowanymi normowo przewodami i instalacją cyrkulacji sterowaną czasowo: 80%
Dobowe straty zasobnika 300L, katalogowo: 2,8 kWh: 920 kWh
Energia na cyrkulację: 8W x 10h x 365 x 0,9 = 26 kWh
Energia na pompę obiegową solarną: ok. 1600h x 30W = 48 kWh
Łączne zapotrzebowanie energii cieplnej: 3931 kWh, z tego z solara: 2359 kWh
Energia elektryczna w wyższej taryfie (pompy): 74 kWh
Energia elektryczna w taniej taryfie (ciepło dla wody): 1572 kWh
Średnia cena 1 kWh wysoka taryfa: 0,60 zł
Średnia cena 1 kWh niska taryfa: 0,40 zł
Roczny koszt pracy: 673 zł
Roczna oszczędność w stosunku do instalacji wciskanej frajerom przez p. Tomasza Brzęczkowskiego: 2240 zł - 673 zł = 1567 zł rocznej oszczędności.
Teraz opłacalność inwestycji:
Koszt: 13 000zł - 5850 (dotacja 45%) + 1500 zł (obsługa dotacji) = 8650 zł
Roczna oszczędność w roku 2011: 1567 zł
Prosty czas zwrotu: 5,5 roku (czyli tak sobie)
ALE:
Skumulowana suma oszczędności za 20 lat (czas życia normalnej instalacji solarnej), licząc 10% rocznie wzrost cen energii: 89 750 zł
Od tego trzeba uczciwie odjąć 4 x wymianę glikolu, 2 x wymianę pompy, 2 x wymianę zasobnika: około 10 000 zł licząc z inflacją. Jednak termy będą wymagały równie często wymiany (co 5-10 lat), co również wykosztuje podobną kwotę, więc zostawiam to.
Panie Tomaszu - wiem, że obliczenia tego typu są zbyt skomplikowane, ale podobno co tydzień widzi Pan jakiegoś "guru wszystkich audytorów". Niech zerknie, czy obliczenia są prawidłowe. Wiem, że to po inżyniersku policzyłem - czyli w sposób niezrozumiały dla niektórych - ale końcowa suma 90 k wystarczy na małego Mercedesa Smile
Może to choć troszku ruszy wyobraźnią, skoro obserwacje milionów użytkowników i zalecenia wszelkich unijnych i światowych organizacji promujących obniżanie zużycia energii są mało wystarczające?
Aha, i jeszcze ważniejsza sprawa, od tego Merca: inwestor, który zdecydował się na dwukrotnie droższy system ogrzewania elektrycznego, przez 20 lat kąpie się jak ostatni dziad w wiaderku wody.... Przepłaca dwukrotnie za energię, nie może się wykąpać jak człowiek, zero komfortu, tragedia jednym słowem.... Wydał na dom 500 k, "zaoszczędził" 8k, a przez 20 lat dopłacił 90 k i jeszcze ma najgorszą instalację CWU na całej ulicy - wstyd..
około 10 000 zł licząc z inflacją. Jednak termy będą wymagały równie często wymiany (co 5-10 lat), co również wykosztuje podobną kwotę, więc zostawiam to.
Każdy z w/w zarzutów jest bez sensu. (Np. zarzut o wysokość strat - 20% - a jeśli myjemy ręce w 0,5l wody, to trzeba wypuścić z rur co najmniej 0,6 litra, zanim dopłynie ciepła.
Sprawność instalacji z zaizolowanymi normowo przewodami i instalacją cyrkulacji sterowaną czasowo: 80%
konkret2 pisze:Obliczenia są robione dla średniej europejskiej a pana dla średniej szejków z Dubaju. Pan jest niewiarygodny.
Struktura dziennego zużycia wody przeznaczonej na potrzeby bytowo-gospodarcze 1 osoby
Zużycie w litrach: min÷max Zużycie w litrach: średnie Procentowy udział
Picie i gotowanie 3÷5 4 3%
Mycie naczyń 10÷15 12 10%
Mycie ciała 10÷15 12 10%
Kąpiel pod prysznicem lub w wannie 25÷40 33 26%
Spłukiwanie miski ustępowej 30÷45 38 30%
Pranie 16÷20 18 15%
Sprzątanie i inne potrzeby 6÷10 8 6%
Razem 100÷150 1253 100
W badanym okresie
zużycie wody ciepłej stanowiło 38% całości zużywanej wody. Średnio
w badanym okresie zużycie wody ciepłej wyniosło 38,6 dm3M-1d-1, natomiast
wody zimnej 62,4 dm3M-1d-1.
Analizę zużycia wody w ciągu roku badawczego 2004 przeprowadzono
w prywatnym mieszkaniu w bloku mieszkalnym. Budynek
mieszkalny usytuowany jest na terenie dzielnicy Podgórze w Krakowie.
Mieszkanie o powierzchni 60 m2 zamieszkują na stałe 2 osoby
dorosłe wraz z 5-letnim dzieckiem.
W analizowanym mieszkaniu zainstalowano 2 wodomierze firmy
Metron do pomiaru zużycia wody zimnej i 2 do wody ciepłej. Błąd
pomiaru wodomierzy wynosi 2%. Wykonywanie pomiarów za pomocą
4 odrębnych wodomierzy pozwoliło na bardzo dokładną analizę struktury
zużycia wody.
W okresie badawczym od 01.01.2004 r. do 31.12.2004 r. codziennie,
między godziną 600 a 700, dokonywano odczytu stanu wodomierzy
i wynik pomiaru zapisywano w dzienniku pomiarowym.
Woda zimna dostarczana jest z sieci wodociągowej,
natomiast woda ciepła z elektrociepłowni MPEC S.A. w Krakowie.
Temperatura wody ciepłej dopływającej do mieszkania
wynosiła średnio 50oC w okresie letnim i około 60oC w okresie zimowym.
Indiana pisze:Ale na wcześniejszym pana rysunku już jak najbardziej. 80% to średnia wartość przyjmowana do obliczeń dla pomieszczeń sanitarnych z kilkoma punktami poboru wody z podgrzewacza. Na 2 rysunku przyjmuje się 98% lub 100% przy przepływce. Za to sprawność wytwarzania spada.
Niestety, to nie są obliczenia dla laików.
Tracę czas na tym forum, na innych skąd admini wyrzucają nieuków pisze się znacznie łatwiej, bo i rozumni ludzie czytają i dyskutują. Tutaj raczej nikt taki nie zagląda, a jak nawet, to po kilku takich pyskówkach typu TB ucieka... Normalni użytkownicy boją się pisać, bo zostaną chamsko zaatakowani przez ludzi na pana poziomie....
Niestety, to nie są obliczenia dla laików.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości