Chłodno w mieszkaniu mimo ocieplenia bloku

Narożnik salon 1

Narożnik 2 salon

Widzi Pan sam, że "zimno" to wina wentylacji i grzejników pod oknami. Pana mostki termiczne mają od wewnątrz ponad 16 st.C
Zamieszczam zdjęcia z domu gdzie wyłączono grzejniki a ogrzewa się klimą + rekupercja. Temperatura w tych samych miejscach jest kilka st. niższa a w salonie ponad 23 st.C w sypialniach 21.

ale istnieje pewne ALE ... Kebi88 nie może zmienić systemu ogrzewania. Ma kaloryfer i będzie go miał przez najbliższe lata

co do drzwi balkonowych - potwierdza się, brak izolacji pod drzwiami ( ROBOTA NA WIOSNĘ) będziesz musiał wstawić izolację ze styropianu i opiankować

co do narożników, gdyby wilgoć miała znaczenie, oraz to, że nie wietrzysz widzielibyśmy niebieskie punkty przy styku ściana sufit a nie na całej wysokości narożnika, definitywnie jest problem konstrukcyjny.

Możliwości są dwie:

albo izolujesz od środka te fragmenty ścian i sufitów, albo szukamy winy w "ociepleniu" gdzieś coś może być pominięte


co wyboru izolacji nie będę się wypowiadał, zrobisz jak uważasz

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Widzi Pan sam, że "zimno" to wina wentylacji i grzejników pod oknami.

Nie jestem przekonany do tej teorii ponieważ w lokalu w którym jest prawidłowa went z reku (stały ciepły nawiew) + grzejniki pod każdym oknem a mimo to mieszkańcy narzekają że nie ma komfortu termicznego.
Główną przyczyną moim zdaniem są tam mostki termiczne .
Jest to stare budownictwo bez termomodernizacji.
Był spec który zrobił oględziny i pomiary (bez termowizji) po czym stwierdził że wszystko jest w normie nie widzi błędu i nie może nic poradzić.
Grzyba, wilgoci itp historii nie ma i nigdy nie było, ale co zimę jest ten chłód ciągnący po plecach. Niektóre ściany w dotyku zimne i lodowate kafle na podłodze w kuchni. Byłem w tym lokalu i faktycznie po pewnym czasie czuć termiczny dyskomfort dokładnie w taki sposób w jaki został mi opisany.

Z drugiej strony wcześniej wspomniany blok z wielkiej płyty po termomodernizacji, zero wentylacji a mimo to grzejniki trzeba zamykać bo robi się za gorąco i nie ma mowy o żadnym chłodzie ciągnącym po plecach.

Krystian_Tarnowski pisze:


co wyboru izolacji nie będę się wypowiadał, zrobisz jak uważasz

Czy po wykonanym ociepleniu nie ma obowiązku weryfikacji w postaci takich badań i raportu?

Nie jestem przekonany do tej teorii ponieważ w lokalu w którym jest prawidłowa went z reku (stały ciepły nawiew) + grzejniki pod każdym oknem a mimo to mieszkańcy narzekają że nie ma komfortu termicznego.

Jeszcze raz! Jakiś [...] umieścił grzejniki pod oknem. Grzejnik dąży do wyrównania temperatur i wyrzuca ciepło, które w ogóle nie grzeje pokoju. Pan zobaczy na zdjęcia, są dużo większe mostki i jest ciepło i zużycie 20kWh/m2. Pan powinien ścigać kretynów co instalują grzejniki pod oknami.

Główną przyczyną moim zdaniem są tam mostki termiczne .

Nie zimno wchodzi a ciepło ucieka!! Kretynizmem jest instalować grzejniki przy mostkach, "by zimno nie wchodziło"
Warto znać podstawy fizyki jak się chce instalacjami zajmować.

Sprawdzenie wentylacji podczas zamkniętych okien we wszystkich pomieszczeniach.
Temperatura zmierzona na kratce wentylacyjnej wskazuje na działanie wentylacji jednak w bardzo niewielkim stopniu. Dopiero po otworzeniu okna następuje poprawa wentylacji

Zaleca się:

regulacji okien/wymianę uszczelek


montaż wentylacji mechanicznej



Co wy na to...

