Przydomowa biologiczna oczyszczalnia ścieków porady

Bardzo często na forach porusza się temat doboru i instalacja oczyszczalni ścieków. Temat ciekawy ponieważ z roku na rok przybywa urządzeń na polskim rynku. Ceny naprawdę najróżniejsze nawet za 5600 brutto znalazłem urządzenie - ale to chyba tylko pseudo oczyszczalnia ponieważ pytając sprzedawcę o zgodność z norma odpowiedział, że CE i EN dostanę zaraz po tym jak zapłacę - hehe pozdrawiam producenta.
Kilka ciekawych rad, które stanowią moje doświadczenie w dziedzinie poszukiwania oczyszczalni:
1. Wybieraj oczyszczalnie tylko i wyłącznie takie, które od początku były produkowane i patentowane jako oczyszczalnie biologiczne.
Już tłumaczę o co chodzi. na rynku jest bardzo wiele urządzeń, które na początku stanowiły osadniki gnilne z drenażem, czyli tak zwane oczyszczalnie drenażowe. Ponieważ normy zmieniały się producenci postanowili przerobić je na oczyszczalnie biologiczne i certyfikować " na szybko". Powstawiano przegrody, membrany i po najniższej linii oporu certyfikowano. Są to z reguły tanie podzespoły, słabe membrany i najtańsze kompresory ( zielone).
2. Sprawdzaj by urządzenia były zgodne z normą PN EN 12566-3 + A1 2009 to jest obecnie obowiązująca norma. urządzenia które nie mają tej normy to nie są oczyszczalnie biologiczne!
Można na rynku spotkać urządzenia o nazwie własnej "oczyszczalnia biologiczna" jednak ni jak są one zgodne z normą obowiązującą, często zapis EN 12566-1 lub EN 12566-3 - sprzedawane w marketach.
3 W oczyszczalni powinna by regulacja napowietrzania - wśród dealerów chodzi bajeczka dla klientów, tej oczyszczalni nie bierz same z nią problemy tyle zaworów do ustawiania. W działaniu oczyszczalni właśnie o to chodzi, wystarczy porozmawiać z dowolnym Mistrzem oczyszczalni - technologiem. Dowiecie się, że napowietrzanie zbyt małe powoduje zakłócenia w pracy oczyszczalni, zbyt duże również. Wiąże się to z przyrostem bakterii nitkowatych, które tworzą kożuchy na powierzchni czystej wody i kwaśny zapach. Zawory do regulacji pracy to zaleta nie wada!
4 Zwracaj uwagę czy sprzedawca gwarantuje serwis. Wielu dystrybutorów hurtownia z podwykonawcą, operatorzy koparek i przy okazji montują oczyszczalnie, duże firmy budowlane o szerokiej specjalizacji. Kupisz urządzenie, a później w razie awarii szukaj pomocy po innych firmach albo u producenta.
5 Kryterium wyboru - nigdy najniższa cena - niby podobne urządzenie a na tańszych podzespołach. Pamiętajcie, nie ma rozwiązań uniwersalnych które można kupić na Alegro, czy innych portalach. Oczyszczalnie dobiera się uwzględniając: rodzaj ścieku, ilości osób lub zużycia wody, częstotliwości zrzutu ścieku ( czy regularnie, czy falowo jak w małych zakładach w przerwie między zmianami), rodzaj gruntu a zwłaszcza przepuszczalność. Od przepuszczalności oraz poziomu wód gruntowych zależy sposób odprowadzania wody z oczyszczalni. Jeżeli grunt jest przepuszczalny można zrobić niemal wszystko ( drenaż, studnia chłonna, dół chłonny, sączenia w tunelach i innych tworach systemowych). Wystarczy jednak wysoki poziom wód gruntowych i sprawa się komplikuje.
Wiele firm w takich momentach rozkłada ręce i standardowa odpowiedź: nie da się, nie będzie działać, zrobimy ale jak nie będzie działać to nie nasza wina. Bzdura wszystko się da jak się chce nawet na małych działkach. Dobry Instalator z doświadczeniem to połowa sukcesu.
Współpracowałem z kilkoma wykonawcami, ponieważ to moja branża i trafiłem na ciekawy projekt.

