Fachowości i umiejętności nie podważam bo nie widziałem i nie znam.
Zastanawia mnie, jaką wełnę wtedy zastosował o jakich parametrach- czy taką co wcześniej podlinkowałem?
Dodam.
Pęknięcia (rysy posadzki) widziałem na wełnie, ale w niczym nie przeszkadzały.
Mieszkanie wykończone, wiele lat używane było ok.
Na styropianie też widziałem rysy posadzki i nawet konkretne pęknięcie, jak rów marsjański. Trudno uogólniać, bo może być różnie.
Mając styropian pod posadzką - jeżeli ktoś na górze będzie miał kafle na podłodze i przesunie stół lub krzesło szurając, to na dole słyszymy bardzo wyraźnie. Jak by nie było żadnej izolacji akustycznej. Dźwięk bardzo bezpośredni.
Od dołu muzyka, przechodziła jak nóż w masło.