Kebi88 pisze:Sprawdzenie wentylacji podczas zamkniętych okien we wszystkich pomieszczeniach.
Temperatura zmierzona na kratce wentylacyjnej wskazuje na działanie wentylacji jednak w bardzo niewielkim stopniu. Dopiero po otworzeniu okna następuje poprawa wentylacji

Zaleca się:

regulacji okien/wymianę uszczelek


montaż wentylacji mechanicznej



Co wy na to...

Nigdy nie spotkałem działającej wentylacji grawitacyjnej na dostatecznym poziomie. Każdy lokal z taką wentylacją był duszny i wilgotny, mam na myśli domy i mieszkania które spotkałem.
Dobrym przykładem jest parterowy dom jakieś 180m2, nawiewnik ścienny przy każdym oknie i komin grawitacyjny - nic to nie pomogło, duszno i wilgotno.
Inny dom z piętrem taki sam układ nawiewników ściennych ale kominy wentylacyjne miały konkretne podciśnienie wymuszone mechanicznie - odczuwalna różnica ogromna.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:

Nie jestem przekonany do tej teorii ponieważ w lokalu w którym jest prawidłowa went z reku (stały ciepły nawiew) + grzejniki pod każdym oknem a mimo to mieszkańcy narzekają że nie ma komfortu termicznego.

Jeszcze raz! Jakiś [...] umieścił grzejniki pod oknem. Grzejnik dąży do wyrównania temperatur i wyrzuca ciepło, które w ogóle nie grzeje pokoju. Pan zobaczy na zdjęcia, są dużo większe mostki i jest ciepło i zużycie 20kWh/m2. Pan powinien ścigać kretynów co instalują grzejniki pod oknami.

Główną przyczyną moim zdaniem są tam mostki termiczne .

Nie zimno wchodzi a ciepło ucieka!! Kretynizmem jest instalować grzejniki przy mostkach, "by zimno nie wchodziło"
Warto znać podstawy fizyki jak się chce instalacjami zajmować.

Inny dom (tzw. kanadyjczyk) z doskonale wykonaną izolacją termiczną .
Nawiewniki ścienne przy oknach + na piętrze grzejniki elektryczne pod oknami + went. mech. wywiewna = nie zaobserwowałem dyskomfortu termicznego takiego jak w tym zimnym lokalu z went. reku.
Zbierając te wszystkie przykłady konkluzja wychodzi taka
że słaba izolacja termiczna jest przyczyną dyskomfortu termicznego.
Pana teoria jakoś tu mi nie pasuje.


Grzejnik pod oknem i obserwacje.
Ściana zew z oknem zimna , okno zimne, grzejnik wyłączony i chłód ciągnie konkretnie. Czy oby na pewno instalując grzejnik na innej ścianie niż okiennej, zlikwidujemy dyskomfort i naprawimy to całe zło?
Żeby się przekonać, czy wystarczy elektryczny grzejnik na dowolnej ścianie działowej + wyłączenie tego grzejnika pod oknem? czy muszą być spełnione jeszcze jakieś warunki?

Inny dom (tzw. kanadyjczyk) z doskonale wykonaną izolacją termiczną .
Nawiewniki ścienne przy oknach + na piętrze grzejniki elektryczne pod oknami + went. mech. wywiewna = nie zaobserwowałem dyskomfortu termicznego takiego jak w tym zimnym lokalu z went. reku.
Zbierając te wszystkie przykłady konkluzja wychodzi taka
że słaba izolacja termiczna jest przyczyną dyskomfortu termicznego.
Pana teoria jakoś tu mi nie pasuje.

Nie instaluje się grzejników pod oknem, bo zużycie może przekroczyć 20kWh/m2!!!
Jest XXI wiek, po co pisać o partaczach i tumanach!