Szwajcarska fundacja SWISS CONTRIBUTOIN na rzecz ochrony starego koryta Wisły ogłosiła ciekawy projekt na budowę oczyszczalni i ogłosiła przetarg. Przyjeżdżali różni wykonawcy z całej Polski, tańsi i drożsi, z bajerą większą i mniejszą z pojęciem lub bez pojęcia. Problemem ogólnie poziom wód gruntowych. Trafił się jednak wykonawca, z którym od razu po rozmowie można było podpisać umowę duży wybór, rozsądne ceny i masa rozwiązań, niestety procedura przetargowa.
zdjęcia z realizacji można zobaczyć tutaj: http://www.wisliska.pl/galeria/przydomo ... ia-sciekow
Wygrała firma z Sosnowca i naprawdę specjaliści w swej dziedzinie. Dobrali rozwiązanie optymalnie, same prace instalacyjne bez bałaganu, profesjonalnie. Żadnych poślizgów czasowych, posprzątali po zakończonych pracach tak, jakby nie był to teren budowy.
Porozmawialiśmy sobie trochę o urządzeniach, instalacjach i naprawdę duży wybór urządzeń to nie wszystko. Wiedza na temat ich działania, dobór systemów i serwis to druga ważniejsza strona medalu. Nie podaję nazwy firmy bo napiszą że mam układ, albo jeszcze inne brednie. Do dziś współpracujemy ( moja branża ochrona środowiska, ale bardziej naukowa) uczymy się chyba od siebie wzajemnie. Najważniejsze, że macie najważniejsze kryteria wyboru, na których można się opierać.
Dla ciekawskich zostawię maila do siebie: abdul21@o2.pl - odpiszę w wolnych chwilach.
Zdjęcie pochodzi ze strony Towarzystwa na Rzecz ZIemi - projekt polsko-szwajcarski
http://www.wisliska.pl/galeria/przydomo ... ia-sciekow

Podobne rozsączanie proponuje firma SOTRALENZ od niedawna reklamuje się w banerze na forum. Oczyszczalni niestety nie rozpoznaję.

Daj spokój z tym Sotlarenz-em. W poprzednim roku widziałam instalację, która zagniotła zbiornik do środka przy wysokim poziomie wód gruntowych. Zbiornik nie wypłyną na powierzchnię ale się mocno odkształcił. Na szczęści odkopali zbiornik, postał na słońcu i się wyprostował. Potem zakopali go jeszcze raz, ale już obetonowali, więc to chyba znacząco podniosło koszty inwestycji (trochę betonu tam poszło). U mnie warunki są podobne, glina i wysoki poziom wód gruntowych na wiosnę boję się podobnej sytuacji. Firma, o której pisze poprzednik to chyba Eccoteam przydomowe biologiczne oczyszczalnie ścieków, też słyszałam o nich kilka dobrych opinii. Oczyszczalnia ze zdjęcia oznaczona na ich stronie jako AT6-50. Porównajcie sami: http://www.eccoteam.pl/AT-6-50,9.html w galerii też kilka zdjęć.
Nawet Pani w Gminie polecała ich firmę, ponieważ robili kilka instalacji w okolicy i dobrze i szybko przygotowywali dokumenty do zgłoszenia. Na stronie faktycznie mają sporo urządzeń i dość dobre ceny. Mnie czeka instalacja gdzieś na jesień, na razie jestem na etapie poszukiwań urządzeń i opinii. Sotlarentz jednak z doświadczenia sąsiadów z pobliskiej wioski raczej odpada. Faktem jest, ze porady poprzednika Addul21 naprawdę przydatne. Proszę o więcej takich wpisów. Proszę o porady, a nie reklamę, jak w przypadku niektórych "pseudo" opinii na forach.
Wstępnie interesuje mnie jeszcze oczyszczalnia EK-S4-50, jak ktoś ma doświadczenie proszę o informację.
Pozdrawiam B.

Zgniatanie zbiorników podczas zasypywania jest winą nieumiejętnego montażu.

@abdul21: Pański post sprawia nieodparte wrażenie, jakby miał podświadomie promować pewną firmę, a jednocześnie w sposób wymowny i odgórny wykluczać inne rozwiązania.
Najbardziej rozbawiło mnie stwierdzenie o tym, że "zielone kompresory są słabe i najtańsze". Ciekawi mnie dlaczego zielone, a nie np. różowe albo żółte (jakiś nielubiany konkurent stosuje zielone?)
Nie można się też zgodzić ze stwierdzeniem, że oczyszczalnie, które nie posiadają zgodności z normą 12566-3 z automatu nie są biologiczne i basta. To nieco manipulacyjna retoryka, bo tak naprawdę jest to kwestia zastosowanej technologii, a nie papieru. Certyfikat oczywiście jest pewnym udokumentowaniem osiągnięć danej oczyszczalni w określonych warunkach, jednak nie jest wyrocznią w kwestii nomenklatury. Pomimo, że dobrze mi znane oczyszczalnie biologiczne HABA są zgodne z normą europejską PN EN 12566-3 + A1 2009, a nawet mają o wiele wyższą skuteczność oczyszczania niż wymagana, to mimo wszystko uważam, że fakt ten nie upoważnia do wyrokowania na jego podstawie która oczyszczalnia jest biologiczna a która nie. Pewnie, że to silna karta w ręku, ale mimo wszystko lepiej zachować tutaj trochę więcej pokory

