Tomasz_Brzeczkowski pisze:NIE ZGADZAM SIĘ.Piotr Nowik pisze:...gdyż koszty eksploatacyjne są niemal zerowe.
Czy zamiast marketingowych frazesów, byłby Pan łaskaw przedstawić
1 ) roczne zużycie cwu w m3
2 ) ilość zużytych kWh
a- ogrzewanie prądem
b-ogrzewanie kolektorem
c-ogrzewanie z zasobnika z pc.
POWTARZAM: Koszty eksploatacyjne kolektorów solarnych są niemal zerowe! Bachus podał kwotę ok. 52 zł. Kwota ta oscyluje wokół szacunków sporządzonych również przeze mnie. Mi kiedyś nawet wyszło roczne zużycie prądu niecałe 40 zł.
Żadnych innych kosztów eksploatacyjnych kolektory solarne generalnie ze sobą nie niosą. Kto chce, albo kto musi, to niech sobie wymieni w instalacji glikol (najlepiej samodzielnie - koszt ok. 200-300 zł.). Glikol spokojnie wytrzyma nawet 10 lat albo i dłużej.
1) Roczne zużycie ciepłej wody użytkowej do obliczania kosztów eksploatacyjnych nie ma żadnego znaczenia. Koszty eksploatacyjne solarów są niezależne od ilości podgrzanej czy zużytej wody.
2a) Ogrzewanie prądem mnie nie obchodzi. Pewne jest, że rachunki za zużycie prądu są przy tym systemie znaczne.
2b) Ilość zużytych kWh w przypadku solarów określił Bachus w przeliczeniu na złote.
Przyjmując pompkę o mocy 40W, przyjmijmy również, że całość pracuje pełną mocą 8 godzin na dobę, gdyż w nocy pompa "śpi" (nowoczesne sterowniki mają funkcję regulacji obrotów pompy, która dzięki temu z rzadka pracuje pełną mocą).
Daje nam to 40W x 8h = 0,32kWh na dobę.
0,32kWh to koszt równy 75gr x 0,32 = 24 groszy na dobę
Koszt roczny to 24 groszy razy 365 = 87,6 złotych na rok
Najwyraźniej przyjęte do obliczeń założenia są błędne, gdyż realia pokazują, że na rok płaci się co najwyżej 50 złotych za prąd. Ten zaś - przy tak niewielkim zapotrzebowaniu - łatwo można pozyskać z paneli PV.
2c) Ogrzewanie z pompy ciepła to zwyczajowo 4-razy mniej, niż samym prądem ale i tak zbyt wiele, w porównaniu do kolektorów solarnych. Wątpię, by ktoś ogrzał mieszkanie/dom za 50-80 czy niech będzie nawet 100 zł. na rok? I raczej martwił bym się kosztami eksploatacji pompy ciepła, która... choć niby jest urządzeniem trwałym, to gdy się zepsuje.... lepiej nie mówić.