W tym roku przeprowadziłem sie do nowego mieszkania. Budynek został oddany do użytku w lipcu. Niestety bardzo szybko okazało się, iż akustyka budynku jest bardzo słaba. Najbardziej uciążliwym problemem jest jednak przenikanie wszelkich dzwięków od sąsiada przez ściany. Slychać normalne rozmowy, dzwięk radia, telewizora - tak jakby wszystko działo się w moim mieszkaniu tuż obok.
O ile w salonie nie jest to problem aż tak uciążliwy, to w sypialni staje się dużym problemem. Hałas od sąsiadów często nawet nas budzi nad ranem, nie wspominając o innych dzwiękach.
Ściana jest dość mocno zabudowana meblami, tym bardziej liczyłem na dobre wygłuszenie. Zbudowana jest z pustaków akustycznych o grubości 25 centymetrów.
Przesyłam jej zdjęcie poniżej. Byłbym wdzięczny za sugestię jak mozna wyciszyć dzwięki podchodzące z mieszkania z drugiej strony. Trzeba rozbierać całe szafy, czy może wystarczy odsunąć łóżko z plecami i wygłuszyć w jakiś sposób cały środek?
Jestem w tym temacie zupełnym laikiem. Chętnie równiez skorzystam z usług fachowców zajmującymi się taką tematyką w Warszawie.
Będe wdzięczny za każdą odpowiedż.