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Widzi Pan sam, że "zimno" to wina wentylacji i grzejników pod oknami. Pana mostki termiczne mają od wewnątrz ponad 16 st.C

Widać dobitnie jak Brzęczu zaprzecza sobie. Przyjrzyjcie się na drugie jego zamieszczone zdjęcie, te z kimą na zimnej ścianie. Ten klimatyzator według jego teoryji powinien umieścić na ścianie wewnętrznej a nie na zimnej ścianie osłonowej.
Taki to pacan.

To to jeszcze mały pikuś on w tym tworze ma ściany o temperaturze 11*C i zimnych mostków nie ma - widać to dokładnie na tym zdjęciu. Reprezentacyjne mieszkania ale tam musi być komfort

Tomasz_Brzeczkowski pisze: Nie instaluje się grzejników pod oknem, bo zużycie może przekroczyć 20kWh/m2!!!
Jest XXI wiek, po co pisać o partaczach i tumanach!

Partacze byli i będą nawet w XXX wieku, ale nie o nich mi chodzi.
Interesują mnie sprawy techniczne i zwyczajnie dociekam w miarę możliwości.
Zbieram wszystkie dane do przysłowiowej kupy żeby wyciągnąć wnioski, rzetelne i uczciwe bez naginania w żadną stronę bo inaczej to nie ma sensu.

Chyba jest prosty i dostępny sposób żeby sprawdzić Pana teorię z grzejnikiem na ścianie działowej.
Potrzebny jest przenośny grzejnik elektryczny i licznik prądu.
Okres testowy tydzień pod oknem, drugi tydzień pod ścianą działową ?
Albo dwa grzejniki i dwa pokoje bo ciężko o dwa takie same tygodnie jeśli chodzi o warunki klimatyczne.
Czy to wystarczy czy trzeba spełnić jeszcze jakieś inne wymagania?
Ma ktoś jeszcze jakiś pomysł?

bachus pisze:
Widać dobitnie jak Brzęczu zaprzecza sobie. Przyjrzyjcie się na drugie jego zamieszczone zdjęcie, te z kimą na zimnej ścianie. Ten klimatyzator według jego teoryji powinien umieścić na ścianie wewnętrznej a nie na zimnej ścianie osłonowej.
Taki to pacan.

Tutaj chyba nie o o to chodzi.
Klima dmucha przed siebie i w dół a dmuchając na zimną ścianę zewnętrzną będzie taki sam efekt jak grzejnik powieszony pod oknem na zimnej ścianie.
Taki wniosek się nasuwa, chyba że czegoś tu nie rozumiem.

Zastanawia mnie jeszcze wilgotność powietrza bo przepuszczone przez grzałkę o wysokiej temperaturze będzie wysuszane. Im wyższa temp tym bardziej sucho.
Ale to zagadnienie chyba na inny temat.

szari pisze:To to jeszcze mały pikuś on w tym tworze ma ściany o temperaturze 11*C i zimnych mostków nie ma - widać to dokładnie na tym zdjęciu. Reprezentacyjne mieszkania ale tam musi być komfort

Jeżeli inny lokal z podobnymi mostkami termicznymi ma poprawną went. reku + grzejniki pod oknami a mimo to łatwo odczuć brak komfortu termicznego bo ciągnie chłodem to coś mi tu nie gra.

Kebi88, wg mnie mostki termiczne pokazane na tych zdjęciach nie powinny spowodować aż takiego wychłodzenia i dyskomfortu. Czy w salonie na całej powierzchni sufit jest podwieszany?

Do Pana Tomasza, te zimne ściany w mieszkaniu ogrzewanym klimą niezbyt mi się podobają. Jak się to ma do wykresu Koeniga?



Bo moje osobiste odczucia komfortu są bardziej są zbieżne z tym wykresem niż z tym co widać na Pańskich zdjęciach..
Nie chciał bym być okrzyknięty tumanem lub nieukiem, ale ten wykres też jest przekonujący:



więc grzanie samą klimą.. no nie wiem. Dogrzanie w okresach przejściowych - ok.

Edit: w drugim wykresie brakowało grzania powietrzem (klima)

pamiętaj !!! wszyscy jesteśmy tumanami wg teorii TB, wyluzuj, ciepło w głowę i oprzyj się o ścianę ...