Kolejna sprawa to zaworki - mogą one być zarówno zaletą, jak i wadą. To również zależy od jakości wykonania oczyszczalni, zastosowanych urządzeń i upodobań użytkownika oczyszczalni. Ja mogę podać przykład z życia wzięty - otóż w pewnej leśniczówce trzeba było wykopać oczyszczalnię z zaworkami (do złudzenia przypomina tą ze zlinkowanej przez Pana strony) i zastąpić ją innym rozwiązaniem, ponieważ przez kilkanaście miesięcy nie udało się na niej uzyskać wymaganych parametrów oczyszczania ścieków. Użytkownicy mieli problem właśnie z regulacją zaworków, które stale się rozregulowywały i natlenianie nie działało prawidłowo. Podług mojej wiedzy dwie tego typu oczyszczalnie mieliśmy okazję wymieniać, a jedna chyba nawet do dzisiaj stoi u nas gdzieś na placu. Oczywiście te poszczególne przypadki nie przekreślają sensu omawianej technologii, jednak pokazują, że wcale nie jest to sprawa tak jednoznaczna, jak raczył ją Pan przedstawić.

W kwestii serwisowania zgadzam się z tym co Pan napisał, podobnie z kryterium wyboru - na tzw. "najniższej cenie" zwykle najwięcej się traci, ale ból przychodzi po kilku-, kilkunastu miesiącach od zamontowania. Wtedy "tania okazja" robi się nad wyraz droga. Ten kto myśli o tym zawczasu, lepiej na tym wychodzi.

Tutaj jedyne zastrzeżenie mam do stwierdzenia "wszystko się da jak się chce nawet na małych działkach". Ja bym tutaj jeszcze dodał: "zależy za ile". Nie sztuka zrobić, ale zrobić tak aby prawidłowo działało przez lata. Choć od kilkunastu już lat montujemy i doskonale czujemy się w warunkach, w których wszyscy inni się poddają (czyli standardowo glina+wysoka woda), to z doświadczenia mogę powiedzieć, że "nie wszystko się da". A nie da się np. jak jest bardzo mała działka i ujęcie wody pitnej w pobliżu. Wtedy pani w starostwie bardzo szybko wytłumaczy Panu, że jednak się nie da Choć z technicznego punktu widzenia raczej się z Panem zgodzę, bo mam dowód z autopsji w postaci tysięcy systemów zaprojektowanych i zamontowanych praktycznie w każdych warunkach wodno-gruntowych, które działają do dziś. Jednak konieczna jest wysoka jakość urządzeń, w szczególności wysoka trwałość zbiorników (wynikająca m.in. z odpowiedniego kształtu, ożebrowania, jakości tworzywa, grubości ścianek), aby nie uległy wgnieceniu pod naporem ziemi czy wody gruntowej.

Reasumując, cieszę się z Pańskiego posta, ponieważ zawiera on kilka wartościowych uwag, a jednocześnie dał przyczynek do dalszej dyskusji, która na niektóre sprawy uwrażliwi, a na inne rzuci nowe światło, na czym skorzystają przyszli inwestorzy-czytelnicy tego forum.

Osób planujących inwestycję w oczyszczalnię przydomową nie zachęcam do kontaktu, bo...i tak się odezwą, a ja chętnie doradzę co i jak oraz podzielę się doświadczeniem Pozdrawiam & do miłego!

Ja już pisałem w jakimś innym temacie dotyczącym oczyszczalni, że jakiś czas temu robiłem u siebie oczyszczalnię. I to mini, bo na moim podwórku naprawdę niewiele jest miejsca, gdzie mogłem sobie na to pozwolić. Skorzystałem z Ekohouse i w sumie jestem mega zadowolony, bo stosują najnowsze technologie, najwyższy na polskim rynku stopień oczyszczania, przede wszystkim mają te wszystkie potrzebne unijne certyfikaty. Moja oczyszczalnia pracuje, praktycznie bezobsługowo, nie śmierdzi, całkiem cicho pracuje i to, co mi najbardziej odpowiada, to niewielki rozmiar. Tak, czy inaczej myślę, że warto zainwestować i nie brać tandety, bo koszty i tak się zwrócą.

A ja oczyszczalnie kupowałem w firmie z Olecka. Wszelką dokumentację załatwiała żona, a ja bylem tylko w dzień montażu. Myślałem że potrwa to cały dzień, a wyrobili się w 2-3h. Już 2 lata mam oczyszczalnie i póki co nie sprawia żadnych problemów. Bałem się trochę tych zapachów o których naczytałem się na podobnych forach, które podobno wydobywają się z tanich oczyszczalni. A właśnie cena nie była wygórowana. Jak przypomnę sobie link do strony to podeślę.
Pozdrawiam Waldemar

A ile szacunkowo wynosi koszt wybudowania takiej oczyszczalni ścieków? Bo bardzo poważnie zastanawiam się nad jej wybudowaniem. Czytałem wiele artykułów np. http://www.artelis.pl/artykuly/58638/Wady-i-zalety-przydomowej-oczyszczalni-sciekow oraz specjalistycznych książek z których wynika, że jest to o wiele lepsze rozwiązanie niż szambo, a niestety na kanalizację miejską nie mamy co liczyć.

