Od pewnego czasu jest spory problem z wanną - nawet po szybkim myciu rąk wanna blokuje się i woda nie może płynnie spłynąć.
Ten problem uwidacznia się po dłuższym użytkowaniu wody (kąpiel, prysznic) i nawet trzeba czekać kilkanaście minut, aby woda zeszła (nawet można korek z wanny zdjąć, a i tak woda bardzo wolno schodzi).
Przy wannie jest kratka i tam widać, że z tej rury woda bardzo wolno wydostaje się (kiedyś bez problemu woda szła na full aż się wydostawała na powierzchnię płytek, a teraz tak niezbyt mocno kapie, a jak jest bardziej zablokowana to tak delikatnie).
Przetykanie wanny nie pomaga, żel Kret też nie pomógł.
Co robić?
Ten problem zaczął się kilka lat temu - sąsiad przyszedł, że my go lekko zalaliśmy, my byliśmy zaskoczeni, coś tam było uszczelnione, poprawione, ale efekt jest taki, że z sąsiadem jest spokój, a u nas non stop wanna się zatyka.
Nawet był taki mały korek zdjęty z tej rury, który założył specjalista po tej sprawie z sąsiadem, ale to nie pomogło.