Witam
W latach 90 ( na poczatku) przez działkę należącą do mojej babci poprowadzono rury kanalizacji sanitarnej. Poczatkowo ojciec nie godził się z takim rozwiązaniem. Po naszym wyjeździe na wakacje juz podczas robót zadzwonili do mojej babci która mieszkała za granicą z pytaniem czy moga kopać i układać rury. Niestety sie zgodziła. Jak wróciliśmy z wakacji było po sprawie kanalizacja położona zakopana itd. Nikt nie miał chęci i kasy na chodzenie po sądach bo roboty zostały wykonane BEZ pisemnej zgody,a umowy wywłaszczeniowej chyba wtedy jeszcze nie było. Obecnie chcemy się z żoną budować na tej działce,dom powinien sie raczej śmieścić,ale czy isntieje jakakolwiek szansa żeby po tylu latach otrzymać jakieś odszkodowanie lub w ramach zadoścuczynienia żeby chociaż dociągnieli wodociąg który jest oddalony o ok 80 m??
Proszę o odpowiedź.