To wszystko zależy od tego jaką chcesz oczyszczalnię i czy dobrej jakości. Wiadomo, że cena rośnie wraz z lepszą jakością usługi. Polecam rozejrzeć się na rynku oczyszczalni - ważne by była biologiczna - niżej masz post abdul21, który dokładnie wyjaśnia temat. Dodam tylko od siebie, żebyś poważnie podszedł do tematu, bo możesz się czasami nieźle naciąć. U siebie mam oczyszczalnię z ekopan.pl i jestem zadowolony - mam już ją kilka lat i nie miałem z nią większych problemów. O oczyszczalnię trzeba dbać i regularnie oczyszczać zbiornik, nie można zostawiać jej samej sobie.

Nie miałem pojęcia, że zbiornik trzeba regularnie czyścić. Planuję zakup oczyszczalni biologicznej ale jak widać muszę się jeszcze wiele dowiedzieć na jej temat. Wcześniej rozważałem wykopanie szamba ale stwierdziłem, że oczyszczalnia ma więcej zalet.

Jeżeli chodzi o zawory i ich regulację to to, że muszą one być jest totalną nieprawdą i kłamstwem. Wszystko jest uzależnione od budowy oczyszczalni i dobraniu odpowiedniej mocy kompresora. Od kilku lat zajmuje się oczyszczalniami na zasadzie osadu czynnego łącznie z ich serwisowaniem . Trzeba pamiętać ,że każda oczyszczalnia biologiczna na zasadzie osadu czynnego posiada 3 strefy. Strefę tlenową ....Strefę beztlenową.......Strefę czystej wody....Nie będę każdej po kolei opisywał gdzie się co dzieje bo to o nie o to chodzi. I tu jest sprawa prosta. Jeśli te strefy są ze sobą połączone rurkami mamutowymi to nie mam możliwości żeby oczyszczalnia nam się nie rozregulowała Dlaczego????? Gdy ścieki komunalne spływają do oczyszczalni osad gęstnieje nierównomiernie.I jak zawory same się nie porozkręcają to właśnie ze względu na gęstnienie osadu oczyszczania przestaje prawidłowo działać.Strefa beztlenowa robi się szybciej gęstsza niż pozostałe i z tego powodu powietrze ucieka do innych komór bo tam ma mniejszy opór(rzadsza woda) .Po okresie ok 5 tygodni zaczyna się wydzielać bardzo nieprzyjemny zapach.Mnie czasami bawi tłumaczenie przez sprzedawców ,że skoro w oczyszczalni miejskiej pracują ludzie to klient też musi się opiekować oczyszczalnią.Trzeba pamiętać - klient nic nie musi. Zgadzam się z tym ,że nie ma oczyszczalni całkowicie bezobsługowych-ale zawsze można obsługę ograniczyć do minimum

Obecnie oczyszczalnie biologiczne faktycznie są najlepszym rozwiązaniem jeżeli chodzi o oczyszczalnie przydomowe. I przy rzetelnej kalkulacji cenowo również wychodzą korzystnie. A jeżeli chodzi o ich obsługę, to jest ona ograniczona do niezbędnych czynności, a więc do wywozu osadu mniej więcej raz na rok No i stosowanie biopreparatów dla prawidłowego funkcjonowania. Tak wiec dla użytkownika nie jest to w żaden sposób problematyczne. Inną sprawą jest dobór najlepszego rozwiązania do konkretnej działki. Ale to już zawsze powinna być indywidualna rozmowa.

zgadzam sie biologiczne oczyszczalnie to obecnie jedne z popularniejszych rozwiązań. Ja jak ostatnio troche na ten temat czytałem to dość często pojawiała mi się ta strona eko-house.info i nawet sprawdzałem ich ofertę, zapowiada sie obiecująco.

Popatrz 14lat w zawodzie od 10lat net i dopiero teraz słyszę tą nazwę

Przydomowe oczyszczalnie ścieków wcale nie muszą wiązać się z kosztownym montażem i pochłanianiem dużej ilości czasu. Oczyszczalnie serii NV mogę polecić każdemu, sam sie na taką zdecydowałem i był to najlepszy wybór. Jest łatwa w obsłudze, mam stały dostęp do biorekaktora i nie wiąże się z częstym opróżnianiem zbiornika, wystarczy max 2 razy w roku.