To jest bardzo proste dlaczego odnoszę się do procentowego obniżenia zużycia energii - zestaw solarny i zasobnik DOBIERA SIĘ do konkretnego domu i konkretnej rodziny, w ten sposób, aby osiągnąć około 60% obniżenie zużycia energii do podgrzewu CWU - ponieważ jest to optymalna wielkość instalacji solarnej. Jest coś takiego jak analiza opłacalności oraz proces projektowania i doboru instalacji. Większe zestawy są znacznie droższe, a i tak dużego wzrostu % zapewnienia nie uzyskają. Ale tłuk pewnie już się pogubił na samym początku tego posta, w końcu żeby to zrozumieć trzeba dysponować wiedzą inżynierską, a nie z wiedzą gdzie i po ile z ziemniakami na targu stoją
Więc jednej rodzinie, z kotłem gazowym (tanim źródłem energii) założę mały zestaw 2 kolektorów i zasobnik 200L, który obniży zużycie np. o ok. 40-45% rocznie (przy dogrzewaniu gazem - oszczędność około 1400 kWh rocznie), drugiej rodzinie założę 3 kolektory z zasobnikiem 400L, tutaj oszczędność będzie np. 60% i rzędu 2500 kWh, na bloku założę 50 kolektorów, które obniżą wysokość rachunku o 59%, o kwotę 38 500 zł rocznie po cenach z 2011r. (dane rzeczywiste z działającej instalacji solarnej).
Jesteś kompletnie nie kumatym gościem, i każdego chcesz liczyć pod kątem swoich chorych przyzwyczajeń do skrajnego oszczędzania wody. Spowodowanego korzystaniem z najdroższej formy energii. Co to kogo obchodzi, że tobie wystarczy 24 litry wody o temp. 42'C na dzień korzystania z CWU? Inni potrzebują 2 x tyle i o temp. 55'C wody dziennie, co jest udowodnione i takie wartości stosuje się do obliczeń i doboru instalacji solarnych i ogrzewania CWU. Jak jest udowodnione? Licznikiem. Po prostu duże instalacje solarne, które projektuję dla bloków i wspólnot mieszkaniowych, są bardzo dokładnie opomiarowane - do analizy biorę miesięczne rachunki z ostatnich dwóch lat, na których osobno jest podana ilość wody zimnej pobrana do węzła cieplnego, osobno ilość ciepła do podgrzewu CWU i uzupełnienia strat cyrkulacji.
Na tej podstawie biorę się za dobór kolektorów.
Twoje zużycie dzienne (do którego ciągle się odnosisz) jest na poziomie kilka razy niższym niż średnia dzienna mieszkańca bloku - którą mam podaną na tacy z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku.
Dlatego wrzeszczysz że solary be. Ale co tam, nic dziwnego że nic nie rozumiesz - zrozumienie tych spraw wymaga wiedzy branżowej, której na pewno nie zdobędziesz na forum, tylko na uczelni.