Witam,
jeśli umieszczam posta w złym dziale, z góry przepraszam i proszę o przeniesienie.
Zastanawiam się nad szczelnością fug pod prysznicem itp.
Sprawa wygląda tak, że zrobiłem łazienkę, dokładniej prysznic z odpływem punktowym. Cała powierzchnia prysznica jest pod płytkami zabezpieczona folią w płynie (ściany/podłoga), dodatkowo kołnierz przy odpływie i taśma z gumą w narożnikach. Fuga Mapei + później zaimpregnowana Atlas Delfin.
Płytki podłogowe mają dość mały spadek i woda spływa wolno - tak że zostaje niewielka ilość wody po lewej stronie.
Ostatnio zauważyłem, że w jednej części fugi wysychają znacznie wolniej. Poniżej przedstawiam zdjęcie. Po prawej stronie widać ciemniejsze fugi (mokre), gdy reszta już wyschła. Już kolejny dzień obserwuję ten sam sposób wysychania i martwię się, czy nie dostaje się woda pod płytki? Spad płytek na podłodze idzie w lewą stronę w kierunku odpływu. Prawa ściana to regips / lewa beton.
Czy to jest kwestia, że w tamtym miejscu fuga więcej wody spija?
Zdjęcie:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e46 ... 76d95.html
Ktoś może ma jakąś koncepcję?